Ona powiedziała :. lubisz mnie?" | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,... | tylko umarłby

Myślę,że wystarczyło powiedzieć, że chce się usiąść i to zrobić :)

A po co to wrzucać tu? Czy społeczeństwu brakuje krzty odwagi, żeby zwrócić uwagę? Nie zawahałabym się ani sekundy chyba, że właściciel ma bilet dla swoich reklamówek. Nie bójmy się walczyć o swoje w takich sytuacjach!

A czy te reklamówki mają skasowane bilety?

Zakupy sie zmęczyły

przeciez w autobusie sa wolne miejsca. Zawsze mozna grzecznie zwrocic uwage, albo zglosic kierowcy. Zreszta widzialem opcje gdzie autobus byl naprawde zatloczony a jakas dziewusia studentka musiala ustawic swoja torbe na siedzeniu obok, wiec to nie tylko demena starszych ludzi

Osobiście to bym te reklamówki dał w prost do rąk panu który je tam pierdolną(za przeproszeniem) i bym usiadł. ; )

Bo zakupy tez musza miec wygodnie ... ;) hehehe

Powinien skasować 3 bilety.Zajmuje dwa miejsca siedzące i jedno stojące.

Zmęczone reklamówki, normalne :)

Nowa akcja PKM

Klasyczna polska scenka.

wszyscy tacy madrzy jestescie a tak naprawdę żaden japy by nie otworzył a siaty dalej by siedziały Pierdylion razy takie sytuacje widziałem w czasach jak musiałem jezdzic z plebsem busem czy tramwajem

Paździoch też tak zastawia siedzenia swoimi menelami jak jedzie na bazar handlować a jak kto zwróci że se mu uwagę do drze japę jaki to on jest zmęczony i chorowity.A torby co se ważą ze 100 kilo to tarabani przez pół miasta

Ku*wa wszyscy tutaj by usiedli na reklamówkach, albo od razu dla właściciela przy*ebali, a jedyne na co was stać to zrobić po cichaczu zdjęcie i wrzucić na wiochę. Dam łapę sobie uciąć że nikt mu przez cała (pewnie długą) drogę słowa nie powiedział tylko stał jak słup. I TO JEST WIOCHA.

Mma to w dupie, jezdze autem:)))

pewnie zakupy położył prawdziwy Polak-Katolik który nie liczy się z innymi tylko myśli o sobie.

A wez takiemu debilowi zwroc uwage.... z lapami sie rzucaja.

Jabym podszedł i usiadł prosto na siatkia a jakby sie odezwał to chyba całkiem by mnie z równowagi wyprowadził!

Najwidoczniej nikt nie był chętny żeby usiaść więc pan wykorzystał sytuację i usadził swoje drogocenne reklamówki :D Najwidoczniej stwierdził, że jego reklamówki są cięższe od niego i zasługuja na godne miejsce a on postoi :P

ja z kolei często widuję "zmęczone plecaki" - raz widziałam jak wielce zdziwionemu paniczowi licealiście kanar wypisał mandat za blokowanie miejsca siedzącego. Mina - bezcenna ...

Zapewne wystarczyłoby spytać "Przepraszam, czy mógłby/mogłaby Pan/Pani zabrać torby, bo chciałbym usiąść", a nie spinać się odrazu bo jeszcze ciśnienie skoczy i żyłka pęknie zanim zdąży się usiąść.

A może ktoś położył siatki żeby zająć sobie miejsce i poszedł skasować bilet? Taka sytuacja...

Bo to drogie rzeczy sa:)

Zakupy się zmęczyły komuś

Grzeczna prośba o zdjęcie, jak nie poskutkuje, reklamówki przy pierwszym przystanku za drzwi.

Jak mnie takie sytuacje denerwują. Ostatnio idę na przystanek, na ławce 3 osoby siedzą, zmieściłoby się z 5 ale torby leżały. Nie zastanawiałem się tylko przesunąłem torbę i siadłem. Czy dla osoby była to sytuacja nie na miejscu to mam to w nosie.

Ciekawe czy kupiły bilet

często spotykany widok, ja zawsze mówię: proszę zabrać torby i siadam, na fochy nie zwracam uwagi.

Ale idiota skończony położył bagaż na siedzeniu. Masz pan drugi bilet? Nie? To wypieprzać mi z tymi tobołkami.