Zdania zostały przestawione, ale generalnie kontekst się zgadza. Że ona jest "synonimem gwiazdy", bo 1,5 minuty zajęło jej zapracowanie na swoje nazwisko, co innym zajmuje lata

mówisz o sobie, rzecz jasna?

Co to, na boga, znaczy "tempe"? To chyba podstawy są :)? Ale jechać kogoś, że pusty, tĘpy łatwo ;)

weź pod uwagę, że teraz "gwiazdami" są osoby takie jak pani na obrazku czy pani Siwiec. Poza głupotą i wyglądem (który szczerze mówiąc pozostawię bez komentarza) nie prezentują nic. Ale cóż, jaki kraj takie "gwiazdy"

Nie, ponieważ gwiazda, nie robi ze siebie ku*wy i PRACUJE na swoje nazwisko latami np. Angelina Jolie.

no to źle, bo ona własnie znikąd jest :)

Bo ma:). I dzieki nim pracuje w rezimowej tv.

a ja czekam az przestaniesz szukac zaczepki i zamkniesz wreszcie du.e!!!!

Osmieszyc kogos , zgnoic, to Wojewodzki a wiejskie badziewie sie cieszy, dlatego taka popularnosc.

wybacz, nie lubię Wojewódzkiego, ale on przy tej dziuni to Einstein i wzór wszelakich cnót

@wiosenka - czy mieszkasz w miescie? Czy masz jakies wyksztalcenie? (ponad podstawowym) "Sa gusty i gusciki"

Odpowiadając - mieszkam w 40 tys. mieście na pomorzu, wykształcenie wyższe ekonomiczne, światopogląd stabilny, ustalony na wyższych wartościach niż ogłupiające programy typu Wojewódzki-show czy Majewski-kit. Oraz przerażenie na wszechogarniającą dzisiejszą "gimbazę" degrengoladę umysłową nieznającą podstawowych pojęć, dla których jedynymi wartościami są te w necie i najwyżej zalajkowane :) Stąd bardzo krytyczna ocena 19 letniej pustej panienki nastawionej wyłącznie na kasę, która ledwie odrosła od poziomu dywanu a już uważa się za diwę Polskiej sceny artystycznej :))

@wiosenko - jak widac pomylilem sie co do Ciebie, nie jestem na bierzaco jezeli chodzi o "mlode gwiazdy piosenki", uwazam jednak ze napewno sa gorsze. Jedno co jest pewne to Wojewodzki nie potrafi spiewac a dziewczyna nie musi byc Einsteinem. Czy Twoja niechec do niej kieruje sie zawiscia?

Zawiść to raczej niewłaściwe określenie, tu chodzi raczej o pewnego rodzaju propagowanie prostactwa, znaczne zaniżanie wartości intelektualnych, oraz sztuczne kreowanie ikon kultury, które podobnie jak niejaka Siwiec (tak na marginesie piękna kobieta ale niestety nic poza tym) słyną z tego... że są, i nic więcej. Dzisiaj skomercjalizowana do granic bólu telewizja po prostu żyje z takich niczego nieświadomych panienek które myślą że stały się pępkiem świata, podczas gdy są jedynie wykorzystywane w swoim niedorozwoju intelektualnym do stworzenia większej i większej oglądalności.

@caleanka: Kurde, pytasz się kogoś o wykształcenie a Ty? "chołoty", "bierzaco", "napewno" świadczą o braku takowego chyba. Poza tym dziewczyna nie musi być Einsteinem, ale można coś sobą reprezentować i mieć jakąś wiedzę a nie tylko istnieć w programach, bo ma się ładny pyszczek (np. Natalia Siwiec - ekspertka od wszystkiego)

@magic - Ja jestem na tym forum, po 30 latach braku kontaktu z jezykiem i "kultura" polska, tylko w celu cwiczenia, jezyka pisanego. Przyznaje ze nie zawsze mi sie to udaje ale jest coraz lepiej. Obecnie piszac w jezyku polskim musze tlumaczyc, w myslach z innego jezyka. Wyksztalcenie w tym wypadku nie ma nic wspolnego z pisownia.

@wiosenko - odpowiedzialas sobie wlasciwie sama na pytania. Miedia finansowana za pomoca reklamy zyje z ogladalnosci. "Popularne" programy sa przeznaczone dla maksymalnej "populacji", bez wzgledu na poziom intelektualny. Podobnie jak sportowcy tak i mlode piosenkarki nie musza byc intelektualnymi ikonami.

@celeanka zgadzam się, nie muszą błyszczeć intelektem na poziomie Harvardu, ale jeśli wychodzi dziewczyna która niby jest polką a dobrze zdania sklecić nie potrafi, przy tym gada publicznie bez sensu o piciu krwi menstruacyjnej i po 90s w jakimś filmiku uważa się za gwiazdę na miarę Hollywood`u to coś jest raczej nie tak. Bo taka własna pusta lala z wypaczoną wizją wartości świata będzie kolejnym wzorcem do naśladowania przez inne równie podatne na głupotę dzieciaki. Bo po co się uczyć? wystarczy wystąpić w jednym teledysku wywalając piersi na wierzch, potem 1,5 min. w filmie i kasa leci...

...leci jak rzeka. Taki obraz płynie z jej wypowiedzi. "Popularne programy sa przeznaczone dla maksymalnej populacji, bez wzgledu na poziom intelektualny"-ja zauważam, że to niestety coraz większa sieczka dla coraz niższych warstw społecznych o coraz niższym poziomie IQ. Wystarczy spojrzeć na reklamy-możesz mieć porównanie bo między wierszami odczytałem że żyjesz w innym kraju-ale u nas nawet w reklamach trzeba łopatologicznie tłumaczyć jak małpom że szczoteczka do zębów jest do zębów a proszek do prania do pralek, jak nie narysujesz to tępy naród nie zrozumie- z takim założeniem wyc

@wiosenko - bardzo rozsadny komentarz, zgadzam sie w calosci. Kiedys byl komunizm a teraz mamy kapitalizm. Najwyzsza wartoscia jest wynalazek Fenicjan, czyli pieniadz.(powinnas to wiedziec jako ekonom) Im nizszy poziom wyksztalcenia w narodzie, tym latwiej nim manipulowac w celu osiagniecia korzysci, przez mala grupe. Kazdy chce byc bogaty i to jest naturalne, zgodnie z systemem. Mozna to zrozumiec i dyskutowac ale zmienic nie mozna. Pilkarz zarabia miliony a profesor tysiace( i kto tu jest madry?), wniosek: wiedza nie prowadzi do powodzenia.

Gdybym miał wybór być milionerem bez sławy a być milionerem sławnym to wolałbym być milionerem o którym nikt nie wie. Dlatego nie zazdroszczę tym głupim gwiazdom. Zazdroszczę tym milionerom o których istnieniu nikt nie wie.

ale możesz rozwinąć myśl? bo nie bardzo wiem czego jej mielibyśmy zazdrościć? serio piszę, wymień te elementy zazdrości. Bo siedzę i dumam i dumam, co takiego ona ma co chciałbym ja a co wprawia mnie w chorobliwą zazdrość :) Podpowiem, że od razu możesz pominąć jej pseudokarierę bo jest ŻADNA, 90s w filmie gdzie pomachała pomponami? statyści mieli dłuższe role, zrytego 19 letniego baniaka? "Mariolka" ma bardziej składne wypowiedzi. Więc wypunktuj proszę czego zazdrościmy :)

Bo byla w telewizji. Taka teraz mentalnosc. NIe wiadomo po co, nie wiadomo za co, ale wszyscy mogli ciebie podziwiac na ekranie. Teraz jest dosc duza ilosc takich... no nie wiem jak je nazwac. Gwiazdami nie sa, talentu i inteligencji nie maja. Celebrytkami tez nie sa, bo kto je by mogl celebrowac... W miare ladne buzie, napompowane botoksem to za malo, zeby nazwac je modelkami... Przychodzi mi do glowy tylko angielskie slowo "skank". Zazdroscic tez mozna glupoty... Glupsi ludzie zawsze sa szczesliwsi. Latwiej ich zadowolic.

Jeden z drugim poczulibyście trochę sławy i to samo robili co ona;-)

Kamila Smogulecka.

hehe rozwalił mnie totalnie twój komentarz.:) Słuszna uwaga i spostrzeżenie.

hahahaha...Sam bym lepiej tego nie ujął :D

sam jestes pieprzony ciekawe jak ty bys przeprowadzil rozmowe z kompletnym dnem jakim jest ta paskuda co sie ma za miss i gwiazde