Jaki mięczak. Cegła dziurawka, gryf drewniany - razem z 10 kilogramów. Czymś takim można rzucać w dal, a gość ma problem z podniesieniem :D

no tak z cyganami jest, wysiłek fizyczny nie dla nich !

Ja pitolę, ludzie... Facet masy największej nie ma to i osiągi słabe. A że ciemny, to wziął to bez rozgrzewki i krew poszła w mięśnie bo wysiłek maksymalny. Omdlał z niedotlenienia mózgu, normalka. Takie zachowanie mózgu - brakuje mu energii, to wyłącza pozostałe systemy, dlatego koleś zwiądł. Co do odrzucenia sztangi przez innego kolesia: targnął łatwo - prawda, ale z pleców, nie z bicka jak ten "mocarz", i tylko połowę - nie całą. "Mocarz" oczywiście jest głąbem, bo zachował się jak młokos bez wiedzy i doświadczenia.

Pomylił się myślał, że jest w pracy i żebrze.

padaczka to choroba

.... kur...a wstał, ehhhh :(.....

Nie widzicie, że miał atak padaczki?

Zemdlał, ponieważ nie wziął odpowiedniego wdechu i podnosząc ciężar wstrzymał oddech xD Dodatkowo jest to cygan, a jak wiemy oni nie lubią się przemęczać, taką mają genetyke :D

no i się przesilił biedactwo , oni w genach mają lenistwo nie dla nich taki wysiłek

Nie dość że tępy, brudny to jeszcze ci0ta.

na budowie-pięciu cyganów niesie jedną deske,majster ich dopatrzył i sie drze-co wy kur.a! pieciu jedną deske niesiecie? na to cygan,który szedł z przodu-eee bo szósty dziś nie przyszedł do roboty...:)

Widac ze wszelki wysiłek fizyczny cyganów zabija ..

wczesniej brał kozę wykończyła go

Oni nawet czapkę lub kubek na drobne trzymają na chodniku, bo cokolwiek innego mogłoby ich zabić, to i nie dziwota, że dwa pustaki go zmiotły.

Jak to u cyganów, ktoś mu w trakcie podpier*olił płuca i zemdlał.

Dopadła go "ciemna strona mocy"

a jego kolega jedna reka odrzucil sztange

rozne dziwne rzeczy widzialem na silowni ale takie cos tylko w internetach

Nie podnosi się na bezdechu.

No niestety jak to cygan , trochę wysiłku i mdleje , oj nie lubią oni pracować !