a ja tam się cieszę i gooowno mnie obchodzi kto podsłuchiwał...... niech nasi zacni politycy trzęsą doopami ... bo teraz wyszło jakie to brudne świnie ..... załatwianie państwowych spraw pod stołem , prywatnych omijając prawo..... ci ludzie nie powinni wogule pełnić tych stanowisk ....

Teraz będzie tak, że złapią mocodawców (lub tych co zakładali) podsłuchiwania, ukarzą jak najgorszych przestępców, wsadzą na kilka lat do więzienia i ogłoszą dumnie, że uratowali państwo od zdrady i "zamachu" na polską politykę. Treść tych taśm pozostanie w cieniu, nikt nie poda się do dymisji, premier nikogo nie wywali, będą dalej rządzić jak rządzili, a w kącie, po uprzednim sprawdzeniu czy już nie ma podsłuchów, zaczną naprawdę między sobą ustalać polityczne decyzje.

nie ma wolności to ściema tusk dyktator.złodziej i niemie a jego partia to mafia