że tak wtrącę to bez znaczenia bo w tej chwili nasze wojsko przedstawia taką wartość bojową że pewnie Białorusini byliby w 2 dni w Warszawie... ale ja się piszę będziemy trenować dykcję z kamieniami w ustach jak Cyceron!

Poznałeś?

no, po nicku.

I źle zrobił bo nie wskazał pacjentce innego lekarza! A klauzula sumienia nie obowiązuje go za zamkniętymi drzwiami prywatnego gabinetu. ;]

To znaczyłoby że klauzula sumienia i samo sumienie jest tylko ideą, nieistniejącą w rzeczywistości. Gdybyśmy wzięli na warsztat prawo karne, to odnajdziemy takie coś jak współudział. Analogicznie, takie wskazanie jest jednocześnie pomaganiem, uczestniczeniem w procesie operacji " zabić dziecko"

Jakich dzieci, k...wa!? Jajko to nie kura, zoledz to nie dab a zarodek to nie dziecko. Odwazni lekarze? Raczej ofiary ciemnoty, nagonki kosciola i zabobonu

Sprawa jest prosta - skoro uważa (ma takie prawo jak każdy) że zabija dziecko to nie zostaje ginekologiem! Jako ginekolog nie ma prawa narzucać swojego światopoglądu innym! Co by było gdyby w wojsku znalazła się grupa zawodowych żołnierzy pacyfistów? I podpiszą papier że sumienie im zabrania zabijania innych ludzi! W czasie wojny trzeba by ich rozstrzelać Albo policjanci że nie będą stosować przemocy i np. gdy pijanie goście będą Cię figuraszko okładać pięściami oni będą tylko krzyczeć "policja!" bo brzydzą się przemocą! Zamiast pomóc... Sprawa jest ciekawa a Twój punkt widzenia zd

qurqurqor- z zindoktrynowanymi fanatykami się nie dyskutuje bo to strata czasu.Właśnie dlatego Amerykanie zabili Osamę mimo iż przecież mogli próbować go resocjalizować;)

Kolejnych komentarzach ukazuje się brak logiki myślenia. Odnośnie do "grog" Człowiekiem jesteś od samego poczęcia, byt jakim jest człowiek podlega ciągłemu procesowi, rozwija się wciąż się przekształca ale pozostaje człowiekiem. Tak jest zaprogramowany. Zarodek jest również dzieckiem. Nie wiem na ile jesteś uświadomiony ale do zabicia zarodka nie jest potrzebna interwencja chirurgiczna ale zwykłe środki wczesnoporonne jakie można dostać w aptekach, można więc zabić bez pomocy "lekarza" Ogólnie podsumowując ciemnotę najbardziej reprezentujesz ty sam. Odnośnie "qurq

Odnośnie "qurqurqor" Mylisz płaszczyzny. Ginekolog jest lekarzem. Lekarz jak sama nazwa wskazuje ma leczyć. Czyli mówiąc prosto i trochę uogólniając, ma podejmować działania mające na celu polepszenie stanu zdrowia pacjenta bądź utrzymywanie zdrowia. Działa za jego zgodą. Według tego co napisałeś, ginekolog powinien być raczej nazwanym rzeźnikiem. Żołnierz i policjant mają wpisane w zawód ewentualne pozbawianie życia przeciwnika. Ich działanie ma również na celu obronę życia ludzkiego! Spróbujmy podjąć trud myślenia logicznego.

Czy anestezjolog ma prawo odmówić transfuzji krwi z powodów swoich przekonań?

Ok idąc tym tokiem myślenia czy ginekolog nie powinien usunąć płodu który na 100% umrze w kilka sekund po odcięciu pępowiny dla dobra psychicznego matki? Czy umrze samo to jest kwestia sporna bo może nie być w stanie żyć samodzielnie i sam moment przecięcia pępowiny będzie swego rodzaju aborcją! Czy lepiej skazywać matkę na miesiące cierpienia - jeśli tym bardziej nie mogła mieć dzieci i korzystała z in vitro a Chazan użył podstępu aby nie mogła legalnie usunąć. Przecież to okrucieństwo! Po prostu bestialstwo! Dura lex sed lex - twarde prawo ale prawo w tym kraju aborcja jest częściowo legalna

sebololo akurat jeśli chodzi o Osamę to uważam że go zamordowali. Dowodów zamachu nikt nie widział, wyroku sądu nie było. Jak by go złapali to pewnie i tak by mu nie udowodnili w sądze winy. Jeśli ja zlecę zabójstwo człowieka w innym kraju to jest to przestępstwo - chyba nie ma kraju na świecie którego prawodawstwo mówi inaczej. A prezydent USA to zrobił i nic... Obama go zabił bo to dobrze wyglądało przed kolejnymi wyborami prezydenckimi - po prostu wielka polityka

Misiu kolorowy, do specjalizacji ginekologa nikt nie przymusza. Jeśli jesteś wegetarianinem - zatrudniasz się w KFC i odmawiasz serwowania kurczaka, czy po prostu szukasz innej pracy?

Odnośnie "sebololo" pisałem już od czego jest lekarz. Jeśli z powodów swoich przekonań nie może podjąć działania mającego na celu uratowanie życie i jego ochronę, nie może wypełniać swojego zadania. My mówimy tutaj o o przypadku, kiedy sumienie nie pozwala na szkodzenie i zabijanie.

Odnośnie "qurqurqor". Przeczytaj o powikłaniach psychicznych jakie następują w wyniku aborcji. Nie ma tu miejsca na rozpisywanie się otym. Po drugie, każdy ma prawo do życia i nikt nie ma prawa tego życia nikomu odbierać. Także i matka dziecka, nie ma prawa decydować czy jej dziecko może żyć czy też nie. Nigdy cel nie uświęca środków. Jeśli dziecko umrze, pomimo prób ratowania go, to niestety trzeba się z tą stratą pogodzić, zrobiliśmy wszystko co w ludzkiej mocy i tyle. Sam Chazan dał świetny przykład. Czy jeśli dziecko, które ma kilka lat, jest chore i nie ma szans na przeżycie to

nie zgodzę się z tobą Pacyfistów do wojska i Policji nie biorą lekarz wiedział jaki wybiera zawód , jakie sa prawne obostrzenia nie Boskie prawne! Jak sie nie podobaja niech zostanie weterynarzem,!Najgorsze to jest to co wszyscy wiemy od 8 -16 w państwowym szpitalu ma klauzule sumienia od 16-20 w prywatnym gabinecie zazwyczaj ja gubi.

A dla mnie sprawa wygląda tak: swoim sumieniem tudzież przekonaniami nie masz prawa ograniczać wolności innych. Tyle tu się krzyczy o ochronie życia. I proszę powiedzcie mi czy któryś używał prezerwatyw? Jeśli tak to jesteście mordercami, bo nie dopuściliście do poczęcia? No przepraszam coś tu jest nie tak. Hipokryzja? I tyle w tym temacie.

Ale my mówimy o płodzie który nie ma mózgu! figuraszko czyli rozumiem że jesteś za tym aby po porodzie dziecko zostało podłączone do aparatury podtrzymującej życie? I żeby tak wegetowało do "naturalnej" śmierci - Ty chcesz stworzyć pierwszego cyborga, żywego trupa który nie myśli ale jak drzewo po prostu jest! Swoją drogą ile lat chcesz utrzymywać to ciało sztucznie przy życiu do średniej wieku? Czy może ile się da? Tylko rodzi się pytanie skoro upodobnimy człowieka do drzewa to czy ma on duszę? Oj widzę że Ty planujesz rewolucję!

Odnośnie do "Pograbek". Apeluje w ciągu dalszym o myślenie. Przedstawiłeś rozróżnienie między "obostrzeniami" Boskimi i prawnymi. Prawo boskie jest niezmienne jako takie(nie wchodząc już głębiej w kwestie religijne). Natomiast prawo ludzkie, czyli stanowione przez ludzi ma to do siebie, że można je zmieniać. Prosta sprawa: ludzie ustanowili, więc ludzie mogą znieść. I tak się dzieje. I tak w pewnym momencie aborcja jest zakazana przez prawo państwowe, a po jutrze może być nakazana. Człowiek staje tutaj jako decydujący o tym co jest dobre, prawdziwie itd.

Odnośnie "Bucychrust". Brak podstaw umiejętności kojarzenia faktów i ich kompilacji. Coś tu jest nie tak z Twoją głową. Jeśli nie dochodzi do poczęcia to nie ma morderstwa ( czyt. zabicie człowieka) bo to życie nie zaistniało. Mam wrażenie, że masz 5-6 lat i żyjesz w świecie Nibylandii, skoro twierdzisz, że istnieje niczym nieograniczona wolność. Zawsze druga osoba będzie w jakimś stopniu ograniczała wolność. Dlaczego chcesz ograniczyć moją wolność nakazując mi zabijanie dziecka nienarodzonego? Zauważ, że Twoja wolność jest ograniczona przez np. Państwo. Musisz płacić podatki etc. ch

Odnośnie "qurqurqor". Nie wiem czy wiesz, ale aborcja dotyczy dziecka w różnym stopniu jego rozwoju, czyli także takiego które mózg ma w pełni wykształcony. Podtrzymywanie życia, wiąże się z zastosowaniem środków zwyczajnych bądź nadzwyczajnych. Pozostawiam tą kwestię bez komentarza gdyż nie ma tu na to miejsca. Nie powinno się za wszelką cenę utrzymywać w ciele funkcji biologicznych. Medycyna ma swoje kryteria. Aczkolwiek są to sprawy delikatne. Piszesz o duszy,o czymś niematerialnym. Nie wiem czy ogarniesz dyskusję na temat tego czego nie widać, kiedy w sprawach czysto ziemskich ma

*masz już pod górkę.

Niestety figuraszko nie masz racji problem prawo boski a prawo świeckie to klasyczny problem o którym traktował dramat o nazwie Antygona. A tak zwane prawo boskie też jest zmienne bo ludzie je interpretują! Np. sprawa niepokalanego poczęcia Marii - matki Jezusa, do 1854 jak stwierdził papież urodziła się bez grzechu pierwotnego. A w 1950r okazało się że Maria jednak nie umarła tylko została wzięta do nieba z ciałem! W średniowieczu kościół dyktował inne standardy prawa boskiego niż dziś. W ewangelii Mateusza Jezus nakazuje Piotrowi zapłacić podatek za ich obu i szanować prawo świeckie.

Skoro z punktu medycznego płód nie ma szans na życie po za ciałem matki to jest jak nowotwór, coś co nie jest częścią matki a samo nie może żyć. Aborcja to humanitarne wyjście dla matki jaki i dla płodu skrócenie cierpień obydwojga.

figuraszko proponuje abyś zadał sobie trud i przeczytał Biblię a następnie Katechizm Kościoła Katolickiego - obie lektury ciekawe problem w tym że się nie pokrywają, nie są nawet podobne, promują zupełnie inne modele zachowania. Pewnie kilka razy widziałeś biblię z daleka w kościele bo wydaje mi się że nigdy jej nie przeczytałeś!

Nie rozumiem, dlaczego sprowadzasz dyskusję do spraw wiary. Rozmawiam z Tobą na poziome myślenia czysto logicznego . Sumienie mają również ludzie niewierzący, nie katolicy. Oni również mogą nie chcieć zabijać.

Dlaczego usunięto komentarz ? 2014-06-30 14:24:21 komentarz usunięty przez moderatora

nikt nie przygotowywał studentów medycyny do tego, że będą musieli w imię chorej lewackiej ideologii mordować płody. Ludzki organizm jest zbyt skomplikowany by ktokolwiek mógł powiedzieć - o nie! ten nie przeżyje, zabijmy go od razu. Medycyna zna przypadki beznadziejne, które jednak przeżyły.

vynn dlaczego mówisz o lewackiej ideologii, tu chodzi o to czy Polska jest państwem prawa czy nie. Czy respektuje się prawo jednostki, prawodawstwo dopuszcza takie działanie więc obowiązkiem każdego obywatela jest to umożliwić! Płód nie ma mózgu, więc nie ma możliwości że będzie żył poza organizmem matki. Jeśli ktokolwiek uważa że to złe będą wybory trzeba głosować jak zmieni się prawo to trzeba będzie je respektować! Na razie jest jak jest i jakiś tam doktor nie może ograniczać kobiety bo się mu tak widzi. Nie ma możliwości traktowania prawa wybiórczo albo mamy państwo albo anarchię.

figuraszko mówisz o prawie boskim, problem w tym że ono nie jest stałe i ewoluowało przez wieki. Kiedyś kobiety miały zawsze słuchać męża i to też było podyktowane prawem boskim jaki i to że nie mogły się uczyć. W Dani ludzie też mają sumienie a i aborcję i eutanazję dzieci mają - sprawa Chazana jest związana z religią. A prawo boskie jest zmienne.

Ogólnie ta dyskusja jest hmm nazwijmy to religijną. Chodzi przecież o klauzule sumienia prawda, czyli jak nie patrzeć o religie. Figuraszko mówisz, że kierujesz się czysto logicznymi argumentami. Mentorskim tonem ogłaszasz prawdy objawione nam maluczkim. A tak naprawdę zachowujesz się jak uparte dziecko tupiące nogą i krzyczące ja mam racje. Kościół zakazuje tak aborcji jak i antykoncepcji obie sprawy traktując podobnie. A wolność istnieje ograniczona ramami społecznym państwem itp., ale jak nie patrzeć istnieje, bo ponoć wolność jednostki to podstawa naszej cudownej demokracji. I czy osoba w

I czy osoba wykonująca zawód lekarza, w świetle istniejącego prawa może ograniczać wolność innej osoby wedle własnego widzi mi się?

Mentorski ton? Po prostu dzielę się z wami wiedzą, którą posiadam oraz wynikiem moich przemyśleń, które z kolei popieram konkretnymi argumentami. Masz rację, tupię nogami jak małe dziecko, bo nie mogę zdzierżyć ludzkiej obojętności oraz myślenia będącego kalką filozofii nowożytnych. Przenika nas (nikt nie jest od tego wolny) pragmatyzm, utylitaryzm, postmodernizm, co nie znaczy że musimy się temu poddać. Napisałem już wystarczająco. Nie będę wracał do tego wątku, gdyż po prostu nie mam czasu na odpisywanie. Pozdrawiam! Cogito ergo sum. :)

pomijacie najważniejszy fakt oni nie robia aborcji w szpitalu wiec podpisują tą swoją klauzulę i stawia się ich w kościele przy ołtarzu za to w prywatnym gabinecie ceny wzrastają za sumienie trzeba płacić...

nienarodzonego dziecka? wracaj do książek a może podgonisz z biologii w te wakacje.

Do jakich książek? Przecież teraz w szkołach tylko katechizm.

Za "Bóg zapłać!" to mamy tylko "Szczęść Boże!".

Zapraszam do poszerzenia swojej wiedzy na temat starożytności. Istniały już wtedy metody wywoływania poronienia! Były to metody fizyczne (uciskanie lub ciosy w brzucha) jak również metody chemiczne (różnego rodzaju napoje itp.) Nie wspomnę już o wyrzucaniu nie chcianych noworodków na śmietnik - ale nie mam pewności czy Grecy to robili, Rzymianie na pewno.

z zaproszenia niewątpliwie skorzystam w wolnej chwili :). Grecy wywalali nie chciane dzieci na śmietnik - Spartanie, ale mozliwe że inne narody greckie też. Nie mniej chodziło mi o to, że przysięga Hipokratesa w szerokim rozumieniu zabrania lekarzom dokonywania aborcji

Wszyscy i tak będą marudzić na czasy współczesne, bo nie wiedzą jak było kiedyś -)

Dokładnie - in vitro nie wyszło więc usuwamy. Widzisz jakiś problem? Bo ja nie. Uszkodzonych płodów z naturalnego poczęcia jest także bardzo dużo. Czy musimy uzależniać kwestię przerywania ciąży od tego jak doszło do poczęcia? Czy in vitro, czy naturalnie nikt nie ma prawa wciskać nikomu swoich poglądów. Jesteś przeciwko aborcji? NIE USUWAJ. Proste? Proste.

Jakim gimnazjum, patrząc na jego stylistykę i ortografię (w innych postach), wnioskuję, że kończy podstawówkę wieczorowo.

masz racje vacarius, klauzule sumienia moga sobie propagowac w prywatnych gabinetach, za swoje pieniadze, w panstwowym szpitalu, oplacani przez panstwo swieckie niech trzymaja swieckie standarty

zabic dziecko, ktoro sie jeszcze nie narodzilo to jak obrabowac bank, ktorego jeszcze nie zbudowano