A państwo na krk wydaje ponad 2miliardy zł, bo oni to "przyszłość polski" i jak wyglądają! a nie jakieś dzieci (czytaj bachory)!!!!!!!!!!.To tak po katolicku i PiS-owsko czyli "spieprzaj dziadu!"

Co to za szkoła? "...nie mają zapłaconego obiad w terminie..." bo to nie po polsku!

Obiad kosztuje 3 złote więc nie jest to jakaś straszna kwota. Rodzice powinni być odpowiedzialni i płacić w terminie. Tak wygląda dorosłe życie.

Może niech autor tej durnej wrzuty zacznie kupować dzieciom obiady?

To nie jest wiocha tylko dzielenie dzieci na te lepsze i gorsze... Dzieciak nie dość że głodny to jeszcze spie&dolą mu samoocenę...

Zapłać za te posiłki komunisto.

a czemu pani dyrektor ma fundowac jedzenie??

to jest jawna dyskryminacja, to raz. a dwa, że od najmłodszych lat dzieci będą wiedziały dzięki pani dyrektor, jakie życie ich czeka.

ach ta gramatyka...

A z jakiej racji mają jeść za darmo?! Rodzic albo płaci albo załatwia dofinansowanie z mopsu..

Lepiej podjedz i zapłać za dzieci ktorych rodzice nie mają na posiłek dla nich :-)

a co jak wam powiem że sama to przerabiałam? Miałam obiady z opieki społecznej i jak się dwa dni spóźnili to nie dostałam obiadu.... nikt nie wie jak się wtedy dziecko czuje

a dlaczego rodziny pań kucharek mogą mieć darmowe obiadki...hhhmmm

Zamiast szukać adresów polecam zapoznać się z art.14 KK.

nie łapię, skoro nie płacisz za obiady to czemu twoje dziecko ma z nich korzystać?

Dla mnie to normalne,chcesz jesc plac,nie masz na jedzenie przestan pic i palic i bedziesz mial na papu.Niech ludzie w polsce sie wrescie naucza ze na wszystko trzeba samemu zapracowac.

Jeżeli kogoś nie stać zapłacić kilkadziesiąt złotych miesięcznie za obiadki dla dziecka to za pewne dziecku żyje się u niego tak świetnie jak psu bez budy. Mam znajomych, którzy biorą się za rodzicielkę nie mając nic - własnego lokum, sensownych dochodów itd. Wierzą, że rodzice ich utrzymają, pomogą, pożyczą itd. Jeden znawca nawet tłumaczył mi, że rodzice + 5 dzieci żyjących nawet w marnych warunkach to i tak więcej szczęścia niż samotność.No nie wiem ja tam bym wolał urodzić się w rodzinie gdzie ojciec daje mi 50 zł na bułkę, a nie pożycza 3 zł, bo mu brakuje na browar.

gdzie tu wiocha .... norma nie ma siana nie ma jedzenia LIFE IS BRUTAL..... :(

Czyżby SP31 w Lublinie ??

Może niech Jurek Owsiak zacznie pomagać takim dzieciom.nie pomoże a wiecie cZemu? Bo za hurtowy zakup sprzętu do szpitali ma niezłą działkę.dlaczego co roku kupuje te same gowno od tego samego hurtownika??? Ten złodziej powinien w celi siedzieć wraz z zonka

Cyrklowa 1, Warszawa, Praga południe. Można dyrekcji dać kilka lekcji

UWAGA ! Politycy którzy nie będą wypełniać swoich obietnic wyborczych , będą wydalani z Kraju na Kamczatkę

Bo w Polsce obiady dla głodnych dzieci są tylko dla bogatych...

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, szczyt draństwa. Zapewne jest to straszak na rodziców którzy wszystko mają w dup/ie i płacą kiedy chcą. nie piszcie mi tu o biedzie bo biednym dzieciom gops/mops dofinansowuje albo nawet finansuje obiady.

Niestety, tylko dzieci cierpią. Autorze zapraszam z kałachem do restauracji zafundujesz mi obiad, bo moja matka nie zapłaciła.

Gówno byś zrobił. (-)

Kiedyś w szkołach były kucharki, teraz do większości szkół posiłki dostarczają firmy kateringowe. Niech ktoś mi wytłumaczy, co się lepiej opłaca??? Oczywiscie, że za darmowe obiady płaci opieka społeczna, i dobrze. Ale za te pieniądze najedli by się wszystkie dzieci, jakby w szkołach gotowały kucharki.

Szkoda, że nie masz: Adresu szkoły, kałasznikowa, fury, ani kasy na bilet pks... Masz tylko możliwość durnego klikania i gapienia się w monitor ;]

\\\ maxicoveri, bierz tabletki zapisane przez lekarz, i w ilości przez niego zaaplikowanej. I jedz do Korei, Północnej oczywiście, tam wszystkie dzieci jedzą na stołówkach, ale rodzice w chórach spiewaja, jak któryś fałszuje, to jest takie miejsce gdzie śpiewać nauczą. Dokładnie

a kto ma płacić? sekretarka z własnych pieniędzy? księgowa z wypłaty czy nauczyciele mają się składać? jest sporo rodziców którzy spóźniają się nie 2 dni a 2 tygodnie aż w końcu przstają płacić w ogóle. Sądzisz że łatwo wyegzekwować należności? Nie jest to tylko kwestja braku pieniędzy ale np. poglądu że państwo zapłaci, przecież to tylko miesiąc, przecież dziecka za to nie wyrzucą...

Jakoś wośp i Owsik nie interesują się takimi tematami, czyżby za mało medialne?

Ja nie chodziłem na obiady bo były niedobre.

A nie lepiej zafundować tym dzieciom obiady? Ktoś musi za nie zapłacić, dlaczego nie ty?

a może lepiej do rodziców którzy narażają swoje bachory na taki wstyd