A co ma rząd do tego bo nie wiem? Huragany, susze, powodzie i gradobicia to też wina rządu??

To nie wina zwierzęcia tylko jego złe wychowanie przez właściciela... Zwierze to odpowiedzialność a jak ktoś nie potrafi go wychować to niech kupi sobie akwarium. Szkoda krzywdy tego dziecka. Kaganiec to nie jest wyjście, jakby czuł się człowiek jakby miał zapierdzielać w kagańcu.?

Wszystko kwestia wychowania psa. Jaki Pan, taki pies. Jeśli właściciel jest debilem (czytaj: 90% społeczeństwa) to pies będzie nieposłuszny lub agresywny wobec ludzi lub innych zwierząt.

Moim zdaniem wszystko zależy od tego, gdzie miał miejsce ten wypadek - jeśli na zamkniętym podwórzu właściciela psa, na które dziecko wtargnęło to jest to wina i niedopilnowanie rodziców dziecka - bo na własnym podwórku pies ma prawo biegać jak się właścicielowi podoba, po to są tabliczki "uwaga, ostry pies".Natomiast wychodząc z psem w miejsce publiczne należy bezwzględnie dopilnować, aby pies nikomu nie zagrażał i to obowiązek każdego właściciela psa.Ja mam niewielkiego, kochanego kundelka i mimo że wiem, że nie skrzywdzi nikogo ani niczego to zawsze, ale to zawsze trzymam go na sm

Pies powinien mieć na pysku kaganiec. To raz. "Najgroźniejsze" rasy powinny być TYLKO dla policji. To dwa !

dla zdrowego na umyśle człowieka, dobro innego człowieka przedstawiciela tego samego gatunku powinno być ponad dobro przedstawicieli innych gatunków np. psa. ludzie jak "Kor22" to socjopaci lub psychopaci, to twój pies powinien schodzić z drogi dzieciakom, te dzieciaki mają prawo być nieodpowiedzialne i skandalem jest, że by rodzic się musiał martwić o nie w obecności twego psa. to twój pies jak zerwie się z twej wątłej rączki może stanowić zagrożenie dla dzieci, nie one dla niego. miejsce psa jest w budzie lub kojcu.

pistolet sam nie wystrzeli, ale prawo do jego posiadania podlega ścisłej reglamentacji. tymczasem wolno posiadać psa ras tzw. niebezpiecznych, które nawet ułożone i wyszkolone jako zwierzęta pozostają nieprzewidywalne. powinien być absolutny zakaz rozmnażania/hodowli kundli (wszystkich psów bez rodowodu), a określone przez PZK rasy jako niebezpieczne powinny podlegać przepisom ustawy o BiA. by nieodpowiedzialny idiota nie mógł chodzić po ulicy z amstaffem, który oficjalnie jest "mieszańcem".

Kor - zmień dilera.

GallAnonim - możesz wytłumaczyć co ma do tego rząd??? Może wystarczy Policja i Straż Miejska?

Prawda jest taka, że często winni są rodzice. Nie wytłumaczą dziecku, że do obcych zwierząt się nie podchodzi, nie szarpie, nie głaska. Za dzieciaka raz mnie pies ugryzł w palec (niegroźnie) na moje własne życzenie i więcej nie pchałem łap tam gdzie nie trzeba. Masz dziecko to je pilnuj, a nie szukasz powodów żeby usprawiedliwić swoje niedbalstwo bo Twojemu biednemu synkowi czy córeczce się coś stało. Nie na darmo mówią kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. Proste.

nutellą sie upierdolił ;D

Jako ojciec 1,5 rocznego syna, zaj...łbym właściciela takiego psa. Taką krzywdę dzieciakowi zrobić.

pies ma chodzić w kagańcu i koniec kropka h_j mnie to obchodzi że nie gryzie ale czasem mu coś strzeli do łba i co w tedy

To nie wina psa tylko nieodpowiedzialnego właściciela, nie powinno się demonizować pewnych ras bo niby są ostre, wszystko to tylko kwestia wychowania zwierzaka.