miał koleś pecha... ja tez pracuję w markecie u mnie nie ma takich sytuacji

Odnoszę wrażenie,że nie tylko Biedronka dokucza panu Krzysiowi. Jemu chyba nie pasuje cały świat. Jeszcze trochę to on i jego rodzina nie będą mieli gdzie robić zakupy.

Mądry zawsze nosi gotówkę w razie czego.

tylko chuck noris żywi się w biedronce i nie ma sraczki.

Pan krzyś(celowo z małej) jest chyba nauczycielem.

Taka sytuacja może zdarzyć się wszędzie, w każdym sklepie. Rozumiem że wszędzie, gdzie ktoś będzie nie miły dla Pana Krzysia, Pan Krzyś nie będzie tak chodził, ani cała jego rodzina? Kasjerka nie jest odpowiedzialna za terminal i jedyne co może to poinformować. Poza tym każdy może mieć zły dzień. Zwłaszcza w takiej pracy. I to też trzeba zrozumieć jak już jest się takim miłym człowiekiem jak Pan Krzyś.

rzeczywiście, wielka tragedia. Dlaczego to nie jest oznaczone, jako od 18 lat