@LadyMagbet007 A jak ktoś zaparkuje w poprzek na dwóch miejscach parkingowych, to też staniesz jak on (równolegle do niego, prostopadle do innych)? W sumie dwa samochody będą wtedy zajmować dwa miejsca. :P JA natomiast zaparkowałbym tak inni, ba nawet pod samą jego maską- niech się poźniej zastanawia jak wyjechać. W tej konkretnej sytuacji zaparkowałbym na szerokość lusterek-jednoczesnie mieszczac sie w wyznaczonych miejscach parkingowych.

Widziałeś parking zimą? Nie ma wg linii widocznych a i tak dajemy rade :D A swoją drogą ktoś stoi źle, stajesz obok niego jak się zmieścisz, czy szukasz innego miejsca żeby stać w liniach?

Pogromco buraków czym ty jeździsz, że się tu nie zmieścisz? Przecież dziura jak w du..e

Do buraka to, z całym szacunkiem, ale bliżej Tobie. Większość takich sytuacji wynika z tego, że wolne miejsce nie zawsze pokrywa się z liniami. Po jakimś czasie samochody odjeżdżają, przyjeżdżają nowe i jak ktoś stoi dłużej to robi się właśnie coś takiego. Kiedyś jakiś baran mi wyłamał lusterka przez taką właśnie sytuację. Nienawidzę takich wiejskich szeryfów, którym cebula z kieszeni wypada. Myślenie nie boli, ale jak widać wiele osób dalej ma z tym problem i jedyne wyjście z sytuacji to dla nich użycie siły albo zmieszanie kogoś z błotem żeby poczuć się lepszym i ważniejszym.

juz nie pi****l od rzeczy! wyobraz sobie taka sytuuacje! kierowca tego zoltego szrota zajezdza na parking a tam trzech takich debili staje na srodku lini to chcac nie chcac sam na ta linie musi sie wbic. Nikt takim altruista nie jest zeby nie zaparkowac bo jestem na lini! Dalszy ciag twojej wyobrazonej sytyuacji: Zjeby ktore zaparkowaly przed nim odjezdzaja a reszte parkuje juz w boxach. Wtedy zolty chcac nie chcac wyglada na buraka bo stoi na lini. A skad wiesz co jaka byla sytuacja zanim tam przyjechales drogi bezmozgi pajacu?

WLS i wszystko jasne!

Bez przesady, przecież da się zaparkować bez problemu. Jeśli masz pasażera, wysadzasz go wcześniej, a potem przytulasz się jak najbliżej do jego strony kierowcy. Tak "na lusterka" dosłownie. Jego problem jak wsiądzie.

Dlaczego tak parkuje auto? Dlatego ,ze pewnie włozył sporo kasy ,lub swojej pracy w swoje autko ,by wygladało jak auto ,a nie jak poobijany wóz draabiniasty.Też tak parkuje ,bo po ostatnim jak zaparkowałem kulturalnie jakas ku*wa niemyta objeb*ła mi prawe przednie drzwi ,nikt niczego nie szanuje ,wiec stawiam auto jak burak i tak bede stawiał.

była by mężczyzną?

przecież miedzy tymi autami można spokojnie zaparkować i wysiąść z każdej strony. Dla mnie autor na siłe szuka wiochy tam gdzie jej nie ma

Co by się mu stało jakbyś zaparkował obok niego? Zapewne miałbyś zły dzień, otworzył drzwi oczywiście z wyczuciem czy nie walniesz w niego. Jak to bywa całkiem lekko i przypadkiem byś w niego walnął niechcący oczywiście. Zapewne jesteś bardzo porządnym obywatelem więc nie robiąc dużych problemów po prostu byś spierdo**ł z tamtego miejsca i zaparkował gdzie indziej... co złego to nie ty.

Wieśniaki Lubią Smalec

Wieśniaki Lubią Smalec

WLS - to ćwoki z łosic i jak widać na załączonym obrazku - parkują jak łosie

Admin jestes tam?

Chodzi o porysowane boki - staje na dwóch miejscach, żeby mu tłuszcza nie porysowała lakieru na bokach przy wsiadaniu i wysiadaniu ze swojego auta.

To łosicki burak tak zaprkował hee

Smutne masz życie skoro zajmujesz się wyszukiwaniem na necie fotek źle zaparkowanych wozów i wrzucasz tutaj...

A nie pomyślałeś, że może wcześniej obok stał tam samochód i ten z tego Rovera nie mógł inaczej zaparkować? Wystarczy troszeczkę pomyśleć ;)