W ateizmie najbardziej podoba mi się swoboda myśli. Jeśli jesteś ateistą, nie musisz myśleć o tym wszystkim, co nieustannie zajmuje myśli wierzących, czyli o Bogu, Kościele, księżach itd. Możesz sobie myśleć, o czym chcesz.

rzeczywiście , swobodna myśl !!! wierzącym niedostępna : Bóg , Kościół , klecha , ministrant i , przede wszystkim kasa , kasa z Funduszu , z tacy , z cołaski , za śluby , chrzciny i pogrzeby , i nowe bentley'e , mercedesy , lexusy , aston martiny , i nowe coraz ładniejsze pałacyki i plebanie , daniele i strusie , i władza : ruganie ludu i prezydenta ... i łaskawe pozwolenie na jedzenie mięsa w piątek , o dzięki , dzięki

Jakie to szczęście, że ateiści nie muszą o tym wszystkim myśleć, prawda? :)