Ferdziu, masz rację. Nawet Jan Paweł II mówił że, "wystarczy oddać godność kobiecie, a problem aborcji sam zniknie".

Witamy w POlandii... Smutne i w 100% prawdziwe. Tak to już jest, że w "katolickim" kraju zygota ma więcej praw od narodzonego dziecka. Zygoty kochają wszyscy - narodzone dziecko jest dla wszystkich problemem. Nasi "katolicy" kochają wszytskie zygoty - jednocześnie najgłośniej plują, że któś na dziecko 70 zeta rodzinnego dostaje, bo przecież nierób i pasozyt. Życie w łonie matki jest dla nich święte i trzeba je chronić za wszelką cenę - zycie poza łonem matki jest bezwartościowe. Co z tego, że umrze z głodu, przecież będą nowe zygoty, znowu będzie można udawać miłosierdzie.

a najlepsze jest to że jak cieżarna za coś tam trafia do wiezienia to nawet jej lepszego jedzenia nie zapewnią -w obronie płodu oczywiście ,tylko głodzą byle chlebem cały dzizeń bo jak widać też mają ten płod gdzieś ot kolejna ich hipokryzja

Zgadzam się ze wszystkim, co tu jest napisane, ale to tylko połowa prawdy. Trzeba bowiem chronić i to życie w łonie matki, i to po narodzeniu -aż do naturalnej śmierci. Choćby okna życia - które Unia z taką zaciekłością chce zlikwidować. Uważam, że Państwo powinno zapewnić kobiecie i dziecku wszystko, co niezbędne do życia. Prawo pracy ciągle nie chroni matek. Wiele jest do zmiany. Nie podoba mi się jednak, że wydźwięk tej wstawki nie jest skierowany na ochronę życia, tylko na wyrzut w stronę przeciwników aborcji.