Czyli rozumiem, że jak na przykład 300 km od domu popsuje ci się nocą auto gdzieś w szczerym polu i pies z kulawą nogą ci nie pomoże, bo przecież jesteś obcą osobą, to nie będziesz miał żalu, jak tam sczeźniesz? Mogą przecież powiadomić policję i inne służby, że jakiś podejrzany facet, obcy i na pewno niebezpieczny coś kombinuje na poboczu i można mu się przyjrzeć. Powiedz, czy to będzie realna pomoc i reakcja adekwatna do sytuacji? Bo wiesz, mój mąż to się zatrzymuje, żeby zapytać jak pomóc, może holowanie, może pomoc w naprawie itd. A dla ciebie policja i służby w pełnej gotowości...

Wiesz, szczerze nie lubię kapeli Dżem, ale z jednym tekstem od nich płynącym się w pełni zgadzam. "Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy". Przemyśl to kiedyś, może ci się przydać, bo los jest okropnie przewrotny.

islam wygrywa bo lewica chce multikulti i chce rozbic jednosc kulturowa europy, dla tego jest cenzura poprawnosci politycznej , dla tego jest poblazliwosc wobec gwaltow, przestepstw . a ty co zrobiles lewaku by islam nie wygrywal? bys w przyslosci mogl chodzic bezpiecznie bez brody? by twoja corka byla bezpieczna by burki nie musia nosic, cos zrobil lewaku?

Islam wyprze katolicyzm. Bo katolicyzm istnieje tylko teoretycznie. Niby żyje w katolickim państwie ale nigdy nie widziałem prawdziwego katolika który by po prostu nie grzeszył wobec swojej religii tak jak muzułmanie. Lecz jest jeszcze ateizm który wygra z obydwiema tymi religiami. Liczba ateistów rośnie zarówno w karach katolickich jak i muzułmańskich. Te religie nie są w stanie wygrać z postępującym ateizmem. Bo są za stare. Tylko nowa religia miałaby szansę z ateizmem np. Latający Potwór Spaghetti.

Gajcy, ponoć mamy w kraju 95% katolików i zaledwie 5% tego, jak to określasz, zawszonego lewactwa. Wszak w kupie siła, a i lewactwo znacznie podupadło w swoich możliwościach.To jak to jest, 95% społeczeństwa nie daje sobie rady z 5% przeciwników? To jest właśnie paradoks, bo o jakiej ty jedności kulturowej piszesz, skoro nawet w całej tej wspólnocie katolickiej, jak doskonale widać na załączonym obrazku, nie ma żadnej jedności, solidarności, bo katolik katolikowi wilkiem. Czy może ów dziadzio na wózku, podróżujący 300 km na grób rodziców był lewakiem?

To wśród katolików nie ma jedności, sa natomiast wieczne rozłamy i całkowity brak solidarności. I nie powiesz mi, że tak wielka grupa jest tak rozbita jedynie przez 5% niekatolickiego społeczeństwa, bo to absurd. Dlaczego teraz piszesz o zbytniej pobłażliwości wobec gwałtów i przestępstw - ale księdza pedofila, złodzieja będziesz bronił niczym Reytan sejmu? A dlatego właśnie, że nie ma solidarności, nie ma jedności, ważniejsza jest gra pozorów, prawda? Wiesz jaka jest różnica? dla was islamski pedofil = zło. Ksiądz pedofil = napełniał duchem świętym. A obiektywizmu brak.

katolicyzm to takie disco polo, dobre dla idiotow