Ja tylko piszę, że za życia zwalczał kościół, a teraz Bóg ma mu coś wynagradzać?

Nie mozna zwalac wszystkiego na Boga, ktos byl skur..lem, to nim byl i to, ze umarl nic nie zmienia. A ta kobita sie wstydzic powinna, ze byla cale zycie u boku tego zwierza, ze byla tego wszystkiego co on robi swiadoma, dupcie grzala i siedziala w wygodach, gdy on z ziomkami postanawial mordowac ludzi i jeszcze teraz ma czelnosc te bzdury wygadywac.

Z całą pewnością nie zrozumiałeś absurdu. Jakbyś go zrozumiał, to byś nic takiego, z przyzwoitości, nie napisał

Za rządów NSDAP Niemcy też rozkwitły i podniosły się z kryzysu.

Znaczy się chcesz napisać, że za PRLu było fajnie? Jakoś tam gdzie jednak go nie było jest fajniej....a to, że również tam nie ma pierdolnika jak u nas potwierdza to. Jednym słowem. to że tacy jak ci państwo, czy jaruzele nie huśtali się na latarni w 89 i pozostali by rozdawać karty mamy to co mamy.

No za Gierka też miała długi, może nie aż takie ale też nie małe i to pomimo, tego, że wszyscy tyrali i wszystkim wszystko zajeb@no. Ci co rozkradli majątek i kreują rzeczywistość to kto? Harcerzyki? To ci sami komuniści co byli w PRLu i ich kooperanci z okrągłego stolca oraz ich pomiot.

No to pięknie, że powołujesz się na propagandowe mordy. Kiedy w kraju było źle i groziły kolejne strajki trzeba było znaleźć kozła ofiarnego (brakowało mięsa które szło do zssr lub na dewizy więc bach to wszystko przez tego wstrętnego dyrektora zakładu mięsnego). Zresztą to dosyć tragikomiczne zwłaszcza, że wszystko od zdobycia kiełbasy do zakupu samochodu w ustroju niedoborów odbywało się pod ladą. Wynoszenie papieru z zakładowego kibla to też scheda po komunie (czy inne przejawy cwaniactwa i naszej polskiej "zaradności").

PS: "wyborco PO ?" Bardzo mnie to zainteresowało .... możesz rozwinąć temat? :D

A jak inaczej można by było odpisać. Sam pamiętam puste lady w sklepach, pamiętam kolejki, wymienianie makulatury za papier toaletowy, żarcie 1 paczki m&msów przez 2 tygodnie które nomen omen dostałem w paczce z kościoła bo kosztowały tyle, że nigdy bym ich nie kupił. Pamiętam 89, pamiętam pierwsze prywatyzacje gdy za przysłowiową złotówkę ludzie pokroju michnika, milera czy kulczyka kupowali zakłady warte miliardy, oczywiście zwykły kowalski nie mógł robić takich zakupów nawet gdy miał genialny biznesplan i oferował 1000 razy wyższą cenę.

A jeśli nawet jakaś jednostka wybiła się swoją genialnością lub pracowitością to został gnojony jak Pan Roman Kluska. Reszta zapierdziela za miskę ryżu myśląc, że złapała Pana Boga za nogi bo ma smartfona, auto albo spłaca dożywotnio klitkę. Niestety jedyne co można zarzucić społeczeństwu to naiwność i potulność, że przez ćwierć wieku godzi się na pomiatanie i wyzysk. Mam jednak cichą nadzieję, że to się zmienia.

Pokazowe zabójstwa służyły zastraszaniu ludności, a nie sprawiedliwości, coś obrzydliwego. Fałszywe donosy, ustawiane procesy i wyrok śmierci, bo kogoś ukarać trzeba. Popatrz na Koreę, naprawdę ci się wydaje to fajne, Śmierć za pomówienie czy choćby cień podejrzenia o "złe" poglądy?

"Pracownik/robotnik zawsze miał szansę wygrać w sądzie pracy" .... tak jak robotnik na wybrzeżu, czy w Radomiu czy górnik w kopalni. Nie ośmieszaj się tam nie było prawa, tam było wypaczenie prawa służące do dbania o władzę...... po za tym sami nie przestrzegali nawet tego prawa które sami ułożyli.