Sam lepiej sprawdź czy twój tatuś nie wymyka się na paradę dla gejów...

Zwróćcie uwagę, że nigdzie prawie nie ma informacji na temat jej życia w okresie młodzieńczym. Wiemy gdzie się urodziła, kto był rodzicami, po czym nagle wypływa jako kanclerz. Rzadko kto wspomina, że to była oddana komunistka...

Zadna komunistka. Jej ojciec był pastorem a ona nigdy do Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec (Czyli enerdowskiego odpowiednika PZPR) nie należała.

Skąd wiesz że nie należała? Wcale nie jest tak, że prawie nigdzie nie ma na jej temat informacji. Są dostępne już od dawna i nie stanowią żadnej tajemnicy. Merkel co prawda niechętnie mówi o swojej przeszłości, ale to nie są tajne informacje. Nagle teraz wszyscy uświadomili sobie, że była komunistyczną aktywistką. Najpierw w młodych pionierach, potem w FDJ. To że ojciec był pastorem, nie ma żadnego znaczenia.

Przecież to ma sens... Nagle córka pastora stała się kanclerzem... Pani Merkel nie wypłynęła nagle z lasu i została tym kim została, a już wcześniej działa na korzyść demokratycznego-socjalizmu... Podczas jej pracy w enerdowskiej Akademii Nauk młoda pani fizyk, członkini naukowej elity NRD była w 1981 roku sekretarzem FDJ ds. agitacji i propagandy, ponadto zasiadała w zarządzie ówczesnych związków zawodowych.. To raczej nie jest problem sprawdzić. Michalng pewnie powiem nam, że zajmowała się ogrodem, a potem pojawili się u niej ludzie z zapytaniem "czy chce Pani być kanclerzem" :))))

gumcio może w polsce o niej nie piszą, ale gdybyś władał językiem obcym to byś o tym wszystkim mógł spobodnie poczytać - ona sama też się nie wstydzi swojej przeszłości (ani tego że zostawiła 1-męża)...

W Polsce też piszą. Parę lat temu przetłumaczono jej biografię "Pierwsze życie Angeli M." opartej na wywiadach z jej dawnymi przyjaciółmi ze szkoły, studiów i organizacji młodzieżowych. Dziwię się, że dopiero teraz ludzie zdali sobie sprawę o jej przeszłości.

Tak się składa, że władam niemieckim... :)

To kto 'należał' nie jest informacją tajną. Tak jak kto należał u nas do PZPR. To ze działała w pionierach i organizacjach młodzieżowych tez jest powszechnie wiadomo.

No zaraz kolego, parę postów wcześniej napisałeś "Zadna komunistka. Jej ojciec był pastorem a ona nigdy do Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec (Czyli enerdowskiego odpowiednika PZPR) nie należała." Nie ma ludzi, którzy wstępują do organizacji komunistycznych czy nacjonalistycznych nie utożsamiając się z ideologią...

@g..o: przyjmowanie zamówień w knajpie od niemców nie oznacza jeszcze że władasz tym językiem...

O jejku jaki Ty jesteś zabawny i sarkastyczny... No po prostu boki zrywać... Dziecko musi się wykazać....