możesz podać jakiś tytuł , źródło tych rewelacji?

Te, Docent. Ignorancja to nie to samo co przyzwolenie... Poza tym w Generalnym Gubernatowstwie księża masowo dorabiali metryki chrztu "braciom starszym w wierze". Chciałeś zabłysnąć ale nie wyszło? Nie przejmuj się :)

na podkarpaciu sporo bylo pogromow, pogromikow, rozgrabianie zydowskiego mienia, jak morduja po wsiach a klecha milczy, ignoruje owe zbrodnie czyli jest ok, postepuja slusznie wedle chlopskiego rozumowania, nie ma co blyszczec tylko trzeba wywlec te brudy i zadne pozytywne epizody tego nie zakryja

Akr, ignorancja to nie jest też to samo, co ignorowanie. Naucz się języka polskiego, a potem się wypowiadaj.

Na Podkarpaciu było sporo pogromów. Ba! jak stwierdził nasz poprzedni parlament "zbrodni o charakterze ludobójstwa"... Mordercy przyszli z Upainy. Mordować kobiety, dzieci i starców. W cerkwiach prawosławne duchowieństwo święciło temu motłochowi siekiery, młoty kowalskie i widły, które posłużyły do zabijania niewinnych ludzi, lub jak tenże motłoch twierdził do "lachiv rezaty". Liczbę ofiar rzezi ciężko oszacować. Wg. różnych szacunków od 80 do 200 tysięcy. Nie relatywizuj historii i trzymaj się tematu. Upaińcy mordowali zarówno Żydów jak i katolickie duchowieństwo.

trzeba pamietac o wszystkich ofiarach tak jak o ich katach, rozumiem ze wielu rodzinom w Polsce nie jest to na reke i chca zachowac to pod "dywanem" i zapewne doskonale wiesz o co mi chodzi;) ps. ufff, dobrze ze nie czepiasz sie interpunkcji ale fakt polecialem na skroty i do namaszczania przykleila sie ignorancja, mea culpa;)

akr, nie puszczaj mi oczek, bo nie jestem pewien czy się nie malujesz. Dyskusja polega na wymianie argumentów, a nie na oczkach, uśmiechach i bliżej nie określonych mglistych skrótach Twego spaczonego umysłu. W mojej rodzinie nie ma czego zamiatać pod dywan, lub tłumacząc na Twoje "zachować pod dywanem". Nie mam bladego pojęcia co w czasie wojny działo się z Twoją rodziną, nawet nie próbuję zgadywać.. Ale proszę, byś Polaków nie oceniał przez pryzmat opowieści rodzinnych zasłyszanych w dzieciństwie.. Z kontekstu Twojej wypowiedzi można wywnioskować tezy podobne do J.T. Grossa.

Skończyłem dyskutować. Na koniec zabawię Cię cytatem - "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie"