50 ton ale jak ma jabłka na przemysł , bo 50 ton można zebrać z 2hektarów sadu i to jest produkcja nieopłacalna

Wychodzi na to, że powinieneś sprzedawać nie tuczniki, a "zborze"... ;)

tylko że zborze (materiał kwalifikowany ) cena 180zł za kwintal (100kg) na hektar potrzeba 200-250 kg .do tego nawozy około 400kg średnia 150zł za metr (100kg) do tego paliwo orka , siew , bronowanie z 60 litrów . Dodaj do tego jeszcze środki ochrony roślin około 200zł , kombajn 400 zł .Zbierz średnia 5 ton z h to i tak znakomity plon sprzedaj po 600 zł cena też dobra ile zostanie

Nie, nie jest najgorszy. Rumunia ma od nas o wiele bardziej przesrane.

Sugerujesz, że wszystkie kraje Europy zachodniej są komunistyczne czy jak?

Tak i nie, UE działa już jak ZSRR ale wciąż lepiej prowadzi się biznes na zachodzie niż w Polsce. Kraje zachodnie są bogate mogą pozwolić sobie na socjalizm chociaż ten socjalizm już im bokiem wychodzi anglicy na przykład są leniami i mają dwie lewe ręce przez zasiłki bo po co ma taki iść do pracy skoro może żyć z zasiłku to samo polacy nie lubią komuny ale jak chce się wprowadzić typowe dla kapitalizmu rozwiązania to jest płacz i krzyk, narzekanie na złych prywaciarzy i zagraniczny kapitał bo niby wyciąga pieniądze z kraju. Lenie śmierdzące nawet nie chcą pomyśleć że to dzięki właśnie nim maj

mają prace i gdyby nie oni to zdychaliby z głodu. Polacy chcieliby wysokich płac, niskich podatków, pełno zasiłków za nic a tak się nie da albo jedno albo drugie. Musicie sobie w te zakute łby wpoić że albo socjalizm(komunizm) albo kapitalizm( wolność gospodarcza ale brak państwa opiekuńczego, niskie podatki ale brak zasiłków, mniej biurokracji i przepisów prawnych ale większa odpowiedzialność za swoje decyzje). Inaczej się nie da coś za coś.

Nie ma na świecie kraju w pełni kapitalistycznego więc jednak jakoś się da. Kapitalizm nie idzie w parze z demografią, a ta ostatnia jest niezwykle ważna dlatego każdy kraj wysoko rozwinięty w tej kwestii odchodzi od idei kapitalizmu na rzecz zwiększenia liczby urodzeń i dbania o ciągłość narodu. Zresztą sam kapitalizm to twór bardzo niedoskonały, ale na ten czas po prostu najlepszy jaki został wymyślony (coś jak odkrycia Darwina czy Einsteina ten ostatni nawet nie krył, że jego odkrycia są dobre na ten i trochę dalszy czas, ale kiedyś na pewno zostaną udoskonalone lub wręcz zmienione). Podobn

Podobnie będzie z kapitalizmem, którego kiedyś zastąpi inny bardziej doskonały twór. Przy obecnej dzietności jaką ma Polska polityka socjalna jest niewskazana tylko wręcz konieczna, by wywołać chociaż nieznaczny wyż demograficzny. Na początku lat 90tych w mojej miejscowości rocznie rodziło się około 1000 dzieci teraz zaś jest to średnio 300, a za następne 25 lat będzie to 100 dzieci. Te 500 zł nie jest jakimś zbawieniem, by siedzieć na kanapie i czekać na kolejne zasiłki i nie ruszać tyłków kto ma pracować będzie pracował, ale na pewno z takim zabezpieczeniem częściej zdecyduje się na większą

rodzinę. Europa wymiera, a Merkel próbuje to łatać uchodźcami zaś wszyscy inni zamiast patrzeć na poważny problem patrzą do kieszeni. Państwo/Naród to nie jest tylko tu i teraz, to również to co było 100 lat temu, ale i to co będzie za 100 lat nie można być egoistą i trzeba patrzeć w przyszłość.

haha i Ty wierzysz że te 500zł nakłoni ludzi to zakładania rodzin w momencie gdy na wynajem kawalerki w dużym mieście trzeba wydać 1200zł?. Problem Polaków są warunki mieszkaniowe a pózniej płacowe jedno wynika po części z drugiego jak Państwo będzie zabierać ludziom pieniądze jak robi to od 25 lat to nie licz na to że ktoś pokusi się na zmajstrowanie dziecka. W mojej byłej pracy było kilka ( nie jedna a kilka!) kobiet zamężnych. Z chęcią powiekszyłyby rodzinę ale bały się bo mieszkały w wynajmowanych mieszkaniach gdzie jedna pensja szła na opłaty a druga na życie.

znając życie to ten kredyt i tak w połowie zwróci mu Unia w formie dotacji na inwestycje.

na ten kredyt pracował pradziadek, dziadek, ojciec i sam biorący a spłacać będą jego dzieci a może i wnuki ( a dla banków rolnik jest jednym z najlepszych i najpewniejszych klientów) co do z zwrotu z unii to max 50% kosztów kwalifikowanych - bez vat (zazwyczaj 40%) - ale ,żaden z nich nie dostał dofinansowania nawet do 1 mln zazwyczaj kilkaset tysięcy reszta to kredyty i lizing (- pomijając już fakt , że maszyny kupowane z dotacjami z ue są zazwyczaj droższe o 10-15% niż w wolnym handlu)

To każdy by chciał, by ktoś nam dał te 40 %, a VAT zawsze może sobie odliczyć, jeśli jest VAT-owcem, a ci co biorą dofinansowanie musza być.

A te kredyty spłaca się szybko. Proszę sobie przypomnieć wypowiedz rolnika z protestów, jak on to biadolił, że ma 30 tys miesięcznej raty kredytu za ciągnik za 600 tys. 40 % z tego to 240 tyś, VAT to kolejne 100 tyś, to ile mu zostanie do spłaty.

marcinek to, że jeździsz 2 razy w msc do babci na wieś nie znaczy że ja znasz, nie muszą by vatowcami - muszą prowadzi rachunkowość,z matematyką jesteś na bakier owszem na ciągnik ten rolnik zaciągnął powiedzmy kredyt w wysokości powiedzmy 300k ale do tego musiał zakupi maszyny skromnie licząc następne 300k ( na co już nie dostał dofinansowania - limit) co daje już kwotę 600k i który zazwyczaj jest rozłożony na 5-10 lat do tego dochodzą kredyty na budowę, zakup ziemi itd i już nie jest tak wesoło - wa jk tylko raz spóźnisz się z ratą pow 14 dni agencja wypowiada ci umowę i zwracasz kasę

po 2 dotacje były i są dla wszystkich ty też mogłeś założyć działalności w pokusić się o dofinansowanie - także nie płacz teraz m mankiet jaki to jesteś pokrzywdzony tylko bierz się do roboty i przestań narzekać , że inni mają lepiej

Ja od 30 lat mieszkam na wsi, więc mi nie pitol jacy oni są biedni i pokrzywdzeni. Wiem jak większość rolników prosperowała 10 lat temu ,a wręcz wegetowała, a jak prosperuje teraz.

bo zamiast biadolić i pieprz..c głupoty wzięli się do roboty i tyle , mieszkasz na wsi - wypominasz im dotacje na inwestycje a ty co masz ponad 30 lat i zamiast skorzystać z dofinansowania, otworzyć interes wolisz płakać jak ty jest poszkodowany i jak ci źle a może jesteś po prostu zazdrosny? , że inni mieli tyle jaj by zaryzykować i widzisz ich kasę dochody ale pracy już nie - to trochę obłudne

Nie lubię, jak ktoś zeruje na mnie i moich podatkach i tyle.

a jak nie lubisz opłaci podatków na kogoś to idź pod mops/gops i tam im powiedz, że nie chcesz płacić na nich podatków tylko w 2015 roku z polski eksportowano żywność za 25 mld euro co daje około 35% ogółu polskiego eksportu - także nie mów , że jest to grupa nieproduktywna i nie płacąca podatków ( nie dotyczy to oczywiście małych gospodarstw socjalnych - ale ci po zniesieniu krusu nie zaczną płacić zus-u a raczej zarejestrują się jako bezrobotni)

No i co z tego ma wynikać. Mamy utrzymywać 1,8 mln miernot i nierobów, bo tak. Dla nich i nasz trzeba im ta pępowine przeciąć. Każdemu to wyjdzie na dobre. My dostaniemy 18 mld, 30 tyś mniej urzędników, a oni dostana kopa, by coś ze swoim życiem zrobić.

marcin to lepiej im płacić zasiłki - obecnie składki płaci 1mln osób świadczenia pobiera 1,3mln osób a po reformie składki będzie płacić 100-150 tyś osób (jeśli by mieli by ubezpieczeni jak przedsiębiorcy ) reszta pójdzie po zasiłki a płacić trzeba będzie dalej tym samym 1,3 mln - rzeczywiście złoty interes rząd na tym zrobi

A po co im płacić. Uciąć zasiłki i po problemie. Niech się nieroby do roboty wezmą.

pomysł nie głupi tu się z tobą zgadzam

do 8000zł

NFZ już płacą, a po za tym maja taki KRUS w rok, co właściciel zieleniaka płaci w miesiąc.

gastryk nie wiesz o czym piszesz - kiedyś to sprawdzałem co rolnik traci 1. zwolnienia lekarskie płatne OD 30 dnia zwolnienia po 10 zł dziennie, 2. brak urlopu macierzyńskiego dla kobiet, 3. brak możliwości jakichkolwiek odliczeń w podatku pit, 4. max emerytura rolnicza to nie całe 800zł, 5. brak możliwości zawieszenia działalności rolniczej, 6. a żeby było śmieszniej koszt dofinansowania budżetowego na 1 ubezpieczonego jest o kilkaset zł większy w zus niż w krus - to nie wielkość składki jest problemem ale system jej redystrybucji.

Gastryk jak to gastryk puścił bąka i śmierdzi.

"Dopłaty zanieprodukcję z UE ROLNIK MA" ale nie w Polsce, na wejściu do ue skorzystali najbardziej rolnicy to prawda ale zapytaj się jakie mają kredyty liczone nie w setkach tysięcy ale w mln i to nierzadko pow 10mln - skorzystali na wejściu do unii bo nie boja się roboty , pracują po 15-16 godzin dziennie 7 dni w tygodniu bez niedziel i świąt - wiem bo handluje z rolnikami z tymi którzy "skorzystali na wejściu do ue" nie umówisz się na wódkę bo to dla nich 2 dni stracone.

I nawet na te 800 zł my się składamy, bo rolnik ze swoich składek to by dostał góra 200 zł. I trudno by rolnik sobie odliczał pit, skoro go nie płaci. A z tym dofinansowaniem to już przekłamanie, jestem ciekaw jak to obliczyłeś.

pomijając już fakt, że jeden rolnik generuje kilkanaście miejsc pracy w transporcie, produkcji, przetwórstwie i handlu - zapamiętaj jedno produkcja żywności jest strategiczną gałęzią gospodarki każdego państwa - co prawda niedoceniana bo ludzie już dawno na zachodzie nie głodowali ale najważniejszą bez auta, ubrań czy nawet prądu przeżyjesz mimo pogorszenia się twojego komfortu bez pokarmu tylko kilkanaście dni - a niestety w chwili obecnej większości ludzi straciła umiejętność samo wyżywienia (tylko nie mów o imporcie w w przypadku np wojny, klęski żywiołowej może być nie możliwy

A co ma piernik do wiatraka. Produkcja podpasek też generuje miejsca pracy w innych branżach, tylko do tej grupy nie dopłacamy co roku prawie 20 mld zł.

do zus-u dopłacamy 5 razy więcej niż krusu, ale nic nie stoi na przeszkodzie byś został rolnikiem droga wolna - skoro jest tak fajnie na wsi to dlaczego młodzież ucieka ze wsi do miasta a nie w druga stronę - może robota za ciężka , a może....

Dla mnie 18 mld do 45 to nie jest 1 do 5, tylko 1 do 3. A teraz to podziel przez liczbę ubezpieczonych w obu systemach i co ci wyjdzie. Co do reszty, to niczego więcej się nie spodziewałem.

marcinek państwu nie opłaca się likwidacja krus-u właśnie ze względów finansowych obecnie w krus ubezpieczonych jest około 1,5mln ludzi a gospodarstw produkcyjnych jest około 200k po likwidacji krusu miej więcej tylu zaczęło by płaci zus a reszta cóż - większość powiększyła by szeregi bezrobotnych którzy by nie dość, że nie płaciliby składek to jeszcze trzeba by im wypłacać zasiłki (nie wyobrażam sobie by na rynku utrzymało się gospodarstwo posiadające 10ha przeliczeniowych dochód w/g gus 3,5k/ha co daje 35k - 24k zus(2 osoby) co daje netto 11k ROCZNIE przeciętnie na 4 osoby w rodzinie

Jakoś przez wejściem do Unii żyli , a to, że paru cwaniaczków zacznie płacić ZUS to tylko lepiej. Taksówkarzy mi nie żal.

"gadał dziad do obrazu a dziad ani razu" przed wejściem do unii vat w rolnictwie na maszyny i urządzenia był 0,mniejsze wymagania dot dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska , mniejsza biurokracja itd. - nie porównuj tego co było wcześnie do tego co jest teraz a czy taksówkarz płacący krus jest rolnikiem? czy cwaniaczkiem?

Wiadomo rolniczy są zawsze biedni i pokrzywdzeni, wiec co roku musimy w nich bulić, a że za te 19 mld zł można był na wsi zbudować 12 tys dróg to pikuś. To tylko taki przykład, ile z tego można by b było zrobić, a tak się pcha grupie, która tego nie potrzebuje, bo sama jest w stanie się finansować.

marcin a na zus idzie 80 mld rocznie czyli 4,5x więcej ale porównaj jakikolwiek budynek krusu i zusu to zobaczysz gdzie więcej kasy jest marnowana

W budżecie jest zapisane coś ponad 40, ale z chęcią się dowiem skąd dodatkowe 40 mld. To niech pan zapyta rolników, podobno pan z nimi handluje, jak łatwo tam dostać chorobówkę na pól roku. Nawet są od tego specjalni lekarze, a kontroli brak.

tak sam było łatwo jak w zusie teraz już nie jeżdżą z krus na kontrole - handluje z rolnikami i to wiele lat jak i moi znajomi i wiem jedno jak oni maja kasę to i ja zarabiam jak ja zarabiam zarabiają moi pracownicy i ich rodziny i daje zarobić innym, jak tylko u nich robi się krucho odczuwam to ja i moi pracownicy - jedno jest pewne ci co zaryzykowali i zainwestowali dla nich zus to będzie pryszcz ale pozostali nie wytrzymają tego, cześć będzie bezrobotnymi a cześć - po prostu będzie dla ciebie zdeterminowaną konkurencja na rynku pracy skłonna pracować więcej i za mniej niż ty - powodzenia

pisałeś , że mieszkasz na wsi to wyobraź sobie , że nagle na twojej wsi pojawia się tylko 4 czy 5 bezrobotnych poszukujących pracy i któryś z nich wpadł na pomysł , że robotę która ty wykonujesz on może taniej ......

Z perspektywy lat wszystkim to wyjdzie na dobre.

Wiadomo wszystko PO zniszczyło, tylko nowy minister finansów ma odmienne zdanie.