Ale jakos tych np, zydowskich gmin nikt nie wymienia . Czy jestesmy dymani nie wiem ja chce by moje dziecko uczyło sie religii a jak bedziesz w wojsku i bedziesz musial w Afganistanie czy tez na jakims froncie dupy nadstawić , to bedziesz gadał o kapelanach , bo wy lewacy dupy nadstawić jak mowil Palikot. Nie chcecie ... Tylko w cudze kieszenie zaglądać potraficie ..

Chcesz religii dla swoich dzieci nie chodzą ja nie bronię, tylko niech to nie będzie za publiczne pieniądze. Czy nie lepiej gdyby by było więcej lekcji np informatyki? Kapelan wojsku proszę bardzo tylko niech to będzie za Bóg zapłać, a nie podatniku. Później mamy takich kapelanów jak gen. S. Głódź z emeryturą 15000 zł, więcej niż nie jeden zawodowy żołnierz. A o czerpaniu korzyści przez inne wyznania z Funduszu Kościelnego nikt nie wspomina, bo większość o tym nawet nie wie, no i jest to niewielki procent w porównaniu do Katolików.

Nie, nie lepiej byłoby, gdyby były lekcje informatyki. Nie chcę, żeby dzieci miały lekcje informatyki z moich podatków - i co? Albo może nie chcę, żeby miały lekcje polskiego. Albo wf-u. W tej sprawie zawsze może być ktoś, kto uważa, że taki czy inny przedmiot jest niepotrzebny. Natomiast kapelani są w większości armii, to nie jest polska specyfika. Zatrudnia ich wojsko, więc wojsko im płaci - tak jak żołnierzom, w zależności od stopnia.

Ambro. Wiec liczę ze bedziesz glosowal na korwina on zrobi szkoły prywatne w ktorych bedziesz mogl posyłać dzieciaka na te lekcje ktore bedziesz chciał , zapłacisz i po problemie ale dopóki na szkoły placa tez katole to trzeba uwzględniać ich zdanie , bo głupia sprawa ale przypomne ci ze po za ateistami lewakami i tym podobnymi podatki placa tez katolicy tak wiec z ich pieniedzy tez jest SZKOLA utrzymywana .

Tylko nie wiem czy pamiętasz gdy religię wprowadzili do szkół, episkopat deklarował, że będą one prowadzone jak w Biblii stoi, za Bóg zapłać. I miała to być tylko jedna godzina. Gdy po kilku latach wytargali pieniądze za te lekcje guseł nagle wydumali żeby były 2 godziny i kasę doją. Później mamy gimbazę głupszą niż ustawa przewiduje. I nikt katoli nie pytał czy chcą religię czy nie, episkopat w raz rządem wprowadzili tyle. Wiadomo głupimi ludźmi łatwiej sterować. Po co stawiać na edukację, po co informatyka, angielski?

Skąd u ciebie taka pogarda? Każdy decyduje, czy posyła swoje dziecko na religię, czy nie. Dlaczego uważasz, że ci ludzie są głupi? Bo myślą inaczej niż ty?

Natomiast informatyka służy do kształcenia nowoczesnych roboli, którzy będą mogli wykonywać proste prace.

To nie propaganda to jest fakt. Gdyby religia była jak wcześniej w salkach katechetycznych, wtedy mieli byśmy wybór. A gdy religia jest w szkole i wpisywana jest ocena na świadectwie, to nie mamy zbyt dużego wyboru bo może być dziecko narażone na ostracyzm. Religia może być ale w salka, nie za publiczne pieniądze. Te pieniądze powinny trafić na lekcję np matematyki, chemii żeby w przyszłości jako społeczeństwo mieć z tego jakieś zyski. Np. wśród muzumanów jest największy odsetek analfabetów i zobacz jak łatwo ich ogłupić. O taką głupotę mi chodzi.

Dziecko jest narażone na ostracyzm zawsze. Ja się uczyłem religii w salce katechetycznej i dokładnie było wiadomo, które dziecko na religię chodzi, a które nie. Szkoła w ogóle jest za publiczne pieniądze, więc nic dziwnego, że uczy się w niej tego, czego chce większość. Natomiast co do ogłupiania, to ręczę ci, że wszyscy terroryści muzułmańscy są piśmienni, a wielu z nich jest lepiej wykształconych od ciebie.

Co do zysków dla społeczeństwa z edukacji - moim zdaniem z nauki chemii mogą wyniknąć albo nowe leki, albo nowe bomby. Co wyniknie konkretnie - zależy od tego, czego jeszcze dzieci będą się uczyć. Jeśli nie uczysz ich religii, zwiększasz szanse, że będą robić bomby albo że będzie im wszystko jedno, co będą robić z wiedzą.

I na koniec - jak widać różnimy się poglądami i jeden nie umie przekonać drugiego. W takich sytuacjach rozstrzyga głos większości - i tak właśnie dzieje się w przypadku nauki religii.

Chodziłeś do salki katechetycznej na religię i co jesteś gorszym katolikiem? Z jednym się zgodzę raczej mnie nie przekonasz do swoich argumentów. Jeśli dla Ciebie informatyka służy do kształcenia nowoczesnych roboli, a chemia to tylko nowe leki, albo nowe bomby to kończę tą dyskusję.

Chodzenie do salki katechetycznej było skomplikowane logistycznie dla moich rodziców, przynajmniej na początku szkoły. Co do informatyki i chemii, to zrozum i zaakceptuj, że ludzie mają różne priorytety i potrzeby. Nie każdy, kto myśli inaczej niż ty, jest głupi. Czasy komunizmu się na szczęście skończyły i za odmienne poglądy nie postawisz już dziś nikogo pod ścianą, jak to robili dawni towarzysze.

to nic przy 20 milionach na szkołę rydzyka + kolejne 30 na jego geotermy = łącznie 50 mln złotych, na świątynie opatrzności też pieniądze nie spadną z nieba ale z kieszeni podatnika

To może zrobimy tak, że zrzucisz się w całości, bo prawie NIKT w tym kraju nie ma ochoty, żeby jego pieniądze szły na darmozjada Rydzyka i podległych mu ludzików.

jedno nie wyklucza drugiego - jest trochę osób, które nie głosowały ani na tych ani na tych. Niestety większość wybrała znowu "mniejsze zło"