A moze tym z krotka pamiecia, albo zyjacym w blogiej nieswiadomosci nalezy przypomniec okolicznosci, w jakich posel Pawlowicz wpieprzala salatke. Bylo po polnocy, i wtedy kolesie z PO-PSL usilowali przepchnac zmiany w Konstytucji, ktore umozliwylyby sprzedaz Lasow Panstwowych.Na szczescie PiS zablokowal to sqrwysynstwo, ktore chcial nam zafundowac Ryzy i jego kolesie.W krotkich zolnierskich slowach wiocha plus dwa PGR-y dla wstawiajacego.

FAKE. Ona przecież by nie kryła by tego że żre na lekcji. Jeszcze by zwyzywała nauczycielkę o zwracanie uwagi.

Widzę nazwa domeny zaczyna mieć pokrycie w treści.

Żeby masa nie spadła.

Wiocha dla wstawiającego. W dniu kiedy poseł Pawłowicz zachowywała się jak oszołom, jedząc w Parlamencie sałatkę była mowa o "kilometrówkach". Poseł Pawłowicz nie ma prawa jazdy a odliczała sobie tyle "ile należy się dla posła". Robiąc z siebie idiotkę z afery rozliczona nie została. Pozostaje schemat hipopotama obżerającego się na sali sejmowej...

Dziś wyszło na jaw, Że poprzednia władza inwigilowała praktycznie wszystkich i że zajumała na wszystkim 340 miliardów zł., a wy nadal hejtujcie na PiS (bo takie obrazki to nic innego jak zwykły hejt). Żałośni jesteście ludziska.

Co ta władza robi z ludźmi - w szkole żarła z przyczajki - teraz się już nie kryje.

Nic na to nie poradzę! Wybaczcie Poecie Lecz ja się zakochałem w tej oto kobiecie! Kocham małe oczęta, w tłuszczu zatopione! Czółko niskie, dziewicze, myślą nieskażone. Kocham krótkie nóżęta, które jak dwa słupy Z trudem ciężar dźwigają wielkiej, tłustej dupy. Kocham wielkie piersiątka co wiszą jak dzwonki, Te podwójne podbródki, tę talię biedronki. Lecz przecież ma wybranka, prócz tłustego brzucha, Winna by mieć zalety umysłu i ducha, Które chciałem opiewać! Lecz tu przyszła bieda! Bo wierszyka o niczym napisać się nie da:))

niemozliwe ona by lawke wpierniczyla