Dobrze, że tatuowanie boli i jest drogie inaczej każda c*pa mogłaby to mieć.

Profesjonalnie wykonany tatuaż wygląda dobrze a jak ktoś jest cebulakiem i woli zrobić sobie dziare u seby z osiedla to ma potem byle bazgroły na sobie

A ja dziary mam i bylem ciekaw waszych opini. Tu gdzie mieszkam tatuaż to coś normalnego , 90% pełnoletnich ma tatuaże , kierowca autobusu , biznesman, a nawet policjant na sluzbie może mieć tzw rękaw i go niczym nie zasłaniać . Tatuaże były sa i będą , i tylko zacofani ludzie oceniaja kogoś po wyglądzie , A zazwyczaj takiego gościa całego w tatuażach ocenia się źle... Nie rozumiem dlaczego. Pozdro dla wszystkich wydziaranych :)

Noszę tatuaże bo mnie stać!!!

Tutaj nikt nie jest inny a przynajmniej zdjęcie niczego nie dowodzi... Poniżej widzę, że tatuaże to domena pospólstwa. Nie zgodzę się z tym... Myślę, że to kwestia, celów i wyborów życiowych. Nie mam żadnych tatuaży ale gdybym urodził się synem szefa ogromnej firmy i był porządnie ustawiony bez względu na mój wygląd być może sam bym się wytatuował...

Dziarganie wywodzi się od więźniów i marynarzy obydwoje chorowali na tą samą chorobę: NUDA. Ten polewej ma podwójną szansę na raka skóry od słońca i dziary.

Jak ubogą intelektualnie istotą trzeba być by oceniać drugą osobę po tym czy ma tatuaże lub nie.

Po co on sie jeszcze opala do tego?

Tatuaże to domena pospólstwa, raczej nie inteligencji. Marnie to wygląda, przeważnie jakieś bohomazy, wytatuowany próbuje wyrazić siebie, ale patrząc z boku - to jakieś bazgroły na własnym ciele.

Żaden z nich nie jest inny. Jeden lubi tatuaże drugi nie. Jeden pewnie woli piwo drugi cydr. Jeden jeździ oplem drugi seatem. Dalej mam wymieniać? Na serio, jak długo tatuże nie są na twarzy to o co chodzi?

Nie wiem, ale wiem że ten polewej to idiota.