Mi najbardziej podoba się to, że antyklerykały nagle zachwycają się wspaniałym Franciszkiem. Politykowanie księży zawsze wkurzało, ale jak to robi Franciszek to jest ok. bo dowala Polsce.

Bo to prawda fafierza komuniszka interesuje wszystko oprócz losu członków KK. Chyba, że chce dla swojej owczarni męczeńskiej śmierci z rąk islamistów. Co do sztucznego strachu przed imigrantami, trzeba być ślepym i głuchym lewakiem samobójcą, żeby coś takiego wygadywać. Zamach zamachem pogania, na każdym kroku rżną maczetami, wysadzają w powietrze, rozjeżdżają, a jakiś włoski szmatławiec pisze o działaniach polityków? Tu jest Polska, nie będzie żadnego wilkommen, niech oni biorą sobie to ubogacanie i multikulti.