demokratycznie wysłałbym cie do psychiatry żeby sprawdził twoje zaburzenia psychiczne

Nie chodzi o ilość ludności, tylko o proporcje młodych do starych. Jak nie będzie młodych, to starzy umrą z głodu. A co do Chin i Indii - to są światowe mocarstwa, które mają broń atomową i programy kosmiczne. A Norwegia i Szwajcaria to dogorywające skanseny.

Chętnie się dorzucę na tabletki antykoncepcyjne dla ciebie, żebyś się nigdy nie rozmnażała i nie zaśmiecałą puli genowej swoim dna. Co ma potencjał militarny do poziomu życia społeczeństwa? Co ma program kosmiczny do 8-latków tyrających w fabrykach 12 godzin dziennie za miskę zupy, bo ich tępi rodzice nie potrafią przestać płodzić smrodów a potem nie mają czym ich karmić? A może rakietami planują wywozić w kosmos zwłoki bezdomnych rozkładające się na ulicach Delhi? Nie będę nawet komentował tych dogorywających skansenów, gdzie przeciętny mieszkaniec zarabia w tydzień tyle co 100 chinoli w rok.

Podoba mi się Twoja życzliwość, to po pierwsze. Miło jest pisać z kimś mądrym i otwartym. Po drugie, byłeś w Dehli? Po trzecie, Norwegia żyje z ropy, jak Arabia Saudyjska, Szwajcaria natomiast z prania pieniędzy. Ich wkład w rozwój i szczęście ludzkości jest dosyć wątpliwy.

Czytając co tu piszesz, życzę ci przymusowej sterylizacji, jeszcze lepiej eutanazji. Aż taki jestem życzliwy. I tak, widziałem na własne oczy życie w krajach azjatyckich. Zresztą nie trzeba tam być, wystarczy choć trochę interesować się światem i mieć jakiekolwiek o nim pojęcie. I choć odrobinę intelektu do zrozumienia podstawowych zależności. Na tym skończę, szkoda na ciebie czasu.

Jesteś równie miły jak inteligentny i jestem pewna, że ludzie wprost przepadają za przebywaniem w Twoim towarzystwie.

A co do "podstawowych zależności", w których jesteś ekspertem, to: młodzi pracują na starych. Jak nie ma młodych, to nie ma kto pracować na starych. Można importować młodych, ale to rodzi problemy z asymilacją. W którym miejscu się mylę, czarujący geniuszu?

Nie ma gorszej patologii niż chęć sterylizowania innych. Takich, co chcą innych sterylizować, powinno się sterylizować w pierwszej kolejności.

niedługo zrobią specjalny podatek dla tych, którzy nie dostają 500+. będzie się nazywał 500-

może trzeba zmienić system? a przy takiej ilości patologii, kto będzie pracował na ich 500+ a potem na 500+ dla dzieci ich dzieci?

a co ma zdrowie i policja do emerytur? nic.

oczywiście, że to nie jeden system. nie wiesz jak działa państwo a się wypowiadasz. poza tym w zusie choćby było 100 milionów płatników to i tak nic nie pomoże by system jest źle zaprojektowany.

Każdy system emerytalny jest zaprojektowany tak samo: dzieci pracują na emerytury swoich dziadków. Jeśli nie będzie dzieci, to dziadkowie nie dostaną emerytur - to jest arytmetyka.

mylisz się. tak jest zaprojektowany polski system emerytalny i dlatego właśnie źle działa.

A jak można ten system zaprojektować inaczej? Kiedy 70-latkowie już nie pracują, skąd mają się brać ich emerytury? Kto ma na nie płacić?

Banda darmozjadów to przykra sprawa, ale ich realne znaczenie jest niewielkie. Policz to sobie zresztą sam.

A co jeśli oprócz rzeszy seniorów system będzie musiał utrzymać rzeszę młodych dla których nie będzie pracy? Nowoczesna gospodarka jest coraz wydajniejsza, dlatego potrzebuje coraz mniej rąk do pracy, zwłaszcza prostej,a większość populacji to właśnie osoby o potencjale intelektualnym pozwalającym na zostanie spawaczem czy kierowcą ale nie chociażby lekarzem czy prawnikiem. Może lepiej byłoby zainwestować te pieniądze w naukę albo stypendia dla najzdolniejszych a nie w bezsensowny rozpłód zbędnej siły roboczej najniższej jakości?

Czyli dla najzdolniejszych stypendia, a mniej zdolnych zabijać? Bo jak inaczej selekcjonować? Na etapie rozrodu się nie da: nie wiadomo, czy dziecko prawnika i lekarki będzie geniuszem czy psychopatą. Podobnie jak nie wiadomo, kim będzie dziecko alkoholika i prostytutki.

A mi żal Ciebie. Żałosny jesteś.