Minusy od tych co nie widzieli, ze tak bylo napisane, zanim autor wrzutki poprawil na "czyja".

Każdy robi błędy, nie każdy naprawia, a tobie aż piana z pyska uszła.

O tym, ze nie mowi sie "kogo to jest", tylko "czyje to jest" uczy sie dzieci w przedszkolu. Jezeli popelniasz takie bledy, to moze to swiadczyc tylko o tym, ze masz 5 lat i jeszcze Cie tego nauczyli, albo jestes analfabeta. Piana to ewidentnie pociekla Tobie, na fakt, ze ktos zwrocil uwage.

Więc mówienie 'kogo żona' jest błędem? Jan Miodek wiochy się znalazł

I chyba miałeś na myśli "jeszcze Cie tego 'NIE' nauczyli", a nie "jeszcze Cie tego nauczyli". Upewnij się, że jesteś idealny zanim zaczniesz kogoś pouczać kundelkoo33

Nikt nie jest idealny, ale nie porownuj "zgubionego" slowka do tak kardynalnego bledu, jaki Ty popelniles. Nikt Cie nie uczyl odmiany przez przypadki? Nie trzeba byc Miodkiem, zeby to znac. To sa podstawy podstaw! Spojrz co to jest biernik, na jakie pytanie odpowiada i jak sie go uzywa, a pozniej zerknij jeszcze na dopelniacz. Moze zrozumiesz roznice, choc widze, ze moze to byc dla Ciebie zbyt skomplikowane.

Przymknij paszcze bo ci jad ucieknie i zabraknie na innych i pamietaj cokolwiek teraz napiszesz to ja na to szczam.

Typowe zachowanie gimbusa. Jak nie wie co powiedziec, to powie "a ty to jestes glupi" ;)

Nie wiem co to gimnazjum skończyłem podstawówke po ośmiu latach. Mocz leci w twoja stronę