To jest proste. Stwórzcie silną gospodarkę a zwłaszcza przemysł a będą się pchać do was na siłę. Chiny przykładem. Ale jak gospodarka opiera się na eksporcie jabłek do Rosji... To sorry.

Szkoda mi mojej Polski tak ją kocham ehh tylko szkoda że musiałem z niej wyjechać za pracą do Italii i jest mi tu dobrze mam 1,580 euro na miesiąc 8-9h dziennie 1h przerwy na obiad nikt nie stoi nad głowa i nie drze ryja jak to w PL i życie tanie jak na takie zarobki stać mnie na wszystko i pracuje w swoim fachu Jako krojczy skór na fotele w małej firmie która ma 40 z osobami którzy siedzą za biurkiem miła atmosfera. Czasem se rozmyślam żę jak by Polska wyszła z UE by była samo wystarczalnym państwem mamy wszystko owoce warzywa mięsa i każdy by miał prace od nas by brali za Granice..........

tak pamiętam za POprzedników żadne firmy zagraniczne nie chciały inwestować w Polsce ,ze względu na korupcję ,teraz to się zmienia

Zamknijcie wszystkie obce fabryki niech Janusze dalej siedza na zasilku. Jak mnie wk*rwia takie proste myslenie. Wielcy zas*ani patrioci.

Od dawna mówiłem to samo - po co jakieś kretyńskie podatki dla zachodnich supermarketów? Nie lepiej dać ulgę podatkową dla rodzimego przedsiębiorcy który rozlicza sie z naszym fiskusem? Dzieki temu powstanie więcej przedsiębiorstw które sumarycznie wpłacą więcej do budżetu... ale niestety pisiorki wymysliły nowe opłaty i podatki a reforma z ujednoliconym podatkiem planowana na 2018 wykurzy z kraju wielkich przedsiębiorców (co z resztą ma miejsce od wyborów tylko trzeba być w temacie żeby o tym wiedzieć) bo to oni będą ją mieli sfinansować

"W UE pracują 3 razy wydajniej niż w Polsce. Oto ranking produktywności. Z danych pochodzących z Eurostatu na temat efektywności i długości pracy płyną dla Polski niepokojące wnioski. Pracujemy za długo i często bez sensu.Wydajność pracy na Węgrzech jest nieznacznie wyższa niż w Polsce, jednak warto zauważyć, że statystyczny Węgier pracuje też o ponad godzinę krócej niż Polak." - forsal.pl

"Ranking wydajności pracy w UE: Polska w ogonie Europy. Produktywność to pięta achillesowa polskiej gospodarki. Pod względem wydajności pracy w Europie gorsi od Polaków są tylko Łotysze, Rumuni i Bułgarzy." - forsal.pl

Niska płaca nie wynika z tego że ktoś nie chce płacić więcej ale z tego że efektywność pracy jest niska. To raz. Drugi raz jest taki, jak następnym razem pójdziesz do dentysty to nie płać 90 zł ale powiedz że chcesz zapłacić 900 tak jak w innych krajach unii. zacznij zmiany od siebie.

Ale ze nie stworzyliśmy dobrych warunków dla własnych przedsiębiorcow to zagranicznych musimy zachęcać i przywilejować. Logiczne?

"Pracodawcy w sektorze prywatnym w 28 krajach UE płacili w ub. roku średnio 24,4 euro na godzinę pracy (o 1,4 proc. więcej r/r), a w 18 krajach strefy euro - 29,2 euro/h (+1,2 proc.).Najwięcej zarabiali pracownicy w: Danii (42 euro/h), Belgii (41,1 euro/h) i Szwecji (40,2 euro). Większe niż w Niemczech (24,4 euro/h) były średnie płace w: Luksemburgu, Francji, Holandii i Finlandii.Najniższa płaca godzinowa w UE w ub. roku była w: Bułgarii (3,8 euro/h), Rumunii (4,8 euro), na Litwie (6,6 euro), Łotwie (7 euro), na Węgrzech (7,8 euro) i w Polsce (8,2 euro/h)." - outsourcingportal.eu/pl

"Polska jest obozem taniej siły roboczej dla Zachodu.Drogie mieszkania, brak pracy i powszechne umowy cywilno-prawne ("śmieciowe") - to najważniejsze bariery, które sprawiają, że trudno nowemu pokoleniu wejść na rynek pracy i odnaleźć się na nim. Co zrobić, by je usunąć i by Polska przestała konkurować tanią siła roboczą?" - tvn24.pl

"Polska krajem taniej siły roboczej, Polska zajmuje niechlubne szóste miejsce od końca w rankingu unijnym, jeśli chodzi o wysokość kosztów pracy – tak wynika z danych Eurostatu. Nasza siła robocza jest tania. Koszty pracy w Polsce w 2014 roku za godzinę wynosiły 8,4 euro (35,1 zł). Średnia unijna wynosi 24,6 euro." - abc.com.pl

"Najtańsza dziesiątka. Jesteśmy tanią siłą roboczą w Unii Europejskiej. Mimo, że jesteśmy szybko rozwijającym się krajem w Unii Europejskiej, nadal, pod względem kosztu pracy za godzinę, stanowimy tanią siłą roboczą na tle innych krajów UE, wynika z danych Eurostatu." - onet.pl

"Polska? Kraj taniej siły roboczej. Jesteśmy jednym z najmniej innowacyjnych krajów Europy - wynika z Rankingu Innowacyjności za 2015 r. I taką Polskę przejmuje do rządzenia PiS. Należy o tym pamiętać. Ranking nie zostawia złudzeń - powtarzane jak mantra przez PO hasła o innowacyjnej Polsce, której symbolem miało być Pendolino, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością" - gosc.pl

Kto powiedział, że trzeba się opierać gospodarczo na filiach firm w Polsce? Wtedy zyski dla polski wynikają jedynie z podatków pracowników. Polska firma sprzedająca za granice, to 100% zysków dla państwa... bo pracodawca też narzędzia by kupił u krajowego producenta, gdyby taki był... to samo z materiałami budowlanymi. Swój dochód wyda na polskim rynku, na produkty polskich producentów... Ale nie mamy samochodów - a nawet Rumunia produkuje... tylko nie polska... Więc jak się można dziwić jak kupujemy wszystko zza granicy? Zawsze było tak że import nie mógł przekraczać eksportu...

Nie przewidział tego, bo to efekt uboczny pozostałości po socjalizmie. To tzw. "syndrom sieroty po komunie". Zobaczysz jaki będzie jazgot jak w przyszłości zniosą 500+, a znieść muszą, bo budżet szlag trafi tak samo jak ten PRL-owski. Socjalizm ma to do siebie, że działa destrukcyjnie nie tyle na budżet co na mentalność społeczeństwa.

Mr.Friedman nie przewidział czynnika ludzkiego polityków : skłonność do łapownictwa, prymitywizm wyborczej tłuszczy, wierzącej w "załatwianie miejsc pracy", "ściąganie poważnych zagranicznych inwestorów"...