po walce na pocieszenie podziela sie ruchacz-dniami w tygodniu , wygrany dostanie 4 przegrany 3 i bedzie git

ALE GDZIE JEST POWIEDZIANE ŻE SIĘ BZYKALI??? I PANNA I FACET BYLI UBRANI... SIEDZIELI SOBIE TYLKO W WYRKU.... JAKBY GOŁE TYŁKI NO TO ROZUMIEM.... A TUTAJ NAWET LODZIKA NIE BYŁO HAHAHAHA BZDURA JAKIEGOŚ KOKSA KTÓREMU STERYDY ŁEB WYŻARŁY

ona powinna dostać a gość tylko za to że wlazł do wyra w skarpetkach

Jej powinien wpier...ć .

Widać, ze udawane. Nie trafił ani razu praktycznie.

Jest o co wszczynać histerie i bijatykę. Ich wybór tyle w temacie. Jak któreś ma skłonności do boków to lepiej wcześniej niż później, kiedy więcej ma się zobowiązań i więcej do stracenia. Tu jak widać do stracenia to kilka szmat i ospermiony materac. Do tego można sobie narobić kłopotów jak straci zdrowie lub życie, a w tej sytuacji mogli stworzyć życie i trzeba patrzeć na tą sytuację, że idiotę z siebie zrobił jeszcze rogacz nie puchacz bez "r". Wiochmen to ten z rogami, a puchacz to ten tak zwany trzeci korzystający.

Ale to pannie się należy wystrzelanie po pysku.Gach mógł nawet nie wiedzieć,że jest zajęta.