Jak już tak bardzo chcesz porównywać," Bolka" z Balbiną To i tak ten kurdupelek wypada gorzej. Wałęsa ma żonę , dzieci i niema Nutelli na penisie. O Wałęsie na świecie mówią bohater o Kaczyńskim mówią kartofel i ch..j

W PISdusie żyjecie w jakimś Matrixie. Kaczka wam mózgi pierze TVpis , radio maryja i trawam i zaklinacie rzeczywistość. Szydło wraca z klęską wita się ja jak bohatera.WTF ??

Zenua

Nikt mi nic nie płaci- boli cię że ludzie potrafią myśleć. A o tym gostku - niby profesor a naiwny jak dziecko. Myślał że Jarek go pochwali?? Miałem inne zdanie o tym gościu

Nie tak do końca,stanowisko dyrektora się należy za takie poświęcenie.

Śmieje się z przyglupow , tak dla jasności "z panów "

Trzeba im pokazać ze wybór tej władzy to tylko chwilowa niepoczytalność społeczeństwa a nie trwała głupota. Wtedy Polak odzyska szacunek w świece.

Murzyni z Afryki, gwałciciele kóz i dzieci, koniobijcy, gender, ludzie, którzy pogodzili się z katastrofalnymi zmianami we własnym kraju się z Nas śmieją. Jakoś mi nie jest przykro :)

Oni myślą, że wybór osoby która kontynuuje obecną politykę UE jest dobry. Udają, że nie ma problemów do rozwiązania. Jedno słowo, krótkowzroczność.

napij się taniego piwa, jutro będziesz znowu musiał kartony w magazynie nosić. a politykę zostaw dla dorosłych...

Polski rząd pokazał, że nie warto z nim rozmawiać bo nie dąży do żadnych ugód. Polski rząd macha szabelką uważając, że ktokolwiek w UE się przestraszy i z podkulonym ogonem ucieknie. Niestety nie tak się robi politykę. Najwięcej da się ugrać stosując zupełnie inne metody. I za poprzedniego rządu działało to doskonale - kraj zyskiwał. Uważam, że chodzenie na kompromisy jest istotą zyskiwania w UE. Niestety - PiS postawił na politykę "wyżej sram jak dupę mam" i nie wygląda na to, że tupanie nóżkami przynosi pozytywne efekty. Wręcz przeciwnie. Dobrze, że Tusk może załagodzić sprawę.

Kompromisy? Powiedzmy sobie szczerze, poprzedni rząd miał taką pozycję bo robił wszystko co chciały Niemcy. Niemcy to hegemon UE. DT, JSW czy ktoś inny nic nie zmieni. Musi zmienić się mentalność UE, prawda jest taka że DT został wybrany bo Niemcy najpotężniejsze państwo UE tak chciało. UE znajduje się na równi pochyłej, a Tusk tego nie zmieni. Możecie minusować, śmiać się jaka to kompromitacja, ale za jakiś czas okaże się że UE znów zrobi coś głupiego i pis będzie mieć czyste ręce bo nie poparło Tuska, który jak zwykle za tym będzie.

Powiedzmy sobie szczerze - zmienianie UE metodą "potupiemy nóżkami i pomachamy szabelką a może i walniemy focha" nic nikomu nie da. Za to zaszkodzi - najbardziej nam. Nikt nie chce rozmawiać na takim poziomie - i to widać. Jeżeli PiS chce zmieniać unię to nie takimi metodami. Nikt nie docenia "narodu wybranego" i "ludzkich panów". Dzięki polityce rządu zostaniemy odstawieni na boczny tor, z którego ciężko będzie wrócić. Nawet Orban wie doskonale w którym momencie odpuścić i się cofnąć. PiS nie potrafi - pójdzie na zagładę, pociągnie w to kraj a się nie cofnie.

Polityka jest wtedy skuteczna kiedy przynosi efekty. Co pisowi dała to tupanie nóżkami? Wstyd i pośmiewisko z pisu. Na szczęście w Europie wiedzą że są jeszcze w Polsce ludzie myślący.

Problem w tym, że Pis nie zmieni nic żadnymi metodami bo Polska nie może konkurować z Niemcami na żadnym polu. Unia musi się zmienić od środka. Racja machanie szabelką nic nie zmieni, ale wybieranie osoby która zapewnia poparcie dla dalszych działań UE, którą ciągną ją w dół też nie. Funkcja Tuska niby jest reprezentatywna, ale jak coś powie to przekaz pójdzie w świat. Jak dla mnie UE musi się zmienić, ale niestety nie widzę nikogo kto mógłby poprowadzić ten proces. Tak w ogóle mam pytanie. Jeśli chodzi o Pana DT to mam obawy o jego bezstronność.

bez mam pytanie* -.-"

PiS nic nie zmieni bo nie umie rozmawiać w taki sposób aby inni słuchali. PiS żąda - a to nie jest dobry wstęp do rozmowy. To jest po prostu nieskuteczne. Widzę, najnowsze info, że PiS zdecydował nie przyjmować konkluzji ze szczytu - czyli czas na focha :) Kolejny powód aby nie traktować tego rządu jak poważnych partnerów. Za to polityka poprzedniego rządu była bardzo skuteczna. Wycisnęliśmy z UE najwięcej kasy ze wszystkich państw, zaczęto nas słuchać nasza pozycja zaczynała się robić bardzo mocna.

@PapierowyKarsnal - wyciągneliśmy z Unii najwięcej kasy?! To muszę niestety Cie uświadomić. Jedynym beneficjentem całej tej UE są Niemcy. Reszta się cieszy jak im jakiś resztki skapną. To jest tzw. "polityka ciepłej wody w kranie". Nawet nie chce mi się pisać ile straciliśmy dzięki tej Unii (choćby sprawa stoczni, limity na produkcje itp.) i moim zdaniem rachunek jest ujemy.

Jeszcze odnośnie naszej pozycji w UE - za poprzedniego rządy była to pozycja na kolanach z wypiętą d... z napisem "bez wazeliny proszę". Jeśli Tobie taka pozycja odpowiada i zdobywanie dzięki niej hipotetycznych grantów to cóż... Po prostu mamy inny światopogląd i mentalność.

Aleś mnie uświadomił. Ja potrafię podeprzeć swoje twierdzenia liczbami - a Ty? A w kwestii polityki zagranicznej - widzisz to, co chcesz widzieć. Dla Ciebie każde wchodzenie w kompromis to znak, że "dajemy się dymać" - a to bzdura jest do kwadratu. Cała Europa dogaduje się opierając się na modelu win-win ale my nie możemy. Bo to znak, że "dajemy się dymać". Za to metoda "nie dajemy się dymać" przynosi świetne skutki - to widać po wyniku głosowania 27:1.

Klubowa mamuśko ty myślałeś ??? Czy raczej miałeś odlot i wizję po zazyciu swoich silnych lekarstw psychotropowych ???

Równie sporą tajemnicą poliszynela jest to, za co ojciec prezesa, jako były AK-owiec dostał niemałą willę na Żoliborzu od komunistycznych władz, a rodzina K. żyła wtedy jak pączki w maśle, podczas gdy inni członkowie AK byli ścigani przez komuchów i żyli w ukryciu.

doktorgłupek kwi...kwi....kiw....kwiczy a gdzie twoi wioskowi przygłupy... nie chcą sie kompromitować nawet za kase????

Kontrargumenty przedmówców jak na Onecie" (takie same trolle byle zakrzyczeć i zaminusować prawdę)...

Krewky coś tam mogło być na rzeczy skoro dostał również niezłą pracę, ale ustalmy fakty. Z Rajmunda to był raczej AK-owiec 'teoretyczny', bo jego pobyt w AK to raczej żart, a i Kaczyńscy nigdy nie pałali do niego wielką sympatią. Szczególnie z Jarkiem miał bardzo chłodne stosunki.