Przypominam ci, że wypowiadasz się w języku polskim i jesteś Polakiem co oznacza, że też jesteś tą "nadwiślańską hołotą".

Oczywiście, że jest to największe zmartwienie. Ponieważ ta organizacja niszcząc ludzką duszę wypacza zdrowe i konstruktywne zasady zawarte w Piśmie Świętym. Niszczy zdrowy sposób myślenia co przekłada się na dziedziny od gospodarki na sposobie traktowania sąsiada skończywszy. To oni dają przykład, że można być obłudnym, brać łapówki, zachłannym i aspołecznym. A to rozlewa się na polityków, kończąc na zwykłych Kowalskich.

W jaki sposób Kościoł niby niszczy człowiekowi zdrowy sposób myślenia np w stosunku do sąsiada kiedy nakazuje traktować własnie ludzi dobrze, bo jakoś sobie nie przypominam by chodzący po kolędzie ksiądz i w ogóle jakikolwiek ksiądz namawiał mnie do czegoś innego poza zrozumieniem i dobrym słowem dla sąsiada nawet tego, który robi coś złego (np pije i drze ryja bo jest alkoholikiem). Także też nie przesadzaj, bo owszem można wiele kościołowi w Polsce zarzucić ale są też w nim dobrzy ludzie.

Porównaj sposób życia i wskazówki jakie dał Jezus, ze sposobem życia i "masłem maślanym" które nie tylko po kolędzie opowiadają księża. Oczywiście żeby mieć lepszy wgląd w tę różnicę najlepiej zapoznać się z Biblią :) Dzieje Apostolskie dość szczegółowo opisują jak powinni wyglądać i co sobą reprezentować apostołowie Jezusa. Gdyby byli tacy, to i społeczeństwo było by takie.