Ukryj komentarze(20)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Wyjadacz
miszatka
2017-05-28 22:34:41
Ocena: 7(glosow:7)-+
Zabawa w rewolucję francuską?
katermoten
2017-05-29 21:24:39
Ocena: 1(glosow:1)-+
Założę się że ścinany jest rudy :D
Ejkum-Kejkum
2017-05-29 09:52:12
Ocena: 3(glosow:3)-+
Takie tam i inne zabawy ale saletra z cukrem była najlepsza...
dosiasamosia
2017-05-29 15:09:35
Ocena: -1(glosow:3)-+
Nie wiem saletry nie wcinałam, ale chleb posypany cukrem i polany wodą + ze dwa buraki cukrowe zawędzone z działki sąsiada to była uczta ;))
daniel1506
2017-05-29 16:43:37
Ocena: 3(glosow:3)-+
komentarz usunięty przez moderatora
dosiasamosia
2017-05-29 20:16:05
Ocena: 2(glosow:2)-+
no cóż nie widziałam, błam tylko dziewczyną i strzelałam z łuku...
dosiasamosia
2017-05-29 22:30:50
Ocena: 1(glosow:1)-+
Ta tylko za to wpisz dostawałam;;i odpuściłam
dosiasamosia
2017-05-28 22:57:22
Ocena: 0(glosow:4)-+
O jasny gwint, chyba mnie ścieli na gilotynie coś mi się kojarzy
gruzawik
2017-05-29 00:00:42
Ocena: -1(glosow:1)-+
myśmy się bawili w margrabiego Hodona i obronę Głogowa, wg. mitycznej wersji. i nikt nas nie bił, wystarczyło powiedzieć, że to nieładnie tak traktować kolegów. też skuteczne, a jakoś bardziej cywilizowanie. może to kwestia, do kogo ten przekaz skierowany?
miszatka
2017-05-29 00:17:44
Ocena: 1(glosow:1)-+
Wg. mitycznej wersji? Czyli diametralnie różniącej się od wersji młodego Stuhra? A poważnie, to w moim (oraz kolegów) przypadku, zgubiła nas zabawa w inscenizację było, nie było morderstwa, więc nie dziwię się impulsywnej reakcji matek kumpli. Ten od trzepaczki wziął sobie naukę do serca. Teraz jest wziętym ortopedą.
gruzawik
2017-05-29 00:37:56
Ocena: 0(glosow:0)-+
już Ci pisałem kiedyś, co mi w tej opowieści nie klapuje, a metody pisania historii znacznie się różniły od dzisiejszych. owszem, trudne dzieciństwo nie musi nikogo przekreślać, ale to raczej wbrew, a nie dzięki temu, inaczej dzięki historycznie stosowanym metodom wychowawczym nie wyszli byśmy z jaskiń:)
dosiasamosia
2017-05-29 15:17:43
Ocena: 0(glosow:2)-+
A ja jak się zjeżyłam na kumpla to mu przywaliłam (bo nie chciał być faszystą) a ja byłam Marusią, a potem siedziałam pod stołem czekając na wpierdol bo sąsiad interweniował że mu synka pobiłam...ech to były czasy.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl
Koleś na Brudstocku tarza się w śmieciach, na które wszyscy leją.
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0