Chłopie kur*a mamy 21 wiek. Demokrację = wolność(przynajmniej teoretycznie)silniejszy wygrywa. Typowo komunistyczne myślenie, sąsiad zapierd*la od rana do nocy na dom, auto, rodzine. A ja 8 godzin i na piwko, tylko dlaczego on ma mieć lepiej skoro w jednym kraju żyjemy? Ludzie socjalizm się dawno skończył! Kto wam broni sie podjąć innej pracy lub wymyśleć podobną aplikację, która doprowadzi was do upragnionej fortuny? To sklepikarze też w myśl tej teorii powinni strajkować pod marketami. Ci co wynajmują lokale pod wszelakie usługi i handel powinni zamknąć Internet bo e-sklepy odbierają im chl

Ludzie. Zrozumcie, że macie wybór. To do Was należy decyzja czy pojedziecie taksówką, rikszą, rowerem, czy UBER-em. Wszystko jest jasne i przejrzyste. Ktoś wpadł na zarąbisty pomysł na biznes i tyle. Jak wynaleźli by teleporty to też należało by je zlikwidować? Wybór oznacza wolność. Dlaczego ktoś (urzędnik) ma decydować o moim losie? Kiedyś były furmanki, zastąpiła je kolej. Ewolucja! No i dobrze :)

ktoś opisał całą prawdę o polskich taxi

Ciekawe co wy, wszystkie mądrale, byście zrobiły, jakbyście zaczęli tracić pracę przez konkurencję, która nie płaci żadnych składek i nie ponosi żadnej odpowiedzialności. W dodatku pracuje dla ogromnej amerykańskiej korporacji, a udaje prywatnych ludzi.

Uber może być ale... pewien płacić w Polsce podatki i ZUS,, o kur..a zapomniałem to wtedy już nie będzie si opłacało jeździć na granicy opłacalności

Trzeba uwolnić zawód taksówkarza. Każdy kto ma prawo jazdy, zrobione okresowe badania zdrowotne i psychiatryczne oraz auto z ważnym przeglądem powinien bez problemu zostać taksówkarzem. Oczywiście warunkiem jest założenie działalności z kasą fiskalną. Po co w dobie GPS i nowoczesnych aut utrudniać życie? Tu chyba chodzi o to aby tylko byli milicjanci, policjanci i SBecy mogli sobie pracować i kantować ludzi. Uwolnienie zawodu wpłynie pozytywnie na ceny usług i nikt nie będzie musiał jeździć na czarno czy na szaro. Wtedy zacznie się troska o klienta.

Wg nich, żeby wozić ludzi po mieście trzeba mieć większe uprawnienia, niż do bycia neurochirurgiem

w wielu krajach działalność ubera została dostosowana do obowiązujących przepisów. W jednych całkowicie go zakazali w innych musiał spełnić wymagania jakie muszę spełniać taksówki. To było w krajach które potrafią kontrolować to co w ich kraju próbuje robić zagraniczna korporacja która doi kasę z ich obywateli. No i są kraje w których za nie wydanie paragonu z ksero aparat państwa potrafi zniszczyć a dla wielkich korporacji jak pies z podkulonym ogonem i na dwóch łapkach państwo pyta "co mogę jeszcze dla Was zrobić?". Dopóki obcy będą w naszym kraju robić co chcą dopóty konieczne b

Czy kierowcy ubera płacą ZUS? Czy dostajecie paragon albo FV? Jaka to uczciwa konkurencja, jakby taksówki nie miały tych podatków kosztowałyby podobnie... jesteście zwykłymi cebulakami... Dodam, że nie mam nic wspólnego z taksowkami i jestem z Gdańska.

Poczekajcie aż będziecie mieli wypadek z Uberem... O odszkodowaniu zapomnijcie, oni nie mają ani ubezpieczenia ani żadnego pozwolenia na przewóz osób...

Jak im źle, to niech przejdą do Ubera.

Uber nie zdecydował się działać w Lublinie,bo tamtejsi taksówkarze mają tak przystępne stawki,że się nie opłaca z nimi konkurować.Pazerne złotówy z innych miast,proszę się we własnej żółci utopić.

W sylwestra na krótkiej trasie Uber zażądał ode mnie 98 z. Zamówiona Ele taxi wzięła 37,00 . Od tej pory nie korzystam z Ubera.

wpierw blokują miasto swoim protestem a potem zdziwieni, że nikt ich nie lubi na drodze i nie przepuszcza

Lat temu trochę, niezrzeszeni taxiarze protestowali dokładnie tak samo, kiedy pojawiły się korporacje taksówkowe, hehehe. Historia, zatoczyła koło.

Dobrze wiedzieć, czyli w poniedziałek nie ma co zamawiać taryfy, UBER będzie miał żniwo klientów. Już raz stałem w Łodzi po odebraniu ojca ze szpitala na skrzyżowaniu 45 minut. I wiecie co? Od tamtej pory, jak nie jadę swoim to zawsze biorę Ubera, tak, to skutek waszego protestu.

Na tej samej trasie Uber skasował mnie 15 zł, taksiarz 35 zł. Jest różnica?

True story sam jeżdzę czasem Uberem i nigdy się nie zawiodłem a panowie Taxiarze już trzy razy usiłowali mnie owalić na wiekszy rachunek i odpowiedzi wymijajace z gatunku "Bo ja nie znam Warszawy i nie wiem"...od jakiegoś chama zaciągajacego jakąs Sląską gwarą nawet zdarzyło mi się usłyszeć...no kur Warszawiak jak się patrzy.