Na murzyna może i nie,ale na ciapatego to i owszem.Zresztą,taki anis amri też na pierwszy rzut oka był niejednoznaczny.A że w Nowym Jorku to co z tego?Tam od dawna jest multikulti.

Poszukałem jeszcze trochę i znalazłem, że napastnik to 19-letni Saul Nunez z Bronxu, a ofiara to Juan Llorens. Czyli obaj korzenie meksykańskie. newyork.cbslocal.com/2017/06/03/police-elderly-man-viciously-beaten-with-ca ne-in-unprovoked-attack/ Ale prawactow musi do wszystkiego dorobić te swoje "ubogacenie". Gdy na zachodzie dochodzi do jakiś przestępstw zawsze jest według was wina imigrantów. Tam już nikt nikomu porostu nie daje w ryja tylko "ubogaca", nawet jak Hans Adolfowi kosę sprzeda. I jednak lewackie TV to pokazały, bo CBS to jakie media? Teraz nie lewackie TV to ty

... Teraz nie lewackie TV to tylko TV Trwam, TVPis i chyba TV Republika.

Czyli krótko mówiąc przybłędy i/lub ich potomstwo zrobiło cyrk.Każda nacja ma swój odsetek smyków,nie potrzeba zagranicznych na dodatek.

W USA jak nie jesteś Indiańcem to jesteś przybłęda. Więc po co taka gadka? Dla prawactwa każdy z ciemniejszą karnacją to islamista, ciapty. Nie ważne, że może być to Włoch, Hiszpan, Portugalczyk czy Grek, najlepiej niech taki spieprza do Islamowa.

Znowu wracamy 200 lat wstecz?Kolonizacja Ameryki odbyła się podstępem i siłą,to była walka o ziemię,jakich wiele w historii.Jedni przegrali,drudzy wygrali.Zamiast wyciągnąć wnioski ,to nawiedzeni ciągle pier.dolą,że wszyscy poza indianami są w Ameryce obcy.

To powiedz mi od którego pokolenia Polak staje się Polakiem, Niemiec Niemcem a "USAczy" "USAńczykiem"? Bo podobnie myślący jak Ty piszą "szczur urodzony w stajni nigdy nie będzie koniem".

Nie,nigdy nie będzie.Biali amerykanie to potomkowie najeźdźców,to jest teraz ich kraj.Zdobyli go dla siebie.Rozumiesz,czy nadal nic?

Czyli jesteś jednym z tych nawiedzony i ciągle pier.dolisz, że wszyscy poza indianami są w Ameryce obcy. :-) A co z Azjatami i czarnymi amerykanami?

Azjaci i czarni byli tam sprowadzani jako niewolnicy i tania siła robocza,później była abolicja,zrównywanie praw itp.Dlatego napisałem,że TERAZ jest tam multikulti.Pytałem czy rozumiesz,ale nie rozumiesz:)

P.s.Bardzo nie rozumiesz,mimo że masz jasno napisane.Wszyscy poza indianami byli tam obcy,ale zdobyli ten kraj.I jest TERAZ ich i są u siebie.Taka jest kolej rzecz,jedni podbijają,drudzy są podbijani.U niektórych bardzo ciężko z wnioskami:)

Ja te Twoje wywody rozumiem, zająłem podbiłem i moje. Ale ciekawi mnie czy według Ciebie teraz ci czarni, azjaci są teraz u siebie czy nie? Czy Polacy którzy wyjechali np. do USA 50-100 lat temu są już pełnoprawnymi obywatelami czy tymi szczurami? Ciekawi mnie czy Ty jesteś pełnoprawnym Polakiem, bo jaka pewność że Twój pradziadek nie był, żydem albo muzułmaninem (tatarem)? Bo piszesz "...przybłędy i/lub ich potomstwo zrobiło cyrk." Po ilu latach nie jest się przybłędą/szczurem?

Po ilu,po ilu.Przybłędą i szczurem nie jest się wtedy,gdy w kraju,w którym jest się gościem zachowuje się szacunek do praw i zwyczajów.A do potomków przybyszów,jeśli również szanują prawa i zwyczaje danego kraju,mało komu - w tym i mnie,wbrew pozorom- nie przeszkadzają,z takimi można spokojnie koegzystować.Ale niestety nie taka jest ludzka natura.Co do moich przodków,mój ojciec prześledził swoje drzewo genealogiczne i dotarł przed bitwę pod Grunwaldem,ale to tak na marginesie.

A "te moje wywody",to kulturalne odpowiedzi na Twoje próby zapędzenia mnie w kozi róg.Prawda jest taka,że domagając się odpowiedzi na takie pytania jak "po ilu latach ktoś przestaje być przybłędą" pokazujesz brak argumentów,zawsze ludzie będą podzieleni na swoich i obcych,tego nie da się zmienić,z prób zmieniania na siłę nie wyjdzie nic dobrego,tylko większa nienawiść między nacjami.No ale mam dobre serce i nawet na takie pytania Ci odpowiadam:)

Może i prześledził, ale nie piszesz po której stronie ten Twój przodek pod Grunwaldem był, może akurat był tym Tatarem (muzułmanin, brudas, cipaty). I ja nie chcę cię zapędzać w kozi róg, bo z takim poglądami sam się zapędzasz. Raz piszesz, że murzyny, ciapaci to dzicz, gdzie indziej, że mogą sobie żyć jak szanują kulturę danego kraju. I widzisz ja nie dzielę na swój czy obcy, porostu dzielę ludzi na złych i dobrych. Jeżeli np. okradnie mnie Estończyk, biały katolik to będzie dla mnie tym złym, ale nie będę obwinąć za to wszystkich Estończyków.

Bo murzyni i ciapaci którzh wrzeszczą najgłośniej to dzicz,to jak się zachowuje część z nich widać najbardziej i robi złą prasę wszystkim,bo ci dobrzy i normalni żyją spokojnie,do takich właśnie nie mam nic.Patrole szariatowe,blm,reparacje za niewolnictwo,likwidacja czarnych tarcz strzelniczych bo rasizm-kto normalny tak robi?Tak samo opinia o Polakach że pijacy i złodzieje,stereotypy nie biorą się znikąd.Tyś jest jedyny szlachetny.Co do Grunwaldu,pytasz która strona-herb Jasieńczyk,jak Ci się chce to znajdź sobie.

Może Ty akurat do tych normalnych nic nie masz, ale ludzie o poglądach jak twoje chcą każdego ciemniejszego uważają za obcego. I nie ważne, że są to np. Polacy katolicy w drugim pokoleniu. Ostatni przykład z Sopotu gdzie typ nie chciał wpuścić kobiety do kościoła, bo miała ciemnoskóre dziecko. I może też bym się kierował stereotypami, jakby z tego kraju nigdy nie wyjeżdżał, ale pracowałem trochę zagranicą, co jakiś czas na zachód jadę. Mam znajomych z Afryki, Azji, znam kilku muzułmanów są to normalni ludzie. Ja nie widzę w ich zachowaniu niczego niestosownego.

No widzisz, ja do normalnych nic nie mam, ale nie dziwię się że kierujesz się stereotypem, bo właśnie o takich jak napisałeś, co furczał do ciemnego dzieciaka, najwięcej słychać.Ja też znam paru muslimów, jeden to np. narzeczony mojej znajomej. Pracuje ze mną Bułgar i mnie lubi, Ukrainiec ćwiczy u mnie na sekcji i nie mam za co go nie lubić (jak niektórzy, ukrainiec be, bo pracę zabiera),nie krzyczy banderowskich haseł,jest normalny, dlatego mu cierpliwie tłumaczę jak akurat ze mną ćwiczy a nie zrozumie wszystkiego co trener mówił.Buraków nie lubię niezależnie od koloru czy narodowości.