"Kto by krytykował osobę chorą?" W czasach, gdy homoseksualizm był uznawany za chorobę i próbowano go leczyć metodami określanymi dziś jako tortury, były państwa "cywilizowane" (np. Wielka Brytania), o "niecywilizowanych" nawet nie mówiąc, gdzie homoseksualizm był karany więzieniem lub śmiercią. Więc nie pisz głupot, że nikt by ich nie krytykował. Leworęczność też należy uznać za chorobę?

homo_sapiens - kiedyś to nawet menstruację uznawano za dzieło Szatana. A który z podstawowych procesów życiowych ogranicza leworęczność? Biologia wskazuje siedem procesów życiowych, który jednym z nich jest rozmnażanie. Homoseksualizm wypacza ten proces- chyba, że sądzisz jednak, że tyle samo rodzi się dzieci w związkach homo, co i hetero? Celibat ten jest nienaturalny i przeciw naturze. To jak by księża nie mieli np.jesc- to wbrew naturze.

Celibat jest świadomym wyborem człowieka. Orientacja seksualna nie jest. A homoseksualistów jest tak mały odsetek w populacji (według różnych danych od 2% do 10%), że nie istnieje żadne zagrożenie dla podtrzymania gatunku... inaczej już dawno by nas nie było, a tymczasem ludzie w ostatnich kilku stuleciach rozmnożyli się jak szarańcza.

Racja z celibatem to zły przykład. Jednak sam zauważasz, że gdyby homoseksualizm był w większej skali to stanowi problem dla gatunku. Dziś to tylko niewielki procent. Ale to wciąż nie zmienia faktu, że stoi w sprzeczności z jednym z procesów życiowych dlatego nie może być uznany za coś naturalnego.

Ależ oczywiście, podobnie jak każdy fragment Biblii, którego dosłowność z biegiem czasu obala nauka, staje się "przenośnią", której "nie należy odczytywać dosłownie".

Nowotwór też występuje w przyrodzie, a uważamy że nie jest skubaniec naturalny, próbujemy go wyciąć, a jak się nie da to leczyć. Homoseksualistów tez kiedyś próbowano ale postanowiono nie próbować. Taka decyzja pewnych ludzi. Co jest ze szkodą dla tej części homoseksualistów którzy chcieliby mieć "tradycyjne" związki.

A religie za to są raczej naturalne. Trzeba zauważyć że większość ludzi i kultur w coś wierzy (w Boga, bogów, wiatr, słońce) ale wierzy. Widocznie człowiekowi jest potrzebna wiara. Współczesny człowiek, który najczęściej materialni i społecznie coś osiągnął (a częściej mu się tak wydaje tylko) to odrzuca Boga. Taka ułomna wiara we własną moc.

Rogslaw - większość much je g.... Argument większościowy to żaden argument. A jeśli chcesz już koniecznie dyskutować na poziomie jakich ludzi jest więcej to zauważ, że większość ludzi jest ledwo, ledwo inteligentniejsza od orangutanów, a zdarzają sie i tacy, że i ta poprzeczka jest za wysoko.

Inteligentny człowiek zada sobie pytanie: dlaczego człowiek niezależnie na którym kontynencie żył, nie mając kontaktu ze sobą, nie porozumiewając się ze sobą zaczaił w coś / kogoś wierzyć. Z czego to mogło wynikać? A jeżeli chodzi o orangutany to słyszałem nawet ze niektóre potrafią korzystać z i-padów. Wiem, że Ci to imponuje, podziwiasz ich, a może nawet im zazdrościsz ale na mnie wrażenie zrobi dopiero jak zaczną je PRODUKOWAĆ!

Pozwól, że odpowiem, wynika to z budowy ludzkiego mózgu. A z inteligencji powstają pytania, na które religia zmienia odpowiedzi w miarę rozwoju wiedzy człowieka. Przypomnę tylko że Biblia - Staty Testament, z księgi objawienia stał się kilkaset lat temu zbiorem literackich wizji przekazywanych z pokolenia na pokolenie, których nie należy odczytywać literalnie a interpretować.

stoney-ale ja nie piszę o konkretnej religii tylko ogólnie o wierzę. O tym ze większość ludzi potrzebuje wierzyć w kogoś/ w coś. A jeżeli uważasz że coś wynika z budowy ludzkiego mózgu to pamiętaj ze medycy twierdzą że poznali tylko jakieś 20% mózgu!!! I tu człowiek tez powinien zadać sobie pytanie na jakiej zasadzie twierdząc że poznali 20% wiedzą że to jest 20%. Może jak poznają kolejne parę procent to dojdą do wniosku że to co znali to było góra 5%??? Takie żenujące wyliczanki medyków na marginesie.

rogslaw. Ci ludzie zyli jednak na tej samej planecie, obserwowali te same zjawiska i mieli te same leki przed sila przyrody. Gdy czegos nie potrafili zrozumiec, to przypisywali to nadprzyrodzonym sila. Tak jestesmy zbudowani, ze w podobnych sytuacjach, podobnie reagujemy. Do tego jeszcze zawsze znajdzie sie ktos, kto ma troche wiecej klepek w glowie i bedzie wykorzystywal niewiedze i leki innych do swoich celow. W sumie, to niewiele sie zmienilo. Wystarczy odpalic YT i zobaczyc, jakie kretynskie teorie ludzie rozpowszechniaja i ilu w to wierzy.

Ojojoj Rogoslaw. Nie przyrównałem cię do orangutana (zawsze miałem cię za płatnego trola), ale widzę, że sam się poczułeś - uderz w stól a nożyce się odezwą? Co do twojego argumentu, że ludzie wymyślili podobne brednie wszędzie na świecie to jest tak jak Hatson ci odpowiedział. Podam co taki przykład (ilościowy, tak jak lubisz) - miliardy ludzi przez tysiące lat wierzyło, że Ziemia jest płaska i jakże się pomylili.

hatson- ciągle wszyscy żyjemy na jednej planecie. Nie, nie czekaj niektórzy już dawno odlecieli. Z wiarą jest tak że człowiek ciągle ma lęki ale tez podświadomie widzi że ten Świat mimo swoich ułomności a nawet może i dzięki nim jest tak zbudowany że ciężko "uwierzyć" że to jakiś przypadek. a30..a skąd Ty wiesz że oni wierzyli że jest płaska, że te MILIARDY wierzyło, czy to jakiś ruch religijny był? Powiem Ci, ze raczej się na tym nie zastanawiali. To garstka szarlatanów - pseudonaukowców miała taką teorię,albo jak chcesz to zapytaj się orangutana skoro twierdzisz że macie podobną inteligenc

Oj Rogslaw. Dalej boli? Ajajaj. Nie dobrze może jakbyś się zapisał do wieczorówki to by pomogło? No i wtedy byś przeczytał jakąś książkę, może nawet historyczną i dowiedział się czegoś a nie tylko spijał nektar z ust "oświeconych" sukienkowych? Spróbuj, na naukę nigdy nie jest za późno.

Rogosław, moim zdaniem wszelkie religie są czymś w rodzaju takiego "Service Packa" dla słabych umysłów, które nie są w stanie w pełni zrozumieć otaczającego nas wszechświata. Jeśli coś jest niezrozumiałe to musi być boskie, a jeśli nie może być boskie to trzeba to spalić. Jak powstawały religie i dlaczego? Poczytaj np o kultach cargo. I nie mów, że są gorsze od innych wyznań bo nie są. Są równe. Liczy się analogia.

a30 Czy Tobie tez się wydaje że wyznawcy PO, którzy mają wytatuowane na twarzach wolność, tolerancja, demokracja, konstytucja to dobrze to potrafią tylko obrażać? No i musiałeś czarnych włączyć w dyskusję. Widzę że ten jad, ta zawiść, ten gniew wyniszcza Cię. Wyłącz TVN-poczujesz się lepiej. Zwierz-problem w tym że chyba nikt świadomy nie powie że "rozumie otaczający wszechświat". Jeżeli tak powie to chyba to chyba oznaka że tak mało wie że nie zdaję sobie sprawy że NIC NIE WIE.

Rogoś zacząłeś personalne wycieczki i nie możesz przestać, co? No cóż prawda boli. Jad i gniew napisane przez pisiorka - śmiech warte. Widzisz, rzecz sie ma tak: ty wierzysz i masz swoją teologię w której obraca się twój umysł nie mogąc się poza nią wyrwać. Słuchasz propagandy kościelnej, która ci mówi co jest słuszne a co nie. Jak przystało na grzecznego leminga! Ja wolę filozfię od teologii, bo wolę logicznie dojść do wszystkiego, a nie dostać dogmaty od ludzi, których głównym celem od wieków jest utrzymać kontrolę nad lemingami. Dlatego te wszystkie religie są mi ambiwalentne. Jedyne czego

[..] Jedyne czego nie cierpię to ludzi, którzy mi się pchają z ich jedyną słuszną racją do życia. Moja wolność kończy się tam gdzie czyjaś zaczyna. I na odwrót. Tak więc jak ktoś jest homo niech będzie, byle nie krzywdził innych. Jak ktoś lubi w sukienkach biegać i ma swoich zwolenników niech się sobą i nimi zajmie, a nie pcha swój kinol gdzie go nie proszą. Albo i co innego.

Trochę źle się wyraziłem rogosław. Zrozumieć w pełni to zrozumieć dostatecznie aby nie obawiać się żyć i kiedyś umrzeć.

Sraczka nie ma nic wspólnego z orientacją seksualną

Laudanum - większych bredni jeszcze dzisiaj nie czytałem. Gratuluję! Może jeszcze wytłumacz, co ma wspólnego orientacja seksualna z panowaniem nad popędami i na czym polega szkodliwość homoseksualizmu.

Starożytni Rzymianie twierdzili, że: hetero to natura a homo to kultura. Zresztą co ten Dżizus sam z dwunastu chłopa cały czas ileś tam miesięcy po pustyni się szwędał, co oni tam za hocki-klocki odprawiali? Coś ci świta?

Tak samo jak głupota.

Tak Pan twierdzi Panie profesorze, czy może nie masz wykształcenia, a chorobę psychiczną diagnozujesz na podstawie własnych pożal się Boże przemyśleń?

po co myślisz o tym jeśli w to nie wierzysz?

Laudanum, bo to wykazuje głupotę reszty tych bzdur.

Kazirodcze? Pomyśl zanim coś napiszesz. "szóstego dnia Bóg stworzył rośliny, zwierzęta, a następnie na swój obraz - mężczyznę i kobietę. Pobłogosławił im, mówiąc Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię".

I dlatego nakazywał nawet zapładniać szwagierki..

Andzejandzej - a reszta to skąd się wzięła z innej planety?