Bo się z tym do prokuratury nie idzie!

Jeżeli dziecko urodziło się w trakcie trwania związku (formalnie) to nic nie zrobi. Z was wszystkich rację ma strzelec.

W przypadku zaprzeczenie ojcostwa jest brane pod uwagę coś takiego jak dobro dziecka. W tym przypadku prawdopodobnie wzięto pod uwagę to że przez 5 lat wychowywał dziecko jak swoje i nie ma powodu do unieważnienia tym bardziej że nie byłoby to dobre dla dziecka. Możliwe że w tym przypadku po ewentualnym sądowym zaprzeczeniu dziecko nie miałoby ojca bo jest nieznany albo nieznane miejsce pobytu więc dziecko byłoby bez ojca - czyli byłaby to szkoda w interesie dziecka.

Nie w nieojcostwie problem, tylko zwyczajnie żona mu się skvrwiła, takie qrvie są...

to dziecko nie jest jego ale jest siostrą jego dzieci więc jak rodzina; niesprawiedliwe mamy prawo ale przynajmniej dziecko kasę dostanie; a co jakby odnalazł biologicznego ojca i ten wystąpił o uznanie ojcostwa?

Wg naszego prawa jeśli nie zrobisz testów w pierwszym roku i się nie zrzekniesz ojcostwa to już musisz bawić do 18ki .W pewnym sensie jest to dobre dla dziecka i "odciążające " dla państwa .Z drugiej z niewolnika nie ma pracownika i może być tak że ojcem on dla tego dziecka będzie żadnym