Nie przesadzaj. Strzelają praktycznie do zwierząt z których wezmą kawał mięsa. Jakoś jest plaga lisów i do nich nie strzelają,bo szkoda na nabój. I mięsa z tego nie będzie.

łowiectwo już dawno przestało mieć racjonalny sens. Ze sposobu ukazania swojej dzielności i sposobu na pozyskanie mięsa ,stało się bestialską krwawą rozrywką. Brak ci broni wrażeń i chcesz udowodnić prawdziwą męskość to zostań żołnierzem. Przydasz sie na coś.

Jakub proponuje ze by wszyscy anty mysliwi zalozyli fundusz i wplacali tam kase na poczet szkod w uprawach wyrzadzonych przez zwierzyne lowną i proponuje przeczytac ile gatunkow zniknelo by bezpowrotnie gdy by nie kola lowieckie,poczytaj o sokolnikach i co robia na lotniskach i

nie sokołów sie boję tylko pijanych januszy z flintami zataczającymi się po lesie. Gatunki giną przez działaność człowieka a ostatniego tura utłukli dzielni myśliwi. Szkody wyrządzane przez zwierzynę spokojnie pokryją Lasy Państwowe zwłaszcza że ostatnio mają sporo dodatkowych dochodów ze sprzedaży wysokogatunkowego drewna

Łukasz nie kompromituj sie,po pierwsze tur dawno wymarl po drugie wlascicielem zwierzat nie sa lasy panstwowe tylko wlasnie kola lowieckie,po trzecie sokolnictwo to dzial łowiectwa,jesli widziales jakiegos zataczajacego sie janusz z flinta to powinienes zglosic ten fakt na policje .czyli jednym zdaniem w dupie bules gowno wiesz

Łukasz nie kompromituj sie,po pierwsze tur dawno wymarl po drugie wlascicielem zwierzat nie sa lasy panstwowe tylko wlasnie kola lowieckie,po trzecie sokolnictwo to dzial łowiectwa,jesli widziales jakiegos zataczajacego sie janusz z flinta to powinienes zglosic ten fakt na policje .czyli jednym zdaniem w dupie bules gowno wiesz

michałku pie@#$olisz jak mało kto.

W miarę rozwoju rolnictwa powierzchnia puszcz kurczyła się, a wraz z nią środowisko życia tura. Tury zniknęły najpierw z Europy Zachodniej, około X wieku z Francji, między XI i XII wiekiem na większości obszaru Niemiec. I na ostatek cymes W 1755 r. z rąk kłusownika zginął ostatni przedstawiciel tej populacji i ostatni znany osobnik gatunku na świecie w Prusach Książęcych nad Pregołą,

zwierzyna łowna nie jest własnościa kół jest naszym dobrem narodowym, sokolnictwo w/g mnie jest jedynym obecnie godnym hobby pozostałe z tradycji łowieckej oraz na tyle elitarne i kosztownym że byle menel sie tym nie zajmie tylko pasjonat. Pijanych debili z flintami znalazłem w ciagu 3 sekund od wrzucenia zapytania w google masz tam od hooja opisów, zdjęć i filmów nawalonych jak meserszmity januszy z giverami

nie kochany to szlachetni myśliwi lepszego sortu

Komorowski cimoszewicz grabarczyk to gorszy sort a mysliwi.I tu buka na koniec Kaczynski jest zagorzalym przeciwnikiem polowań