Jakim pustym trzeba być, żeby nosić coś takiego?? Ciekaw jestem czy do śmiechu było by tym pustakom jak w życiu spotkało by ich a raczej ich dzieci nieszczęście w postaci nieuleczalnej choroby. Sam wiem co pisze i jak widzę w internecie te komentarze związane z chorymi dziećmi i naśmiewanie się z biednej kobiety która za wszelką cenę chciała sprawić przyjemność choremu dziecku to mi się pięść zaciska. Pamiętajcie, że ten się śmieje kto się śmieje ostatni. Nie pozdrawiam

Ciekawe czy byloby wam do śmiechu gdybyscie co 2 godziny zmieniali opatrunki dziecku z chorobą skóry, które przy tym nie płacze tylko wyje. I karmili je przez rurke dojelitowo. Najlepszy przykład polskiej patologii i tej słynnej dobroci dla bliźniego.

... mac!