ale błysnąłeś teraz, kolegom z podstawówki na pewno będzie się podobał twój żart orle

To żart cwela oni w grupie lubią takie żarty .

Morda pałąku bo ci zaraz jakiś cwel zasadzi po same bile i się zaczniesz dusić, takich zasrańców jak ty to się powinno dobijać w przydrożnym rowie

najpierw twoich starych. osobno. co nie wydadzą na świąt więcej takich skrzywionych przegrywów

I ciebie pajacu

Koty trzyma sie w klatce z wielu powodow. Moze to byc jego dom, nora, nienaruszalna strefa gdzie nikt nawet nie wsadza reki - dzieki temu kot czuje sie pewniejszy. Moze sluzyc do transportu. Moze byc tez u kogos pod tymczasowa opieka - nie puszcza sie kota luzem u obcych ludzi daleko od domu bo przepadnie. Rowniez korzysta sie z klatki przy przeprowadzce, na poczatku. Nalezy kota trzymac w klatce nawet 2-3tygodnie w nowym mieszkaniu zanim zrozumie, ze ten nowy teren to jego nowy dom. Inaczej zwieje przy najblizszej okazji szukajac starych smieci. Musi sie oswoic a jego klatka znacznie to ulatw

..ułatwi. moze byc uzywana rowniez do kwarantanny przy chorobie zakaznej do czasu wyzdrowienia. Albo na czas rekonwalescencji po zabiegu/operacji. Rowniez dla kotki z kociętami taka klatka to cos genialnego - oprocz tego, ze sie nie rozejda, nie zostana podeptane to kotka sama je nauczy obslugi drapaka czy kuwety. Nienawidze kotow i sam osobiscie trzymalbym gnoje w klatce i wypuszczal tylko do gonienia szczurow. Ale wystarczy wiedza elementarna i odrobina myslenia, po co kot w klatce lecz widac dla niektorych to abstrakcja.

jaczuro, przeprowadzałem się nie raz z dwoma kotami i nigdy mi żaden nie uciekł. Nie masz kota a wypowiadasz się jakbyś był ekspertem od kotów, a tak na prawdę piszesz bzdury. Kotka sama zadba żeby kociaki się nie rozeszły i kompletnie nie rozumiem dlaczego uważasz, że będąc w klatce kociaki nauczą się korzystania z kuwety i drapaka, a chodząc po mieszkaniu już nie? Po prostu udajesz mądrego, a tak naprawdę jesteś deb..il. Mam nadzieję, że nie masz żadnego zwierzaka (kota, psa nie ważne co). Ludzie z twoją mentalnością powinno się izolować od zwierząt. Najlepiej w klatce..

No i znalazl sie obronca, don kichot internetow. Podalem kilka przykladow, do ktorych mozna uzywac klatki NIE celem uwiezienia zwierzecia ale jako skuteczny srodek POMOCNICZY w niektorych sytuacjach. Nie obrazilem nikogo, wyrazilem zdanie, zaznaczylem, ze żaden ze mnie ekspert. Wystarczy czytac ze zrozumieniem. Do tego nigdzie nie napisalem, ze mam albo nie mam kota. W rezultacie zostalem nazwany debilem oraz dowiedzialem sie, ze powinienem byc izolowany w klatce. Jesteś upośledzony/a czy naturalnie tępy/a?

jak zwierza szkoda uśpić to ewentualnie lepsze rozwiązanie niż zabicie, a czasem tak mają zwierzęta naoraną psychikę, że już się nie da ich normalnie przysposobić. Szkoda zwierząt. Ale też nie demonizujmy. pies czy kot jak poluje, nie widzi nic złego w mordowaniu. Więc sam nie wiem... Kwestia sumienia. Ja bym w klatce nie trzymał