Raczej każdy lewak robiący z Europy chlew.

a co to, konkurs na padalca roku? masz duże szanse, pracuj dalej, półjocie...

Wy już macie zapewniony ten tytuł od dawna, więc nawet nie odważyłbym się stanąć z wami w szranki.

ilu mnie widzisz? od dawna słyszysz głosy?

Tak, od dawna.

Podobnie jak ci, którzy bez przerwy widzą jakichś opluwanych i bitych muzułmanów, albo staruszki katujące czytelników Gazety Toaletowej.

wiem, że to bezcelowe, ale powodowany poczuciem obowiązku zalecam wizytę w PZP. nie słuchaj głosów, bierz leki.

znaczy: nikogo nie pobito?

Nie wiem, pytam.

a ilu mnie widzisz, wracając do tematu? błaszczak twierdzi, że owszem, pobito... też mu nie wierzysz?

A przeczytałeś co napisałem? Widzisz coś? Czy masz z tym problemy? To w takim razie też z obowiązku polecam wizytę u okulisty. Jak przeczytasz to będziesz wiedział, co zasugerowałem... A czy naprawdę doszło do pobicia czy to wyolbrzymiony problem nie wiem i nie obchodzi mnie co mówi Błaszczak. Błaszczaka tam nie było i to żadna wyrocznia.

jak to? minister SW i nie wie? to po co p..li? przecież wystarczy zajrzeć do zeznań pokrzywdzonej! ona tam była przecież. pobicie dziecka uważasz za wyolbrzymiony problem? nagroda, kilowy ochłap ścierwa, wędruje już do ciebie pocztą, podobnie jak rafantynka z karnym k.tasem. brawa dla lepszego (od karalucha) sortu!

Podobo wie, powiedział ci co i jak, a skoro ci to nie wystarcza... Twój kolega Antyk wie lepiej. Och, gdyby to było dziecko Błaszczaka skakał byś z radości hipokryto, ale nie ważne. Pobicie dziecka to poważny problem i czyn godny potępienia, ale nie znam szczegółów sprawy, w przypadku "pobicia" profesorka "za mówienie po niemiecku" owym "pobiciem" było popchnięcie (w dodatku zapewne przez znajomych prowokatorów z GW). Zobaczymy jak było tym razem.

masz jakieś wizje nt mojej reakcji, tymczasem sam nie byłeś, a już wiesz jak było. dodatkowa nagroda: talon na balon. to wystarczy, bo trzeba być niezłą k.wą, żeby bagatelizować nawet popychanie kogokolwiek. szczególnie dziecka.

twierdzisz, że żadna wyrocznia, a w następnym poście każesz mi przyjmować na wiarę co wypocił. bierz przepisane tabsy zanim siądziesz do klawiatury.

Dobrze cię tam podszkolili u was na Czerskiej. Jak ktoś mówi prawdę to trzeba albo się go pozbyć, albo zrobić z niego wariata. Niestety ze mnie ci się wariata zrobić nie uda. Zadałem PYTANIE. Rozumiesz po polsku? Pytam czy to pobicie w ogóle miało miejsce, a jeśli tak to czy to kolejna prowokacja bandziorów zwanych "opozycją". Nie powiedziałem nigdzie jak było i nie uda ci się mi niczego wcisnąć.

szkolili mnie na Al. Racławickich. wariata sam z siebie robisz zwracając się do mnie w l. mnogiej i przyznając, że słyszysz głosy. raz każesz słuchać błaszczaka, który przyznaje, że miało miejsce, raz piszesz, ze nie wyrocznia. brak logicznego rozumowania, objawy wytwórcze, zaburzenia uczuciowości wyższej. xanax polecam, w duzych dawkach. tylko pytasz, jednoczesnie nadymając się jako piszący prawdę. będziesz pisał dalej, to i diagnoza precyzyjniejsza będzie. tymczasem: rafantynka. wiesz,z czym.

Ja ci nikogo nie radzę słuchać, twierdzę że Błaszczak gówno wie, to ty twierdzisz że minister SW powinien posiadać wszelkie informacje... Jeśli tak uważasz to czemu mu nie wierzysz... Powiedział, że dziewczynka była biała. Masz dowód na to, że była inna? Byłeś przy tym? Znasz ją? Masz jej zdjęcia? A może masz wizje albo urojenia? Wydaje ci się, że wiesz więcej niż minister SW? A że jesteś Napoleonem też ci się wydaje...?

przeczytaj 2 pierwsze swoje zdania. błąszczak g.no wie, ale ty wiesz:) jak się wypowiada, to powinien. ty podobnież. nie mam powodu, by nie wierzyć relacji pobitej. ty masz. jaki? swoje lęki i urojenia kompulsywne nagradzające poczucie porażki życiowej. popychać "profesorka"(typowa dla psychopatologii deprecjacja ofiary) wolno, niczewo, niczewo... dziecko pobić wolno, knajpę rozwalić wolno, bo to pasie twoje ego, zmiażdżone poczuciem krzywdy. reszta analizy odpłatnie. rafantynka-za darmo.

Zwracam się do ciebie w liczbie mnogiej, bo można cię zaliczyć do pewnej grupy: zwolenników Platformy, zwolenników multikulti, przeciwników Błaszczaka, trolli z GW, idiotów... nie zmuszaj mnie, żebym powiedział do jakiej grupy cię zaklasyfikowałem. A więc zwracam się w liczbie mnogiej. A co do głosów... żebyś ty jeszcze znał pojęcie "ironia". Ale gdzie tam... Teraz wydaje ci się, że jesteś lekarzem? Coraz lepiej...

sam podałeś, a potem, żebym cię nie zmuszał. ja tylko czytam... typowe dla paranoi. a co tobie się zdaje? że tvn pobił dziecko? rafantynka pod pełnymi żaglami.

Jakiej relacji? Nie było żadnej relacji. Słyszysz głosy ofiar przestępstw? Według TVN policja dla dobra śledztwa nie ujawnia szczegółów a poszkodowana nic nie mówiła.

TVN? Skąd... są od tego lepsze organa... TVN ma tylko pożywkę.

mówili świadkowie. podstawieni? jak ci od wypadku szydło? cały świat cholerny się sprzysiągł, żeby pissuarom dokopać... nawet dziecko pobili, i przemalowali...

Wielu do których można cię podciągnąć nie podałem, więc podtrzymuję, nie wnikaj.

ależ ja chętni wniknę w swiat twoich urojeń i fantazji:) śmiało, co ci się jeszcze na mój temat wydaje?

Przedstaw dowód, że nie podstawieni. I co do tego mają do tego "pisuary". Taki incydent bije w dobre imię POLAKÓW a nie "pisuarów". Jedyna różnica jest taka, że "pisuary" (wiele złego można o nich powiedzieć) jako jeden z nielicznych nie cieszą się, kiedy mówi się źle o Polsce i próbują (nawet nieudolnie) bronić jej dobrego imienia. Za to Platforma Wyborcza i TVN są zachwycone. Ty także. Jak to jest...? Z czego to się bierze...? Hmm

Może chcesz powiedzieć że "pisuary" ją pobiły, albo ich zwolennicy? A może głosujący na Tuska który akurat ma ze sobą jakiś problem? Masz na to jakieś dowody? Sam masz urojenia i to poważne.

świadkowie mówią, ty sugerujesz, że podstawieni. ja mam udowadniać że nie? paranoja. incydent godzi, jego lekceważenie bardziej. a kłamstwa to już w ogóle poniżej poziomu mułu i reducentów. ja zachwytu nie widzę, racej bicie na alarm i nazywanie rzeczy po imieniu, to jedyna droga od poprawy sytuacji, zamiast psychopatycznych wykrętów i deprecjacji ofiary. "nawet dziecko pobiliście". śmiałe twierdzenie, pół argumentu można?

Polacy pobili dziecko, nieprawda? wysnuwasz jakieś tezy o spisku przeciw Polakom. dowody. albo-rafantynka...

Za dużo daliście (tak w liczbie mnogiej) powodów, żeby nie wziąć takiej opcji pod uwagę. A jakich to już sam dobrze wiesz. Gdzie ty tam widzisz twierdzenie człowieku? Zadałem PYTANIE.

Jak zapadnie wyrok będziemy dyskutować kto pobił, kogo i dlaczego.

pierwsze zdanie. kto pobił dziecko? nie Polacy? zadałem pytanie. kto?

ale najpierw ziobro zmieni skład sedziów, czy potem?

a tymczasem mr. półjot będzie pyszczył o propagandzie, nie czekając na wyrok.

Tylko, żeby nie okazała się taka czarna, jak Erdogan, bo czarnej Turczynki to ja jakoś nie widziałem... a wiele Turczynek widziałem.

I wtedy twoje schizy będą potwierdzone.

do rzeczy, lamusie: kto pobił?

Bandyci, przede wszystkim, którzy są w każdym kraju. Polacy w drugiej kolejności. Mnie bardziej od narodowości interesuje prawdziwy motyw. Pożyjemy, zobaczymy.

O, o, o... brakuje idiotycznych argumentów to nerwy puszczają? Leki ci się kończą.

kto pobił? nie Polacy?

Odpowiedziałem ci na twoje pytanie: bandyci.

aha. bandyci. czyli raczej antybandycka propaganda... co krzyczeli, wg świadków? jeden lamus za ile tam twoich usiłowań obelg? sporo leków pominąłeś...

Kto mi zarzucał wszelkie możliwe choroby i nazwał przedstawicielem "lepszego (od karalucha) sortu" m.in. Pamięć szwankuje? A jakbym napisał "Polacy" to sprawiłoby ci taką satysfakcję? Ty nie jesteś Polakiem? Przypuszczam, że tak... MY Polacy ją pobiliśmy? Ja, ty i nasze rodziny? Chyba jednak nie... polscy bandyci, którzy niezależnie od motywu i opcji politycznej powinni ponieść konsekwencje. O ile wszystko się potwierdzi.

Chyba jednak antypolska, nie antybandycka. Niedawno w Hiszpanii dwaj mężczyźni skopali ciężarną kobietę w hiżdżabie. Czy ktoś podkreślał, że zrobili to Hiszpanie? Ktoś wmawiał rasizm wszystkim mieszkańcom tego kraju? Nie, za to za każdy incydent, który miał mniejsze w naszych granicach, według pewnych mediów zawsze zbiorowo odpowiedzieni są POLACY.

wszystkie? ejże... polscy bandyci? czy to nie antypolska propaganda? długo zajęło, zanim doszedłeś do tego, ale jest dla ciebie nadzieja: powinni ponieść konsekwencje. jakich normalnych? ktoś normalny bije dzieci krzycząc "Polska dla Polaków"? obowiązkiem normalnych jest takich padalców tępić, a ty bredząc o propagandzie, lekceważąc zdarzenie, nazywając innych Polaków padalcami tylko dlatego, że czytają gazetę której nie lubisz, chcę wierzyć że nieświadomie, stajesz po stronie padalców bijących dzieci na ulicy. ty tak postępujesz, ja to nazywam po imieniu. kto gorszy?

a ktoś twierdził, że to antyhiszpańska propaganda? ktoś udawał, że to nie Hiszpanie?

Skoro nie krzyczano, że Hiszpanie to rasiści to nie było powodu do mówienia o antyhiszpańskiej propagandzie. Czy ktoś twierdził, że to nie Hiszpanie? Tak, w innych krajach w takich przypadkach używa się na ogół określenia "nieznani sprawcy" a po wiadomościach nikt nie robi dyskusji o problemie rasizmu w danym kraju, tylko u nas TVN-y i Wyborcze od razu nakręcają nagonkę na własnych obywateli. Wjechanie ciężarówką w bożonarodzeniowy jarmark w Berlinie to "incydent", "kim mógł być sprawca". Pobicie dziecka to od razu "ksenofobiczni Polacy".

Poljot, powinieneś od razu zmienić nazwisko na Polpot. "Normalny" polaku.

właściwie to półidiot albo po prostu idiot...

Jak ujada sfora z Czerskiej... szczekajcie dalej.

W koło to samo piszesz, tylko z różnych kont, pamięć nie ta, powtarzasz się.

i znów paranoja...