jak będziesz wynajmował mieszkanie i stracisz pracę to ci właściciel umorzy czynsz???

Jest malutka różnica między długiem ok 200 tyś kredytu, a 2 tyś za czynsz.

ale mieszkanie możesz sprzedać i uwolnić się od kredytu, jak wynajmujesz i nie zapłacisz 2-3 czynszów to Ciebie koleś wyrzuci z mieszkania. w tej chwili ustawowo jeśli nie masz kasy na spłacanie rat i zgłosisz to do banku, to bnk daje ci 6 miesięcy na sprzedaż mieszkania i spłatę całego kredytu

zawsze możesz mieszkać u mamusi z żoną i dwójką dzieci. Powodzenia życzę :D :D :D

Nie widzę niczego złego w mieszkaniu z rodzicami, mimo że sam z nimi nie mieszkam. Trochę cie chyba ponosi temat. Jak pisałem wcześniej ludzie biorąc kredyt nie zawsze zdają sobie sprawę że kredyt niezależnie czy ma się pracę czy nie trzeba spłacać. chyba lepiej się zastanowić czy on jest niezbędny do życia i czy warto go brać, tym bardziej że ludzie zadłużają się nie tylko na zakup mieszkania a często robią to by kupić nowe auto lub wyjechać na egzotyczne wakacje ewentualnie zrobić wesele.

muttley, większość posiadanej elektroniki kupiłem na kredyt, tylko że 0% i bez dodatkowych kosztów. Debilizmem dla mnie jest wydawać własne pieniądze jeśli jest możliwość że zakup rozłożę na 8 czy 10 rat i nic do tego nie dopłacę, własną kasę wolę trzymać na koncie na wszelki wypadek np. jak mi się samochód rozkraczy i będę musiał 7 000 zł zainwestować w naprawę. A co do wynajmu mieszkania to uwierz mi że przechodziłem to, wynajmowaliśmy 4 mieszkania zanim zdecydowaliśmy się na kredyt, pomyśl dlaczego ...

bzdura

zawsze masz wybór, mieszkać ze swoją żoną i dziećmi u rodziców czy teściów :D :D :D albo wynajmować całe życie mieszkanie, wtedy po 20 latach wynajmowania budzisz się i sobie zadajesz pytanie: gdzie te 300 000 zł co płaciłem za wynajem? nadal jesteś bez domu/mieszkania. No ale kredyt to niewolnictwo :D :D :D

Nie masz racji. Ludzie w dziejach DOBROWOLNIE szli w niewolę. Żeby ich nowy pan obronił przed "państwem", które było gorsze od pana. Niewolnictwo to BAAARDZO szeroki temat, któryt dzisiaj postrzega się przez pryzmat "mudzinów" z USA (często ich los był lepszy, niż chłopów pańszczyźnianych tu, w Polsce, ale taka wiedza jest mało "posh" i mało "postępacka") :/

widać że na lekacjach historii o starożytnym rzymie i grecji przespaleś albo wagarowałeś - spora część niewolników to byli ludzie którzy sami oddawali się w niewolę w zamian za dach nad głową i pełną miskę żarcia - od 4 tys lat nic sie nie zmieniło - w każdym społeczenstwie są jednostki niezaradne za które ktoś inny musi myśleć - bo jak myślenie bolało 4 tys lat temu tak boli niektórych teraz. taka rada książki nie gryzą poczytaj trochę może sie czegoś dowiesz o świecie i rozwiniesz .

Osoby niezaradne biorą kredyt, za który kupują mieszkanie, które za 20-30 lat będzie ich własnością, którą odziedziczą ich potomkowie ... ciekawa teza ... A może biorą sprawy w swoje ręce ? podejmują ryzyko, które w długoterminowym okresie ma im przynieść zysk (mieszkanie na własność) ? Może sam też poczytaj trochę, jak niezaradni mieszkańcy Afryki oddawali się pod opiekę białym ludziom, żeby pracować przy zbiorach bawełny i mieć zapewniony dach nad głową i strawę :))) nie musieli na to brać kredytów i mogli, kiedy tylko zapragnęli wrócić do Afryki :))))