nowe życie bilogiczne, brak życia osbniczego co po braku pracy kory mózgowej widać jednoznacznie. urodzić się po to,żeby mieć przes..ne? no super. tyle tytułem dobra wynikającego z samego zastnienia. uposledzeni są świetnie świadomi swojej mizernej kondycji. może być ich mniej, bo nigdy nie zaistnieją. podobnie jak inni istniejący jedynie potencjalnie ludzie, którzy mogliby się urodzić, ale, no ja wiem? pociąg się spóźnił. życie biologiczne a osobnicze to tak wyraźna różnica, że przeciw odłączaniu od aparatury już chyba mało kto protestuje, a człowiek tylko biologicznie żywy...

To najpierw zobacz sobie jak wygląda człowiek, do urodzenia którego PiS chce kobiety zmusić. I zespół Downa jest tu najmniejszym problemem, z tym da się żyć. Dyskusja jest o rodzeniu ludzi z mózgiem na wierzchu czy z jednym okiem i czymś w rodzaju smardza zamiast głowy. Takie osobniki nie mają szans przeżyć dłużej niż kilka godzin czy kilka dni. To jest właśnie tragedia dla rodziców a nie usunięcie płodu, który nie ma wykształconej cewy nerwowej, ergo nie ma prawa czuć czegokolwiek, nawet bólu. Poza tym, według Karty Praw Człowieka, zmuszanie kobiety do donoszenia takiej ciąży to są tortury.

bredzisz. ja tu mieszkam, i pracuję w branży. ale czego prócz bredni oczekiwać od kogoś kto na młodych staruszków, drewnianymi kamieniami za nienarodzone dzieci...

brednie. przezierność karkowa:11-14hbd. jeśli ma takie płuca, to nie płacze. i umiera osobniczo w minutach, lub życia osobniczego nie podejmuje, bo to wymaga natychmiastowej interwencji, żeby takie płuca rozprężyc trzeba popracować. dodatkowo wychłodzenie zabija w kilkanaście minut. widziałeś kiedyś salę do przyjęcia takich wczesniaków? normalnie leżanka by wystarczyła przecież... płacz nie oznacza świadomości. widać na neurologii nie byłeś. brednia na bredni, i bzdurą pogania.

Przecież tak jest aktualnie. Ale feministki chcą koniecznie mieć możliwość legalnie mordować dzieci i ruchać się jak zające bez konsekwencji.

ElManiaco, a nie pomyślałeś, że niektóre kobiety walczą o to, aby utrzymać obecne przepisy dopuszczające dokonanie aborcji (i nie ma tam aborcji na żądanie czy dla kaprysu)? Jest propozycja aby całkowicie zakazać, nawet przy nieodwracalnych wadach płodu lub przy zagrożeniu życia matki. Wyobrażasz sobie sytuację, kiedy kobieta dowiaduje się, że umrze przy porodzie i nie może nic zrobić, bo panowie z rządu i kościoła mieli kaprys i zakazali całkowicie aborcji?

nie ma najmniejszego racjonalnego powodu, żeby zostało tak idiotycznie jak jest. albo to"człowiek", "dziecko", więc wartościować wg stanu zdrowia lub legalności pochodzenia nie wolno, albo nie, i wtedy nie ma w ogóle powodów do ograniczeń. współczesna medycyna wyraża ten drugi pogląd, bo i odróżnia życie biologiczne od osobniczego, a i dowodów że osobnicze jeszcze nie zaistniało dostarczyli sami przeciwnicy spod znaku pro life, jak ostatnio antyszczepionkowcy, taki strzał w stopę:) jesli kobiety nie będą, to i tobie taka ewentualność w życiu moze nie zaświtać, pomyslałeś?

Gruzawik, wartościowanie człowieka zawsze istniało, tylko już tego urodzonego. Wystarczy porównać stopę życiową księdza, polityka a dziecka w domu dziecka albo w ośrodku dla nieuleczalnie chorych. Dlaczego te dzieci mają gorzej niż ci, którzy tak walczą o nie w brzuchu matki?

warunki zyciowe, a prawo do zycia to jednak nie to samo... stopa życiowa to nie wartość życia, wybacz.

No tak, racja. To z drugiej strony, czy jeśli ja świadomie wybieram, że nie zdecyduję się na zajście w ciążę i dziecko, które ma prawo do życia, bo uważam, że nie zapewnię mu przyzwoitej stopy życiowej i warunków, to czy czasem ze względu na stopę życia, nie pozbawiam mogącej zaistnieć istocie wartości życia?

po prostu jest idiotycznie, bo z idiotycznych przesłanek: pogrzeby zygot, urodziny 9m wcześniej, inne takie absurdy to tylko kolejne konsekwencje poglądu wyjściowego.

mogącej zaistnieć, nie istniejącej inaczej, jak potencjalnie jedynie. pomyśl o swoim rodzeństwie, któremu zablokowałaś macicę na 10 kolejek, i się biedactwa nie urodziły... a dziadkowie? w opary absurdu to się stacza:)

płodu nie można nazwać dzieckiem, tyle medycyna i biologia właśnie, tak jak jajka nie mozesz nazwać kurczęciem. człowiekiem są również skamieliny naszych przodków. pytanie, czy jest osobą ludzką, czy przejawia życie osobnicze, taki termin biologiczny, nie wiem czy słyszałeś...

Oczywiście, że można. dziecko 2. «syn lub córka, niezależnie od wieku» PWN Jako że płód ma płeć to jest synem lub córką. Wiek jest nieistotny. Mylisz jajko z płodem? Serio poducz sie biologii. Jajko jest jak komórka jajowa kobiety a nie jak płód. Co więcej słowo "dziecko" i "kurczak" mają inny zakres znaczeniowy zarówno naukowy jak i kulturowy. Dzieckiem możesz nazwać i 40 letniego mężczyznę bo jest dzieckiem swoich rodziców. Nie skamiliny nie są ludźmi. Są zwłokami/skamielinami żeby być człowiekiem musisz być żywy. Najpierw może zacznij używać popr

wg twojego toku myślenia zarodek jest człowiekiem, orzeszek jest drzewem a na świecie nie ma ludzi łysych...

Kolejny ignorant. 1. To nie jest mój tok myślenia tylko fakt naukowy. 2. Zarodek (ludzki) jest człowiekiem. 3. Orzeszek nie jest drzewem (bo to faza rozwoju a nie gatunek) tylko orzechem (dodaj sobie gatunek np. włoskim) Według Twojego toku myślenia ludzie nie istnieją bo dziecko to nie człowiek, nastolatek to nie człowiek, starzec to nie człowiek. Kolejny który myli ontogeniczny rozwój człowieka z przynależnością gatunkową. Faza w jakiej znajduje się organizm jest nieistotna dla określenia gatunku. Można się jedynie spierać czy zarodek jest osobą ale nie człowiekiem.

orzeszek jest drzewem, to fakt naukowy... należy do tej samej abstrakcyjnej kategorii, jaką jest gatunek. dziedziczność go z jakimś drzewem łączy, kiedy jednak ktokolwiek mówi drzewo", to nikt przytomny nie myśli o nasionach. bo to określenie pewnego stadium rozwoju organizmu, znacznie różniącego się, jak płód czy zarodek właśnie. a orzeszek to nasienie drzewa. nie drzewo. skamielina to też "człowiek". pytanie, czy osoba ludzka. a tu medycyna jest dość bezlitosna, a w dodatku kompetentna. nie jest, podobnie jak zwłoki pod maszynami, choć w nich życia więcej.

żywy, to znaczy co masz robić, weź określ? jakie aktywności przejawiać?

1. Naucz się pisać po polsku, bo ciężko się to czyta i świadczy o Twoim niskim poziomie. 2. Znów nie zrozumiałeś, przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Orzeszek to nie drzewo. Dodatkowo mieszanie gatunków które mają zupełnie inny sposób rozmnażania jest błędem merytorycznym. 3. Udowodnij, że zarodek nie jest osobą. 4. Nie będę zastępował Ci nauczycieli, jak nie wiesz czym jest życie to polecam książki czy choćby definicję z wikipedii.

minusy jakie dostales pokazaly co twoja wiedza znaczy xd

dzieciaku, starsze panie kota nazywają dzieckiem, i co? płód ma płeć, bo jest organizmem, kot też ma. mylisz jajko z kurczakiem? a dziecko z płodem? czegoś nie rozumiesz w tych pytaniach, że je mieszasz? zajrzyj sobie do wytycznych anestezjologii polskiej, tam jest napisane kiedy zachodzi życie osobnicze. wikipedią karmiony...ładnie. stąd te braki umiejętności logicznego myślenia? Lemowi powiedz, żeby się nauczył, bo się ciężko czyta, zdania wielokrotnie złożone przekraczają zasoby dostępne pod czaszką? ależ on nie żyje...jaki problem, dla ciebie stan sprzed zaistnienia stanu, i po to ryba...:

z książek polecam embriologię, pediatrię, internę, neurologię, anestezjologię i fizjologię. w dużych ilościach:) dobrze robi na odmulenie po używaniu wikipedii:)

My nie chcemy aborcji bo 15 latce cięzko bylo sie zabezpieczyć. to ma byc w wyjatkowych przypadkach. Nie wyobrazam sobie dowiedziec sie ze moja dziewczyna umrze podczas porodu i nie mozna zrobic aborcji bo tak sb wymyslil PIS, badz kolejna sytuacja gdzie jakis pojeb ja zgwalcil i zaplodnil nie dosc ze sam gwalt to duza trauma to jeszcze musi dotrzymac ciaze do konca i urodizc dziecko gwalciciela. Nie robmy z aborcji zwyklego zabiegu, ale nawet to ze ktos chce urodzic uposledzone dziecko mniech pomysli o rodzinie bo gdy rodizce zgina taka osoba zajmowac sie beda dziadkwiie rodzenstwo itd.

a ja chcę, niech smarkula skończy szkołę. wypadałoby zacząć od wychowania seksualnego, antykoncepcji, ale to leży i kwiczy, za to maturę z religii będzie można mieć:)

Sjimon jeśli rozstrzygasz prawdę/fakty przez głosowanie to sam się ośmieszasz.

gruzawik dziecinko i nic. Używają tego słowa niezgodnie z jego definicją. Skoro tak polecasz te książki to warto by było do nich zajrzeć najpierw, bo mylisz pojęcia jak przedszkolak który uczy się słówek. Wikipedię podałem żeby cie nie przerosło intelektualnie ale proszę coś poważniejszego:

Marzena Popielarska-Konieczna: Słownik szkolny: biologia. Kraków: Wydawnictwo Zielona Sowa, 2003, s. 350. ISBN 83-7389-096-3. Biologia: słownik encyklopedyczny. Warszawa: Wydawnictwo Europa, 2001, s. 228. ISBN 83-87977-73-X. ontogeneza w encyklopedii PWN. [dostęp 2014-01-12]. Jura C., Klag J., Podstawy embriologii zwierząt i człowieka, tom 1, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005. Paweł Hoser: Cytologia, embriologia i histologia człowieka, WSiP, Warszawa, 199

@mały Nikt nie mówi o nie ratowaniu życia matki. Jest ot jedyna dopuszczalne sytuacje. Dziecko z gwałtu nie jest winne gwałtowi więc dlaczego ma ponosić karę śmierci? Upośledzeni nie są gorsi od zdrowych nie dyskryminuj ich i nie odmawiaj im prawa do życia. @gruzwaik sam najpierw skocz szkołę dziecinko bo albo rzuciłeś ją po 3 klasach podstawówki albo jesteś w takim wieku.

tytuły to mało, liczy się kontekst: czy to o życiu po narodzinach, czy przed nim? walnij pełny cytat, bo sorry, ale już taka jedna tu była, co dziecko w embriologii znalazła, ale nie zauwazyła, że to w odniesieniu do skutku, a nie stanu omawianego. ośmiesz się... zajrzałem skąd kopiujesz, żałość i śmiech ogarnia: w jaki sposób płód gnu jest osobnikiem stada? jaką funkcję pełni, jaką zajmuje przestrzeń? może to ktos wyjaśnić? odróżniasz organizm, osobnika, od osoby? chyba nie... nie rozumiesz, co czytasz, i stąd brednie wypisujesz. jestże płód osobą, czy nie? skoro jest, poczęciny?

mylą z definicją? ty też: dziecko to po urodzeniu. znajdź mi dziecko w odniesieniu do płodu. osobnik nawet ujdzie, bo i ameba osobnikiem jest, ale osoba już nie. prócz rycerza niepokalnej, być moze. a któraż matka nie poświęciłaby swego życia dla życia dziecka? bo ja, jako ojciec bym. ale... jakoś słabo z ochotniczkami. zanim dziecko z gwałtu powstanie, to masz ciążę z gwałtu, do dziecka to jeszcze miesiące całe, więc bez zartów. Polce zgwałconej w Rimini zalecisz urodzić?może jeszce kochać jak swoje? a to dziecko? ma wiedzieć, skąd jest? żeby prawda je wyzwoliła? odpowiedz.choć raz.

Łosi, i ogólnie zwierząt nie musisz utrzymywać całe swoje życie, nie musisz żebrać o 1% podatku na opiekę i leczenie, bo państwo nie da, nie musisz rezygnować z pracy by opiekować się łosiem 24h, w świecie zwierząt natura sama dokonuje selekcji, zaś człowiek nauczył się utrzymywać przy życiu swój gatunek, nawet nieuleczalnie chorych, bez kontaktu, upośledzonych, ale zobacz jakim kosztem.

A po co adoptować łosia? Łoś sobie najlepiej sam poradzi bez myśliwych i bez adopcji, generalnie bez ingerencji ludzkiej.

fizjologicznie niemożliwe: wychłodzenie w 10 min góra... w jakie jeszcze bajki wierzysz?

Naoglądałeś się BOTOKSU? Czy tak poważnie bajdurzysz.

Chryste! Ty tak wszystko lykasz?

Cyber69 Taki zawód, co zrobisz.

To prawda, ustawa o aborcji w obecnej formie jest wlasciwie idealna. Az ciezko uwierzyc, ze politycy mogli napisac tak dobra ustawe. No ake zeby nie bylo za dobrze, to trzeba to sp***lic

To pomysł jednego sfrustowanego guru i księży, czyli osób, które z "własnego doświadczenia" wiedzą jak to jest żyć w cierpieniu do końca życia.

Czy zawsze byłeś debilem, czy od niedawna?

To sobie popraw , ale po co się żalisz bidoku .

wywód zniewieściałego obrońcy używania prezerwatywy do przechowywania starego mleka z biedry.

Małpy też nie panują nad swoimi popędem, nie potrafią go kontrolować w 100% dlatego mogłyby też używać prezerwatyw,gdyby potrafiły i nie chciały mieć dzieci. Może jednak prezerwatywa nie jest oznaką rozwoju, postępu ludzkości czy ewolucji.

piękny syndrom niewolnika

Co ma antykoncepcja do gwałtu czy chorego płodu? Chyba jednak ty masz problem i jesteś większą wiochą!

w normalnym wolnym cywilizowanym kraju kobieta decyduje o swoim ciele. Polska ponoc nalezy do krajow demokratycznych a to prawo z demokracja i wolnoscia obywatelska nic wspolnego nie ma!!!

Oświeć mnie i powiedz jaki to "wyraz twarzy" mają np. ci z pisu?

mamy swoje, wtedy kiedy i tyle ile chcemy. i nie zalecamy nikomu niczego innego, zeby było za co brac odpowiedzialność potem.

To prawda. Nie lubicie odpowiedzialności.

lubimy. za swoje czyny i słowa. mamy tyle, ile chcemy, reki po cudze nie wyciągamy, lewaku. nie zaglądamy komuś w pipę.

gruzawik lewaku czy mogę Cie abortować posnatalnie? Nie chce mieć Cie w społeczeństwie to chyba mogę nie?

Lewaku??? Ty chyba naprawdę masz guza na mózgu.

hokku, czy mozesz zjeść ciastko i je mieć? bełkocesz uzywając terminów których nie rozumiesz. jak lubisz odpowiedzialność, to powinieneś 500 w zębach odnosić, inaczej jesteś lewakiem-nie zastanawiasz się czy na dziecko możesz sobie pozwolić, tylko uważasz że jakoś to bedzie, ktoś DA.

Z racji wykształcenia doskonale rozumiem. Kiedy skończysz szkołę też zrozumiesz.

kurdę, znowu? a mogę tylko dzieci odprowadzać? rozumiesz abortować postnatalnie? nie chcę chyba znać nazwy tej szkoły którą ty kończyłeś... cofnąłeś się do przodu od szkolnych czasów, co:)

gruzwik może jak zaczniesz rozróżniać osoby z którymi piszesz to będziesz na poziomie umożliwiającym jakąkolwiek dyskusję. Na razie widac że nie rozumiesz niczego łacznie z tym co sam piszesz.

wiem jedno: ty nic nie zrozumiałeś:)

Ja wiem, że ty nic nie wiesz. Ergo ja zrozumiałem Ty nie.

musisz dysponować więc wiedzą ujemną, czyli-fałszywą. nie możesz abortować kogoś postnatalnie, bo aborcja dotyczy jedynie okresu prenatalnego. czego tym nie rozumiesz? przecież jesteś przeciwnikiem aborcji, skąd ta chętka cię ogarnęła? czyżby życie osobnicze jakoś skażało organizm, że tak popsute już usunąć można, a wcześniej to nie? jak konsekwentny jesteś w swoich poglądach? wartościujesz je ze wzgledu na stan zdrowia i legalność? urządzasz normalny pogrzeb poronieniom? urodziny obchodzisz w rocznicę dorwania mamusi przez tatę?

widzę że nie rozumiesz :D tylko nie wiem troll czy aż tak głupi :D serio skończ tą podstawówkę smarku

ja nawet lubie te bezsilne wyzwiska, gdy nic już innego nie pozostaje, a juz najmniej ochota odpowiedzieć na dość proste pytania będące skutkiem takiej a nie innej postawy prezentowanej przez przeciwnika. możesz abortować postnatalnie? jajko kurą nazywasz, czy mylisz z płodem? niestety, rację udowadnia się głosowaniem. ważne, w jakich warunkach: jeśli każdy może wyłożyć swoje poglądy bez strachu(ja ci niczym nie grożę, nawet aborcją postnatalną...), spokojnie przekonywać, to przykro mi, ale nawet fizyka subatomowa staje się zrozumiała na chwilę:) i staje się faktem.

nie da sie zapytać dziecka, zanim się urodzi. to raczej oczywiste, chyba, ze ktoś widzi drewniane kamienie i młode staruszki...

Nie da się zapytać tzw. warzywo, czy dobrze się stało, że się urodziło. Przecież nie mówi, nie gestykuluje, nie pisze. Leży i nie ma kontaktu ze światem.

przed urodzeniem nie ma w ogóle kogo pytać, bo jeszcze "kogoś" nie ma. tyle współczesna medycyna. jesli ktoś wie lepiej, proszę na własny koszt i rachunek, ale bez zabraniania komuś i bez oburzenia, że się inni z tego kuriozalnego poglądu smieją.

Zapytaj Andrea Bocelli'ego. Jego matce sugerowali że urodzi "warzywo". Urodziła jednego z najwspanialszych tenorów.

a Hitlera jednak urodziła...

malgo - masz rację,ale nie każde dziecko, które będzie miało problemy po urodzeniu będzie warzywem. Nie wyobrażam sobie aby zabijano te, które będą miały na przykład autyzm. Jestem za aborcją w dwóch przypadkach: 1. Stanowi zagrożenie życia matki, 2. Będzie "warzywem", bądź Jego kalectwo będzie w znaczący sposób utrudniać mu życie i bliskim. gruzawik - Hitlera urodziła żydówka :D Piotrek - a ile jest takich przypadków? Czy jeden przypadek na 100 cierpień rekompensuje tego jednego, który okazał się zdrowy?

Ja również uważam, że w tych przypadkach powinna zostać możliwość dokonania aborcji, jednak zwolennicy całkowitego zakazu nie zauważają znaczących różnic pomiędzy urodzeniem dziecka z zespołem Downa a "warzywem". Niektóre niepełnosprawności pozwalają funkcjonować, te najcięższe nie dość, że zamykają dziecko w świecie cierpienia, to jego rodzinę również.

Dobrze prawisz ;)

Albo te którym grozi śmierć z powodu ciąży pozamacicznej

popatrz, przeciwnicy też. i czego to ma dowodzić? bon mot raegana, uznawanego za jednego z durniejszych prezydentów tego wstrętnego USA, przemawiający jedynie do podobnych mu przygłupów.

Nycticorax, boisz sie ruski trollu z Internet Research Agency, ze ktos ci miche sklepie, ze takie artykuły wstawiasz? Tyle, ze ta ustawa dotyczy zwierząt, a nie padliny...

@nyc - jestes takim wiejskim posmiewiskiem...W kazdej wsi na Podlasiu i Podhalu jest wielu Tobie podobnych. Wszyscy w elektoracie PiSu i katole.

Ojojojoj! Zest@j sie a niedaj sie...Ty to jak Mycko z Dopiewa na Podlasiu (serial: Ranczo-geneza powstania PiSu)

Nyc, ciebie zostawili? Nie dziwię się, patrząc na twoj DEBILNY komentarz...

Jaka odpowiedzialnosc za nieszczesliwe matki i dzieci, maja poslowie glosujacy przeciw aborcji w tym kraju ciemnogrodu w Europie XXIw. ?

P.S. - Znow bedzie 28:1, bo Irlandia chce zlagodzic prawa aborcyjne, bedzie niebawem referendum na ten temat. Polska PiSu zawsze pod prond cywilizacji.

Lata tutaj nie zaglądałem ale widzę, że stare tłuczki pozostały takimi a tylko latek przybyło i tylko tego. "Prond" to musiał popieścić Cię zdrowo podczas życia płodowego i dlatego "musk" zakończył rozwój na tym etapie.

cwelanka - Kościół opiekuje się na przykład za pomocą Caritasu, dokładniej Warsztatów Terapii Zajęciowej, Środowiskowych Domach Samopomocy, wypożyczalniach sprzętu dla niepełnosprawnych z ubogich rodzin, organizacją zbiorek pieniężnych i nie pieniężnych dla niepełnosprawnych rodzin, organizowaniem Im wycieczek, kolonii itd. PiS to zło

jednak coś zostaje w genach...

Wiem - katol nacjonalista @predi...