Jak Tusek latał to też go się czepiali i pisały o tym niemieckie media, Fakt, Superexpres. Teraz rządzi PiS i trzeba piętnować takie postępowanie, a nie usprawiedliwiać "bo Tusk wylatał 5 mln. I tak mi się z tymi lotami przypomniała pani Pawłowicz. Poleciała na lewacki Światowy Szczyt Kobiet do Japonii, oczywiście nie zabrała głosu bo angielskiego nie zna, ale mniejsza z tym. Inne posłanki leciały klasą ekonomiczną, a pani Pawłowicz oczywiście klasą biznes, bo jak stwierdziła jej się należy i ma takie prawo.