III Rzesza miała trwać tysiąc lat a przetrwała 12. Każdy z kim rozmawiam psioczy na ten zakaz. Wystarczy spowolnienie gospodarki i PISu nie ma. Ci sami którzy teraz pieją z zachwytu kiedy nie dostaną 500 pierwsi wsadzą prezesa z ferajną na taczki.

Czy dla Was komunizm kojarzy się tylko z pustymi półkami w sklepach?

Czekaj Kaziu, to musi potrwać, ale doczekasz się i Ty

pytam sie ciebie debilu po raz 10 na tym portalu czym lub kim jest lewak dla ciebie? co przez to rozumie ta mala pestka ktora nazywasz mozgiem?

Tak też się działo kiedy nie było tego żałosnego zakazu!!!

Arachnea no propaganda sukcesu ktorą tu siejesz jest żywcem skopiowana z najtwardszych komunistycznych gadzinowek.

Jurek1102 - dlaczego wmawiasz arachnea że nie widziała tego co widziała. Robisz z siebie debila siejącego propagandę z najtwardszych gadzinówek!

pamiętam jak za PO ludzie zmuszani byli przez antypolską władzę do wizyt w niemieckich galeriach handlowych i nie mogli jak prawdziwi Polacy katolicy iść sobie do parku czy kościoła bez narażania się na szykany ..dobrze że te mroczne czasy minęły

Zamknijmy kościoły na niedzielę to jeszcze więcej ludzi będzie szczęśliwych w restauracjach i innych miejscach wypoczynku.

Przejdź się arachnea po tym parku jak pogoda będzie brzydka, ciekawe ile wtedy tam będzie szczęśliwych rodzin. A ja nie mam kiedy dziecku kupić butów, bo w tygodniu zap13rdalam na wasze pińcet plusy, a o 20 nie będę sześciolatki ciągał po sklepach

Za PO, za SLD i za rządów innych partii, też widywaliśmy rodziny w parkach, kawiarniach czy spacerach po miejskich starówkach, to żadna rewolucja.

tepa dzido dlaczego nie mam prawa wyboru czy bede szczesliwy w parku czy w galerii handlowej? Czyli, ze PiS sprawil ze rodziny chodza usmiechniete jak slonie po wybiegu? a wczesniej to se nie chodzily?

Oloff, na szczęście mamy jasno oswieconego prezesa który decyduje co dla nas maluczkich dobre, a co złe

olaff. jadac komunikacja miejska jestem szczesliwy ze gdzies dojade cudzym kosztem. dzwoniac po straz jak jara mi sie chata w niedziele tez jestem szesliwy podczas gdy ktos jest smutny bo bedzie mu goraco w pracy.

Poza tym, gdzie porównanie do dyktatury, skoro nikt nie zabrania właścicielowi sklepu stać za ladą, jeśli chce...Mem denny, jakich mało. Chociaż nie, ostatnio co druga wstawka taka, że litość bierze.

Niemcy się nie wypowiadają w temacie polski i zakazu handlu w niedzielę pisowski baranie!!!

Aspirancie, długo ćwiczyłeś czy to wrodzona inteligencja? Współczuję, ale może kiedyś Ci się polepszy.

"Strach zagląda w oczy PiS. Wielka porażka prorządowych trolli w internecie. Masowe protesty społeczne są solą w oku każdej władzy. Nie tylko na ulicach, ale także w internecie. Chamstwo i prostactwo, które wylewało się z tych wpisów, odebrało prorządowym trollom resztki wiarygodności. Krytyka nie była merytoryczna, była prymitywna. I to właśnie zadecydowało o wyniku tego starcia." - wiesci24.pl

Nissin, to chamstwo, prostactwo i prymitywna krytyka to o Asp_Kulsonie, co nie? Wszak to on rzuca obelgami i wykrzyknikami.

Takie głupoty wypisujesz że ręce opadają, daj namiar na jakiś tekst napisany lub wypowiedziany przez Niemca który oceniałby zakaz handlu w niedzielę w Polsce, oceniałby, nie informował, poza tym każdy dodatkowy zakaz to ograniczenie wolności każdego Polaka!!! Czasami trzeba kimś potrząsnąć żeby wytrzeźwiał, ale na ciebie to nie działa co ,,deszcz pada"?

Kurde, Kulsonie.. Ty tak naprawdę? Kto utożsamia dyktaturę z zakazem handlu w niedzielę? Chyba ten co dyktatury nie widział. Niemców przytoczyłem, bo u nich jest prawie całkowity zakaz handlu, a jakoś nie słyszalem żeby to ktoś określał mianem dyktatury - trochę wysiłku i ironię widać, ale najłatwiej głupiemu nazwać ją głupotami. Pewnie, ograniczenie wolności, ale dura lex sed lex, gdyby nie przepisy (choć nie mówię że wszystkie są mądre) to mielibyśmy anarchię i każdy robi co chce, fajnie by było?

Gordonie to w temacie Niemiec to bzdury z TVP. Sprawdz sobie konkretnie przykładowo na terenie Berlina ile sieciowek w niedziele jest otwartych.

no właśnie gordonthompson diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, landy same decydują czy obowiązuje u nich zakaz handlu czy nie, dla przykładu gdyby podobnie było u nas, to np. nadmorskie miejscowości mogłyby w okresie letnim otwierać market również w niedzielę, co byłoby całkiem logiczne ponieważ są miejsca gdzie w sezonie zarabia się na cały rok. Proponuję sprawdź raporty GUS np. z 2016r. i zobacz ile mieszkańcy przygranicznych miejscowości wydali w Polsce na zakupy. To prawo dało się wprowadzić w inny sposób, np. poprzez zwiększoną płacę, lub obowiązek 2 wolnych weekendów/m-c itp.

Tak jak u nas o Rosji. Nikt nie chce mieć za sąsiada nieobliczalnego, stetryczałego dyktatorka, który nie rozumie współczesnego świata, bo się mentalnie zatrzymał w sześćdziesiątych latach ubiegłego wieku