Ja mam lepszą alternatywę, można takiego człowieka zachęcić do odchudzania się, bo jak taki człowiek zobaczy że ma kogoś po swojej stronie to jest bardziej przychylny na zmianę czegokolwiek. Jak będziesz klepał formułki że "to źle wpływa na twoje zdrowie bla bla bla..." to taki człowiek to oleje po prostu, natomiast wskazanie zalet zrzucenia masy da lepsze korzyści, nawet jak taki tłuścioch będzie chudł 1kg na miesiąc to dobrze, ma być progres.

Ja tylko proponuję delikatniejsze metody, przede wszystkim uświadomienie ludzi bardziej podatnych na grawitację że bycie chudszym ma więcej zalet, i to że tyjąc obciążamy serce, bo ono nie rozwija się w nieskończoność, a na dawcę nie ma co liczyć, jeśli nie zadziała to olać ich.

Według badań 30% przypadków otyłości spowodowane jest jakąś chorobą, reszta lenistwem i/lub obżarstwem. Jest 70% prawdopodobieństwa, że może się śmiać.

Jaś Mela wpierdzielił się do transformatora z głupoty. Na 100%. Śmiejmy się, róbmy memy.

Chyba z głupoty rodziców, że nie nauczyli co znaczy czaszka i piorunek.

Mem napotkany w necie. Śmieje się , ale potrafię śmiać się również z siebie. Mało takich przypadków, że chwila do wakacji i na siłownie biegnie. Sam tak mam , na szczęście ja kilka razy w roku. Odrobinę luzu zalecam. Nie wszystko to mowa nienawiści