Piszesz tak jakbyśmy się znali wieki...jesteś ostatnia osobą po której bym się spodziewał...jak mi przykro , że się na mnie zawiodłeś. Bywaj...

To po co tkwisz w tym "nienormalnym" kraju ? Jak Ci tu tak źle i jesteś represjonowany to wyjedź do jakiegoś "normalnego" kraju....tam może policjant na drodze zrobi Ci loda za przejście na czerwonym a jak się rozpier...lisz samochodem....bo niedostosowałeś prędkości do panujących warunków na drodze , to policja przyjedzie weźmie Cię do salonu i sobie nowy wybierzesz.

Sqrvysynem jest ten kto myśli że bycie policjantem zaczyna się i kończy na wlepianiu mandatów. Poza tym nie ma znaczenia czy ktoś przechodzi przez jezdnię na czerwonym świetle przy zerowym ruchu czy w godzinach szczytu, wykroczenie jest wykroczeniem a policjant musi reagować. Gdyby wszyscy myśleli tak jak Ty ....to po co przepisy w tym kraju. Szacunku trochę do zawodu policjanta bo jak Ci rower albo samochód ukradną albo dostaniesz po ryju to lecisz z wywalonym językiem na komisariat...wtedy to już nie są sqrvysyny. Sprawa Kulsona to całkiem inna beczka więc nie obrażaj wszystkich policjantów

Robienie z siebie debila ??? Wstawiający właśnie zrobił z siebie debila "dlatego" napisać osobno "dla tego"....przecież to w oczy kłuje. Ale w sumie dzisiaj to nie jest oznaka debilizmu...to dysleksja .

Coraz mniej ludzi chce się stać sqvysynem wlepiającym ludziom mandaty za przejście na czerwonym świetle na pustej drodze. Sqvsyynstwo jest wymogiem zawodowym a takich kandydatów coraz trudniej znaleźć.

Są dowody, że do osob ktore wcześniej nie przeszły testu psychologicznego, są wysyłane kolejne zaproszenia na test. I zaliczyc jest go o wiele prosciej...

Tam już od kilku lat nie można spotkać inteligentnej osoby w chwili obecnej przyjmowany jest tzw "trzeci sort" czyli wszyscy ci którzy zostali odrzuceni wcześniej (wiem bo po 6 latach dzwonili do kolegi czy czasem nie ma ochoty pracować a 3 razy go ulali wcześniej teraz przez telefon od razu powiedzieli, że nie musi się martwić o egzaminy ma na wstępie zdane)