"Lokalni działacze opisują metody, którymi posługuje się młody polityk. - Zamienił miasto w swój bastion. Pozwolił wygrać wybory samorządowe Arkowi Wiśniewskiemu. Dogadali się, choć wszystkie sondaże dawały zwycięstwo Jakiemu. To było sprytne. Dziś Jaki zdalnie steruje prezydentem i ręcznie obsadza spółki swoimi ludźmi. W Opolu każdy wie, że nie można z nimi zadzierać. - Krzywa mina Patryka oznacza śmierć w ratuszu albo w spółkach - opowiada dziennikarz z Opola. Nikt nie chce rozmawiać z dziennikarzami pod nazwiskiem." - fakt.pl

"Wiceminister nie ma wstydu! Zarzucali mu nepotyzm, zatrudni kolegów?! Wiem, że w związku z zatrudnieniem ojca w WiK mam potężne straty wizerunkowe, ale chodzi mi o to, żebyśmy nie doszli za chwilę do takiego wniosku, że rodzinę posła można krzywdzić... – przekonywał złotousty wiceminister.Patryk Jaki, wiceszef resortu sprawiedliwości, otwarcie przyznaje, że przez zmianę ustawy o spółkach Skarbu Państwa może rozdawać fuchy swoim kolesiom. A jeszcze w styczniu tłumaczył się z intratnej posady, którą miał załatwić własnemu tacie…" - fakt.pl

"Hejt w walce o władzę? W internetowej dżungli aż roi się od wygłodniałych watah, gotowych by wyśmiać, wykrzywić lub zironizować, dlaczego zatem nie wykorzystać ich do zdobycia władzy? Chyba każdy użytkownik tych serwisów zauważył nadzwyczajną mobilizację anonimowych kont, które uaktywniają się, by wesprzeć atakowanego polityka prawicy." - crowdmedia.pl

Maxi kretynie! Dzięki takim debilnym wstawkom pis rośnie w siłę. Myślisz baranie, że jeśli będziesz klamał i manipulował to ciemny lud zapomni czasy mlekiem i miodem płynące za czasów rzadów pełofcóf? Co za intelektualna koorfa?

Dobrze, że im kamienic nie załatwia.

Podaj nazwiska jego rodziny, którym załatwił pracę. Dasz rady tęczaku ? Co do załatwiania pracy znajomym to jak to ma według ciebie wyglądać ? Nie może znać osoby, której daje pracę ?

Panie nijaki to ja też poprosze oferty pracy na priv. dodam że mam wykstałcenie zawodowe, dwie lewe ręce, ale uwielbiam pis i bendem na pana głosował. A i jeszcze, byłem kiedyś w Opolu............Przejazdem.