Nie ma sie co dziwić, sam wczoraj byłem swiadkiem jak podjechał bucol na WB, nie dość ze na drodze ewakuacyjnej stanął to sru drzwiami w mój. I jeszcze bezczelnie pierdzieli że NIEEE.

ja się nie dziwie.. nowe auto i już po tygodniu ktoś mi tak przypierdzielił z czegoś w nadkole na zgięcie że z 5 m widać !!! Mentalność niektórych przeraża .. jeżdżą struclami i jak widza obok nowe auto to śmiem twierdzić że z zazdrości napierdzielają z całej siły !!! szczególnie na poprzednim aucie mam obite tylne drzwi o bachorów które muszą otworzyć drzwi na oścież .. jakby mi ktoś ostrzelał auto.

Nie po raz kolejny mu żaden kut@s pod marketem drzwiami w samochód nie przyp***doli. i gdyby nie było to tak obciachowe też chętnie bym założył ilości obić drzwi to nie zmniejszy ale choć nie miałbym nowych.

A ten bez fobii napier**** drzwiami aż lakier odchodzi.

To żeby idiot a obok drzwi mi nie obił