Bo nie byłeś właścicielem tych banków.

Hohoho prawy i sprawiedliwy dał głos. Nie nadymaj się tak swoją moralnością bo ulecisz za bardzo im cię sloneczko upiecze

To Już wiadomo kogo popiera Jakub - złodziei

Powiedz Kubusiu gdzie mieszkasz, a ja przyjdę do ciebie, zabiorę (ukradnę) wszystko co masz i rozdam biednym. Popierasz?

Jeżeli tak było w umowie, którą podpisałem to popieram. Gdy bierzesz kredyt to co podpisujesz pustą kartkę? Podpisując umowę godzisz się na jej warunki, a że jesteś ignorantem i jej nie czytasz to już twój problem. Wszyscy normalni wiedzą, że żaden kredyt nie jest korzystny, ale normalni starają się skorzystać z najlepszej dla siebie oferty, a wy chcecie brać kredyty i ich nie spłacać, BO NIE. Paliwo do auta też tak kupujesz?

Ludzie podpisują, bo nie mają wyjścia. Gdzieś trzeba mieszkać - a nie godząc się na warunki stawiane przez banki, nie dostajesz kredytu. Więc to zwyczajna lichwa i zmuszanie ludzi do przystania na nieuczciwe warunki. Dalej popierasz?

Nie musisz niczego podpisywać, bo nikt ci lufy do skroni nie przykłada. Możesz wynająć mieszkanie, zatrudnić się na drugi etat i odkładać pieniądze. Najpierw trzeba myśleć, później robić, a nie na odwrót.

"Możesz wynająć mieszkanie, zatrudnić się na drugi etat i odkładać pieniądze" - a czemu nie na trzy etaty? widzę że w profilu masz wiek 26 lat, to z grubsza wyjaśnia Twój tok myślenia, bo sądzę że nadal mieszkasz z rodzicami i raczej niewielką masz wiedzę w odniesieniu do problemów rodziny z dziećmi na wynajętym mieszkaniu za "haracz". Niestety mój drogi, ale w prawdziwym życiu nie jest tak łatwo odłożyć na mieszkanie za 300 tyś. dlatego przykro mi, ale jednak długopis który podaje Ci pani w banku do podpisania umowy, jednak jest troszkę jak ta lufa przyłożona do skroni.

Jesteś biedny i się z tym pogodziłeś, więc według ciebie wszyscy mają to samo co ty. Pracuje na 1,5 etatu, mam dziecko i nie mieszkam z rodzicami. Wynajmuję mieszkanie z kobietą, która też niestety pracuję. Odkładamy pieniądze i jak tak dalej pójdzie to za 13 lat kupimy mieszkanie za gotówkę, a nie wliczam "fuch", które czasami mi się trafiają. Poprostu jesteś frajer.

Dalsza dyskusja nie ma sensu,bo widzę że już zostałem biedakiem i frajerem. Niechaj Ci się wiedzie i obyście kupili te mieszkanie za 13 lat.

Czyli klasyczne przegrałeś dyskusje. Brak argumentów, więc "niech ci będzie", pozdrawiam.

Niczego nie przegrałem, a ty niczego nie zrozumiałeś. Patrząc po avatarze, to wcale mnie to nie dziwi.