Posiadanie dzieci jest przereklamowane...

Dlaczego nazywasz kogoś kto nie ma dzieci osobą ułomną? To jest ich wybór. Zrobić dziecko to żaden sukces - może to zrobić właściwie każdy człowiek. Bezwarunkowo kocha? Przytuli? Nie przesadzaj z tym. Może odnośnie dzieci w początkowym stadium rozwoju tak jest natomiast młodzież jest przy Tobie w połowie przypadków jak dajesz im kasę i kupujesz tablety. Często nastawione są tylko na konsumpcję. Nie posiada się dzieci jak chce się mieć podaną przysłowiową szklankę wody do łóżka na starość - nie ma już domów wielopokoleniowych.

Jedyne osiągniecie wielkomiejskiego singla - Brak dzieci, dobra co by tu wiele się nie kłócić, ostatnie 1000 pokoleń twoich przodków myślało odwrotnie ale taaaaaaak, to ty masz racje. I nie , jak masz 25 lat i nie masz dzieci to nie jesteś niedorozwojem, ale polecałbym przejść się na wycieczkę do DPS-u chociaz raz w zyciu. Tam można zobaczyć/ spotkać ludzi którzy na stare lata z rożnych powodów zostali sami. Moja Matula kiedyś w taki miejscu pracowała i zdarzyło mi się tam parę razy zawitać. Nikomu...NIKOMU nie życzę takiego losu.

Nie piszę o domu starości jako argumentu na in plus raczej na in minus - chodzi o to, że dzieci, na które się tak liczy zazwyczaj opuszczają swój dom rodzinny i przeprowadzają się do innego miasta czy kraju,a rodzic na starość zostaje skazany na taki DPS lub jak ma jakieś oszczędności lub dzieci z jakimkolwiek sumieniem trafia do prywatnego domu starości. Dziecko musi żyć własnym życiem, a nie być zabezpieczeniem rodzica na starość -myśląc inaczej możesz się całkiem poważnie przejechać na starość. Ostatnie pokolenia też żyły w innych czasach i miały inne wartości.Świat się zmienia i nie cofa.

bithoven: Nie nazywam osobą ułomną kogoś kto nie ma dzieci, bo nie każdy je może mieć z różnych względów. Nazywam tak tych co nie potrafią zauważyć sensu ich posiadania. Co do tego jak Ci się dzieci odwdzięczą, jak będą starsze, to w dużej mierze zależy od tego jak je wychowasz. Jeśli pokażesz im, że tylko branie ma sens to nie oczekuj, że nagle same dojdą do wniosku, że dobrze innym pomagać. Widziałem jak moi rodzice troszczyli się o dziadków i mam nadzieję, że i ja tak samo będę potrafił się o nich troszczyć.

bithoven. Widac, ze nie masz pojecia, o czym piszesz ale spoko, rozumiem bo podobnie gadalem, gdy bylem malolatem. Czym dluzej zyje, tym bardziej do mnie dociera, ze rodzina, to najwazniejsza rzecz w zyciu. Pewnie, ze relacje miedzy dziecmi ,a rodzicami sie zmieniaja z biegiem czasu ale to tez zalezy od tego, jak je wychowasz.

Masturbacja do zdjęć kobiet w necie się nie liczy więc nie koloryzuj już

Dlaczego tylko polek?

bossnr1 jest niesamowity. Może dałoby się go namierzyć w realu i przykleić na jego drzwiach cytaty z jego komentarzy wiochy:)

Amerykanki nie są takie łatwe jak puszczalskie biedne polki, które za eurosą są w stanie Arabowi goowno wylizywać jak to mialo miejsce.

Acha a tak od początku to twoja mama jest polką?