To nie o to chodzi... Mi nie przeszkadza koszenie, a nawet betoniarka pracująca przez 12 godz. w niedzielę. Chodzi o to, że ludzie chcą sobie pospać i w ciszy zjeść na obiad kotlety schabowe przygotowane o 8 rano. Jeśli jest ateistką, to nie chodzi do roboty jak wypadają święta Bożego Narodzenia albo Wielkanocy!

Może od poniedziałku do soboty z@pierd@la by wyżywić rodzinę, a na koszenie zostaje jej niedziela

No właśnie gruber@ to tak u nas jest,że niedziele to trzeba uszanować, ale tego że to jedyna okazja dla niektórych żeby ogarnąć trawnik to już uszanować nie trzeba. Katolandia tego nie ogarniesz.

Prawda. Niedziela jest pierwszym dniem tygodnia. Nawet padają takie słowa w czasie mszy.

Radykale zawsze mieli tak nasrane we łbach, tylko siedzieli cicho. Ale teraz tacy jak oni w publicznej tv i radiu 24 na dobę, to im się ubzdurało że to normalne. To samo z naziolami, mają teraz nawet oficjalne parady. Menele i frajerzy na zasiłkach dostali 500+ i słyszą że są "prawdziwymi" polakami... Wreszcie te wszystkie patologie doczekały się swojej reprezentacji na najwyższych stołkach, co prawda ta reprezentacja ma ich w dupie, chce tylko ich głosów, ale to bydło za tepe żeby cokolwiek zrozumieć.

Plusik.

I to o 6 rano

no tak, napyerdalają od rańca......a ja mam przesrane bo mieszkam jakieś 200 od tego burdelu.....

Tak 6 dni w tygodniu po 24 godziny? Też robię 6 dni w tygodniu i jakoś mam czas żeby to zrobić po pracy, a nie w niedziele wkur**ać sąsiadów hałasem. Inni też robią po 6 dni w tygodniu i w niedziele chcą odpocząć, a nie słuchać kosiary pod oknem. Nie wiem tylko co ma z tym wspólnego chodzenie do kościoła ale pominąwszy.

Ale tak już jest i to nie nowina że nie wszyscy są tacy zayebišçi jak ty.