Najlepsze było to że jak pokazały się w Polsce na czarnym rynku to kosztowały ok.jednej przeciętnej pensji a w Berlinie leżały w koszykach przed sklepami po 5 marek.

Ha ha jakiś miesiąc temu znalazłem w swoich starych pudłach takie dwa , włożyłem nowe baterie i oba działają ! Po prawie trzydziestu latach nieużywania w pudełku .

Mailem taki, ale jak mogłem nie zauważyć, że ma Wi-Fi 😂😂😂😂

Montana robiła z leszcza pana :D Na lekcjach ciągle ktoś włączał melodyjki, łapanie 0.01 na stoperze, alarmy... Fajne czasy były :)

KARNA VADŻAJNA za brak wiochy!

Miałem, lubiłem, było pięknie bo miałem 10 lat

Dalej można ją kupić.

I co godzinę o rownej pikal

Było było szczyt elektroniki na tamte czasy.

Gdzieś jeszcze leży u mnie w szufladzie. Muszę go poszukać.

Bozz masz racje z tym stoperem, właśnie mi przypomniałeś tą super zabawe. A melodyjki jak dobrze pamiętam odpalalo sie dwoma prawymi przyciskami. Moze kiedys malo mielismy, ale swiat nas mogl zadziwic i dazenie do czegos mialo sens. A dzis juz kazdy widzial wszystko, moze miec prawie wszystko, a jak ma to sie nie cieszy bo jak juz wychodzi ze sklepu to jest stare i sa nowsze modele. A tym zegarkiem bawilem sie dobry rok.

I te melodyjki 😁

Chętnie kupię taki Fajny sprzęt

Kurła, kiedyś to było....

16 melodyjek, to było coś. Jak niewiele kiedyś człowiek potrzebował do szczęścia.

Mam taki:-)

a później było - Wiesz po czym poznaje się chama? Po zegarku Montana;)

Szacunek budziła, bo na pierwszy rzut oka to Casio

dostałem taki na komunie,w biały tydzień w kościele słychać było te melodyjki-)

Brat na komunię dostał.Jak ja mu qrwa zazdrościłem,bo ja 3 lata wcześniej dostałem Rakietę ruską 17 kamieni

Zabawa stoperem, kto szybciej zatrzyma.

Głupie melodyjki ja woalem zegarek z kalkulatorem.

Najważniejsze żeby miała cztery przyciski, bo jak mniej to już nie to.

Kurna, miałem taki!!!