A jakim prawem wasza chora sekta narzuca mi coś? Polska jest Państwem ŚWIECKIM !!! Miejsce religii jest w kościele a nie w szkole. Dlaczego ja muszę WYPISYWAĆ dziecko z kłamliwych lekcji religii, a nie ZAPISYWAĆ jeśli chce żeby pedofil w sukience indoktrynował moje dziecko. Ksiądz jest fachowcem od okłamywania. Tylko w tym jest dobry - w kłamaniu na temat czegoś czego nie ma.

Bóg w swej miłości daje Ci laskę i w chwili śmierci sam się określasz czy chcesz być z Bogiem czy z szatanem . Nie zbadane są wyroki Boskie miejmy nadzieje że nie po drodze do kościoła nie doprowadzi Cie na drogę do piekła .

Amen;)

vallenty, czyli SS-mani którzy szli zabijać niewinnych ludzi z hasłem "Got mit Uns" podjęli decyzję że chcą być z Bogiem a nie z Szatanem. Twarda logika nie ma co.

To SS-mani podjeli decyzje i zabijali łamiąc przykazanie Boskie . Nie jest to miejsce ani pora ale panie legalglog w Biblii napisane jest " Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym "

Oczywiście że to nie był pomysł samych SS manów, ale całej machiny bardzo mocno wspieranej przez kościół. A wyprawy krzyżowe. Tu już zabijali w imię boskie, zgodnie z nakazem papieża który to papież reprezentuje boga na ziemi i zgodnie z dogmatem jest nieomylny. Ale najlepsze jest to, że boga po prostu nie ma, a to wszystko co mówisz to są wymysły ludzi. To nie bóg stworzył ludzi, tylko ludzie boga.

Przupominiam tylko że rozmawiamy o isteniu Boga i werze a nie o kościele. Przecież to już od dawna w parze ze sobą nie idzie

Kiedy rodzimy się w dostatku albo biedzie. Nasz świat jest zbyt skomplikowany aby wiara w Boga nie miała sensu. Ludzkie ciało zobaczcie że jesteśmy doskonali. Mamy palce, kciuk, jemy, trawimy i wszystko jest doskonałe. Poczytaj o DNA jak produkowane są komórki na podstawie kodu DNA. To musiał być architekt a nie ewolucja. Kiedy jest zimno to jest to energia? Nie jest to brak energii. Kiedy jest ciemno jest to ciemność nie jest to brak światła.

Wiecie to już nawet biorąc na logikę a nie wiarę. Dlaczego większość ludzi z medycyny wieży w Boga? Wiedzą jak skomplikowany jest ludzki organizm i że te doskonałe procesy nie mogą być dziełem przypadku tylko genialnego konstruktora. Kiedyś miałem wątpliwości w istnienie Boga bo ja mając dzieci nie dopuściłbym aby im stałą się krzywda a przecież tyle zła na świecie. Wieże że te doświadczenia mogą być karą za poprzednie życie i to jedyne wytłumaczenie bo jakie szanse na zbawienie ma dziecko w Syrii co nigdy nie wierzyło w porównaniu do dziecka w Polsce gdzie jest większość katolików i pokój.

Ponieważ kosmicie nie indoktrynują nas od małego. Ilu było by katoli, islamów czy innych rasta, gdyby nie było religii w szkołach a od małego nie pakowało by się dzieciom tego bełkotu do głowy. Dlatego trzeba z tym walczyć, bo kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. Zabierzcie swoje wierzenia tam gdzie ich miejsce, won ze szkoły a dziecko powinno mieć prawo kontaktu z religią dopiero po osiągnięciu pełnoletności. Ciekawe ile wtedy było by wyznawców złotego cielca.

Moja żona jest lekarzem, więc znam wielu medyków. Wierz mi, że mało kto wierzy w te bzdury. A poza tym lekarz pierwszego kontaktu który zapisuje ci kropelki do noska raczej nie zajmuje się skomplikowanymi procesami neurologicznymi, więc to słaby przykład. Znam osobiście całą masę lekarzy których zacofanie społeczne jest niewiarygodne. Pamiętaj - wykształcony nie znaczy mądry.

A czy tępy tłuku wspomniałem coś o Religii w szkole. Coś o czarnych stonkach. Wiara w Boga nie oznacza akceptacji tego bałąganu. Nie chodzę do kościoła. Sam wyciągam własne wnioski. Myślisz że religia w szkole indoktrynuje. Zobacz jak wygląda w gimnazjum. Dzieci w tym czasie robią co chcą a jedna osoba czyta pismo święte. Nikt nawet go nie słucha.

Myślisz że taki lekarz pierwszego kontaktu nie posiada specjalistycznej wiedzy? Mylisz się

Po pierwsze nie obrażaj, ja cię nie wyzywam! Poza tym sam pokazałeś kto tu jest tłukiem, bo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Gdybyś nie miał od małego kontaktu z religią, to na 99% byłbyś niewierzący. Gdybyś nie wiedział, że istnieje idea boga, takiego lub innego to byś pewnie w ogóle sobie tym głowy nie zaprzątał. Pismo święte powinno być jak alkohol, dostępne od 18 roku życia (a nawet 21 roku życia), bo jedno i drugie ogłupia.

Wiedzę posiada, ale nie jest autorytetem, jest zwykłym rzemieślnikiem.

Dlaczego Milencia podajesz się za kobietę?

Pewnie lubi się przebierac w kobiece fatałaszki... To sie u katoli zdarza, żadna nowość.

Ludzkie ciało doskonałe ? Psujące się zęby, kręgosłup który nie wytrzymuje postawy pionowej, do niczego niepotrzebny wyrostek robaczkowy, powszechne wady wzroku, wspólne zakończenie układu oddechowego i pokarmowego (ryzyko śmierci przez zadławienie), podatnie na urazy i zwyrodnienie stawy kolanowe, tętnice wieńcowe podatnie na zablokowanie (ryzyko śmierci na zawał) i wiele innych wad. Jeśli ludzkie ciało zaprojektował architekt to chyba był z biedronki.

Apropos medycyny to też zawsze się zastanawiam, skoro bóg stworzył człowieka i w swoim boskim planie dał mu zaćmę, raka, skoliozę, gruźlicę czy kiłę, to dlaczego wierzący lekarz ingeruje w boski plan. A ponadto zawsze wierzących pytam o jedno, jeśli w wypadku ucięło by ci palec, to pójdziesz do lekarza żeby ci go przyszył, czy będziesz się modlił do boga żeby odrósł.

Nigdy bym nie przypuszczał że to tacy zboczeńcy

Reinkarnacja stoi w sprzeczności z religiami abrahamowymi..

A pisze się wieRZę Milenciu..

Kiedy jako jeszcze uczeń zapytałem panią od anatomii (doktoryzowała się wtedy) czy jest ateistką odpowiedziała "tak, jak każdy naukowiec". Nie mówimy tu o pseudonaukowcach sympatyzujących z taką np fundacją Templetona..

Jaka agresja. Jesteście jak GEJE. Za wszelką cenę narzucacie własne zdanie. Czy ktoś wrzuca na wiochę przeciwstawne memy? Nie bo nikt się z tym nie obnosi. To nasza prywatna sprawa jak bycie hetero. Narzucacie swoje zdanie jak homosie.

milencia22 Teraz sam siebie zaorałeś. To wy wprowadzając religię do szkoły się narzucacie, to nie gej chodzi po kolędzie tylko ksiądz (może gej), w każdej wiosce, mieście czy miasteczku stoi od jednego do kilkudziesięciu kościołów - i wy się nie narzucacie. Wy się nie afiszujecie? A jakieś stacje drogi krzyżowej porozstawiane wszędzie, a procesje, pielgrzymki itd. Wszędzie was widać, a do tego jeszcze klechy jak mało kto pchają się do polity. Poczta zamieniona w sklep z dewocjonaliami, krzyże w szkołach czy salach gimnastycznych. Wy się wszędzie afiszujecie i narzucacie.

Mylisz się. Masz rozumowanie jak dziecko albo moja teściowa. Czy ja napisałem coś o kościele? Nie chodzę do kościoła mam własne zdanie o tej instytucji. Czy ten mem ma coś wspólnego z kościołem? Nie po prostu brakuje ci argumentów i klepiesz brednie. TO ty masz obsesje. Nerwicę natręctw do narzekania. Nikt nic nie narzuca. Czy pielgrzymki nakazują dołączyć do siebie? Nie stawiaj na równi przemarszów gejowskich gdzie jest zgorszenie społeczne i obrzydliwe patrzy się jak faceci się liżą. Ja wolę kobiety.

milencia dziecko drogie, schowaj kredki, pochowaj karteczki z my little ponny, otwórz książeczkę i trochę poczytaj o świecie zanim będziesz wchodzić w dyskusję. Jeżeli ty uważasz, że nikt mnie nie zmuszał w życiu do wiary w wyimaginowanego bożka, to widać że rozumujesz jak dziecko, którym pewnie jesteś patrząc na Twój wcześniejszy post. Rezygnuję z dyskusji z Tobą w myśl zasady "nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię to swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem". Jesteś tego idealnym przykładem.

Ja myślę że idiotów powinieneś poszukać w Twojej najbliższej rodzinie. Gdzie się wychowywałeś w Iranie? Nikt mnie nie zmuszał a twoja obsesja wygląda na to że masz jakiś uraz z dzieciństwa. Może zły dotyk? Może rodzice nie dali tyle miłości. Nie obrażam Cię frajerze. Ja nie krytykuje Ciebie że jesteś ateistą ale Ty IDIOTO! masz wielki problem i obrażasz jeśli ktoś wierzy. To moja prywatna sprawa. Jem wieprzowinę skrytykuj mnie jeśli jesteś jaroszem.

No i teraz pokazałeś swój poziom dyskusji oraz swoje IQ. Atakiem na rodzinę przegiąłeś albo przegięłaś bo po nicku i tymi kompleksami związanymi z gejami nie wiem kim jesteś. Ale to tylko pokazuje poziom twojej kultury osobistej, inteligencji i wychowania. Potwierdziłeś tylko że miałem rację i że dyskusja z Tobą nie ma sensu. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu udanych uniesień z proboszczem.

Nie mam żadnych doświadczeń z proboszczem. Dlatego tak jadem plujesz bo miałeś takie znajomości? Dla Ciebie wszystko jest albo 0 albo 1. Widzisz wszystko jako białe albo czarne pamiętaj że są inne barwy i ludzie mają inne głębsze przekonania a nie płytkie jak twoje. Jesteś bardzo płytką osobą co widać po Twoich wypowiedziach. Pewnie masz problemy w pracy bo z takim jak Ty nie chciałbym współpracować.

Niech Cię ten proboszcz o którym wspomniałeś zapłodni intelektualnie!

Tak się tylko zastanawiam, skoro odpowiadasz jako mężczyzna (forma męska) to czemu masz nick milencia. Spokojnie, nie martw się, poziom tolerancji wśród ateistów jest dużo wyższy niż wierzących, wiec akceptujemy Cie jakim/jaką jesteś i twoją odmienność.

W dzień jestem markiem a w nocy Milencią. My wierzący też jesteśmy bardzo wyrozumiali. Nie lubimy tylko pedofilii ale nie oceniam twoich doświadczeń z proboszczem.

Nieźle się tu, widzę, porobiło. Dajcie spokój, trochę odeszliście od tematu.. milencio-marku nie ma dowodów na istnienie boga, a to, że ktoś coś odczuł to zwykłe, subiektywne odczucie. Właściwie bardziej prawdopodobne od istnienia boga jest to, że jesteśmy symulacją. Popatrz, wszystko to jakaś masa i impulsy elektryczne. Hmm.. ale to na wierzących w coś spoczywa obowiązek udowodnienia tego. To jest wyższość nauki nad religią. Nauka coś najpierw zakłada, a potem dąży do udowodnienia tego, albo obalenia. Religia cóż.. niestety Wasze chrześcijańskie argumenty trudniej obalić niż takich np płasko(

tfu)ziemców..

Niestety milencia, Twoje argumenty są niemerytoryczne, nie mają poparcia w faktach, wierzysz w boga swoich rodziców (może trochę "na swój sposób") i chyba nawet zbyt dobrze go nie znasz..

Chyba właśnie Jego Makaronowatość zyskał nowego wyznawcę..

A co jeśli ziemie i życie stworzyli np greccy bogowie, albo inne bóstwa? Zasuwasz dla niewłasciwego boga, a i tak zginiesz marnie jako niewierny... I co wtedy?

Ojojoj, skąd tyle minusów? Katole, no nie wmawiajcie mi, ze wasza wiara jest aż tak słaba, ze byle przesmiewczy komentarz aż tak was z równowagi wyprowadza...

Większość wierzących którzy zaprzeczają ewolucji, albo temu że życie mogło powstać samo z siebie, patrzą na ewolucję z perspektywy swojego życia - które trwa 50-100 lat. Dla ewolucji to za mało, ewolucja potrzebuje milionów a czasem miliardów lat. Dla większości ludzi taka skala jest po prostu nie do pojęcia. Ale czy to, że czegoś nie rozumiesz to znaczy że tego nie ma - sami przecież używacie tego argumentu.

A jeśli nie istnieje to co wtedy ? Wyjdzie na to że jakoś się dziwnie zachowywałeś na tych kolanach z tym opłatkiem i w ogóle? Wierząc czujesz się lepszy od tych co nie wierzą , chyba nie o to tu chodzi .

Nie czuję się lepszy ani gorszy. Nie oceniam też innych. Każdy ma prawo wierzyć w to co chce. Ale wystawki tego typu jak powyższa kojarzą mi się paradami równości, gdzie Ci kochający inaczej wykrzykują wszem i wobec o tym. A po co? Ludzi nie drażni to co oni robią w zaciszu swoich mieszkań tylko to, że wychodzą na ulicę by wyszukiwać to wszystkim. Szanujmy się wzajemnie i nie narzucajmy sobię niczego, nie negujemy też poglądów innych. Tyle

Zastanów się dlaczego tak się dzieje . Tobie nie przeszkadza jak wszyscy Inni siedzą w domach i tam robią co chcą . To zabierz te msze z tv . Anioły pańskie , ziarna i programy katolickie indoktrynujące dzieci i wtedy pogadamy o równouprawnieniu . Ja mam prawo mówić że boga niema i że religia to syf tak samo jak Ty że jest i jest super.

Rybieudko, a co z procesjami blokującymi głowne trasy przejazdowe? Nie mozecie sobie we własnych domach odprawiać modłów tylko manifestujecie to na ulicach przeszkadzając innym?

A co z maratonami, blokującymi całe miasto? Niech sobie w zaciszu domowym maratony biegają:)

Trzeba rozróżnić wiarę w kościół i wiarę w Boga. Dla mnie już dawno to się b mocno rozjechało. Nie utożsamianam się z procesami, z księżmi, z ich słowami. Oczywiście w tym gronie też są ludzie mądrzy którzy czynią dobro w imię wiary. Mam swój rozum i potrafię wyłuskać to co uważam za słuszne. Podsumowując Pan Bóg - tak, towarzysz Rydzyk - nie

Rybieudko, ale nie odpowiedziales na pytanie, tylko odstawiasz jakies dyrdymałki o tym w co wierzyć. Wiec jak, przeszkadzają ci geje blokujący ulice, a procesje nie? Gordon, ty lepiej wyłącz internet i badz sobie głupi w swoim domowym zaciszu... Wielu sie nie dowie o twoim uposledzeniu umysłowym

Nie utożsamiam się z procesjami. Czego w tym zdaniu nie rozumiesz?

Daj spokój, Piyoter większości rzeczy nie rozumie, a jak nie rozumie to się złości.

Dobra, jeszcze prościej - przeszkadzaja ci procesje katolikow blokujace drogi, czy nie?

Pewnie mu przeszkadzają, podobnie jak parady gejowskie, maratony, protesty rolników, kodziarzy, miesięcznice, słowem - wszystko, co utrudnia przejazd. Ale ludzie są różni, każdy ma swoje halo i trzeba się pogodzić z interakcjami, bo raczej nic się na to nie poradzi. Proste, co nie?

Gordonek, bo w pampersa popuscisz :))) Za bardzo denerwujesz się, pryszcze ci wyskoczą :D