Myślę że tej nic nie ruszy, ona by murzyńską pałe wzięła bez mrugnięcia okiem.

Fiuta sobie poprzebijaj igłami tylko pamiętaj że musisz znać parę chwytów na flet żeby się wylać.

Kwinto,zajmij się swoim życiem zamiast wchodzić z butami w czyjeś. A co ja, jeśli lubię,sobie przebije,to nie twój zaasrany interes.

Ja wchodzę w czyjeś z butami? Trzeba mieć nasrane w głowie żeby siebie tak oszpecić, zrobić zdjęcie i jeszcze do netu wrzucić. A ty co sobie przebijesz to mnie guzik obchodzi, dla mojej przyjemności to możesz sobie przebić okrężnicę i srać prosto do żołądka jak tylko lubisz. Pewnie też jesteś z brygady nakłuwaczo - oszpecaczy którzy mają problem z akceptacją własnego ja i potem takie jeże-malowanki łażą po ulicach i straszą dzieci i staruszki.

Gówno żresz,gówno wiesz. Nie znasz mnie, a wypowiadasz się jakbyśmy wódkę razem pili. Dla mnie każdy może robić sobie co mu się żywnie podoba,jeśli nie łamie prawa i jest to w granicach przyzwoitości. Dla ciebie pewnie obowiązują zasady jedynie Prawich i Sprawiedliwych,bo styl twoich wypowiedzi mocno przypomina ten,którym posługuje się pewna, już nie posłanka,co bardzo żreć lubiła. O! Znalazło się i drugie podobieństwo.

Wódki bym się z tobą nie napił, bo nie piję z byle kim to po pierwsze, po drugie skąd wiesz co jem jak mnie nie znasz? Widocznie sam masz takie doświadczenia. A na PIS nie głosowałem więc tutaj też nie trafiłeś. Jedyne z czym trafiłeś u mnie to chroniczny brak tolerancji dla takich zachowań. I tyle w temacie.

Więc wypierdulaj do Iranu,tam byś się odnalazł. Lub chociaż zajmij się swoim marnym życiem,a nie wtrącaj się w czyjeś.

Wypier. ... to możesz powiedzieć do swojego odbicia w lustrze, a marne życie to masz ty skoro akceptujesz samookaleczanie. Nie odpowiadaj, bo nie mam zamiaru już czytać twoich wypocin.

Odpowiem,nie czytaj. Właśnie w tym jest przepaść miedzy mną,a tobą. Ja mam w pompie, co ktoś robi że swoim życiem o ile nie narusza zasad,o których pisałem powyżej. Z tego też powodu moje życie to pasmo luzu, szczęścia, i radości. Ty sobie rozkminiaj takie akcje,męcz tego swojego orzeszka, pomiędzy zamawianiem 5 .piw,a kwietniową imprezą urodzinową gdzieś w lesie.