Dla fachowca 30zł brutto to wcale nie tak dużo. Zusy , srusy, narzędzia paliwo itd. Na to też trzeba zarobić. Natomiast gorsza sprawa, bo gówniarzerii co się ledwo na pomocnika nadaje, całkiem się w dupach poprzewracało. To właśnie oni chcieli by od razu po 2-3 dychy na godzinę za siedzenie na telefonie cały dzień. Trzeba się cenić. Owszem. Ale coś też trzeba umieć.

Mariusz o takich sebkach łysych co do łopaty się nie nadają bo popsuje to.można by pisać i pisać . Uja umie nawet najprostsza robotę spie..... a chce mieć na rękę 20-25 z godziny . Pamiętam w wakacje takich dwóch u mnie na robocie jeden z połową taczki jeździł z gruzem bo mu ciężko a drugi chyba 3 godziny kopał mały fundament na dwa sztychy łopaty i na długość łączna 6metrów gdzie ziemia mieciutka jak cholera była . A potem już było tyko śmieszniej

Stawka za drkarke 15 złoty to chyba koleś jest oderwany od rzeczywistości . Ciekawe gdzie znajdzie takich jeleni co za taką kasę będą u niego robić

A tych, których by za tą stawkę znalazł, weliminował już w przedbiegach.

Dokładnie . Ale lepsi są takie seby spod bloku co jeden zakłada firmę szuka ludzi a sam nie ma pojęcia o robocie

Tak właśnie rynek to powinien zweryfikować, jak koleś płaci za mało to nikt nie powinien się tam zatrudniać, a jak komuś pasuje za grosze robić to niech robi, ale bez marudzenia.

Budowales chlopaku dom? Wiesz ile sobie majstry licza? Kazdy jeden, od ciesli, przez budowlanca, po hydraulika pracuje teraz w zlotych czasach. Mnostwo pracy, przy duzych stawkach. Tte kwoty z mema, to jakies mity. Nikt za taka kase nie przyjdzie robic.

W mojej okolicy jest firma robiąca tylko dachy pracownicy zależnie od stanowiska zarabiają 7000-12000/miesiąc .